Apteka Sluga i Jiggersa
AutorWiadomość
First topic message reminder :
★★
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Apteka Sluga i Jiggersa
Apteka prowadzona od stuleci przez rodzinę czystej krwi, wydającą na świat świetnych alchemików. Sklep cieszy się powodzeniem nawet w dzisiejszych, mrocznych czasach; w niewielkim pomieszczeniu wypełnionym ziołami, butelkami, słojami zawsze można dostrzec klientów poszukujących odpowiednich, najlepszej jakości ingrediencji do swych mikstur. Oczywiście tych legalnych; po te o wątpliwej zgodności z prawem lepiej pytać w aptece pana Mulpeppera, zlokalizowanej na Nokturnie.
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 25.03.22 19:20, w całości zmieniany 3 razy
Uczucie podobne do stąpnięcia na nieistniejący stopień schodów wzdrygnęło jego wnętrznościami. Wrzawa panująca wokół stała się momentalnie odleglejsza. W duszy westchną z ulgą rozumiejąc, że mu się udało. Spiął jednak swoją czujność na nowo odzyskując zimną krew i próbując osadzić się jakoś w przestrzeni wokół Apteki. Wyglądało na to, że udało mu się przeteleportować zgodnie z zamiarem. Nie wychylał się zza swojej kryjówki dopóki nie zdecydował się co chce zrobić dalej, a kiedy upewnił się że tworzony w myślach plan zdawał się mieć ręce i nogi zaczął wprowadzać go w życie. Wiedział już co ma zrobić i to zrobił Ruszył w wybranym kierunku chcąc jak najszybciej dołączyć do toczącej się przed budynkiem walki. Różdżkę ściskał w ręce gotowym wymierzyć ją w najbardziej oddalonego od wejścia oponenta, który dotychczas zdawał się wspierać swoich towarzyszy (Mathieu).
|Przemieszczam się jedną kratkę po skosie prawo-góra
|Przemieszczam się jedną kratkę po skosie prawo-góra
Find your wings
Keaton ponownie z sukcesem sięgnął po Magicusa. Billy poczuł, że jest zdolny do większych wyczynów. Rosier sięgnął po nebulę omnię mgła owinęła się wokół niego i Zachary'ego utrudniając trafienie w nich urokiem, ale też utrudniając rzucanie ich w przypadku konieczności celowania. Zachary przytknął różdżkę do pleców Lyanny, ta poczuła jak ból robi się lżejszy. Dzięki przyśpieszonym ruchom Shafiq był w stanie wzmocnić swoich towarzyszy. Ci poczuli, że będą w stanie osiągnąć więcej. Lyanna z sukcesem postawiła przed sobą tarczę broniąc się przed urokiem, nie udało jej się z wyjść z apteki. Coś jej to uniemożliwiało. Urok Moore’a był nieudany. Anthony zrobił to co chciał zrobić.
Proszę, żebyście w momencie wykorzystywania zaklęć w których pojawia się statystyka rzucali odpowiednią ilością kości k10 - obowiązuje to również Zachary'ego pod działaniem eliksiru
Zachary uleczył = 7, 7, 5, 8, 3 = 30x3=90
działające:
protecta - obejmuje cały i niektóre miejsca przed nim, w tej chwili również rycerzy(krawędzie bariery można dostrzec na dole mapy
Zachary - Felix Felicis 7/7
Magicus Extremos +7 (Lyanna i Mathieu) 1/3
Magicus Extremos +5 (Billy) 1/3
Zaklęcie Billy’ego 2 tura
Nebula Omnia 1/3
Zasady eksperymentalne: Za każdym razem, gdy w opisie zaklęcia (np. przy określeniu zadawanych obrażeń) pojawia się statystyka (U, OPCM, T, L, CM, E), nie liczymy całej statystyki postaci a jedną dodatkową kość k10 za każde rozpoczęte 5 punktów w danej statystyce.
Czas na odpis: 24h
Nie obowiązuje żadna kolejka, piszą zarówno Zakonnicy, jak i Rycerze w dowolnej kolejności. Należy przyjąć, że wszystkie wasze ruchy dzieją się w tym samym czasie - reagujecie wyłącznie na zaklęcia, ruchy i zdarzenia ujęte w tym poście mistrza gry, nie na zdarzenia dziejące się podczas tej tury i nie na zaklęcia, które dopiero zostaną rzucone.
Żywotność:
Keat: 236/246 (10 kłute)
Billy: 236
Anthony: 249/249
Leanna: 182/202; -5 (10 kłute, 10 tłuczone)
Zachary: 200/210 (10 tłuczone)
Mathieu 222
rząd heksów znajdujący się za murasio zaliczany jest do wnętrz apteki, podczas tworzenia mapki popełniłam błąd, proszę żebyście uznawali, że prawa ściana budynku kończy się razem z prawymi krawędziami heksów. - wizualnie prezentowałoby to się tak: tak[/quote]
Proszę, żebyście w momencie wykorzystywania zaklęć w których pojawia się statystyka rzucali odpowiednią ilością kości k10 - obowiązuje to również Zachary'ego pod działaniem eliksiru
Zachary uleczył = 7, 7, 5, 8, 3 = 30x3=90
działające:
protecta - obejmuje cały i niektóre miejsca przed nim, w tej chwili również rycerzy(krawędzie bariery można dostrzec na dole mapy
Zachary - Felix Felicis 7/7
Magicus Extremos +7 (Lyanna i Mathieu) 1/3
Magicus Extremos +5 (Billy) 1/3
Zaklęcie Billy’ego 2 tura
Nebula Omnia 1/3
Zasady eksperymentalne: Za każdym razem, gdy w opisie zaklęcia (np. przy określeniu zadawanych obrażeń) pojawia się statystyka (U, OPCM, T, L, CM, E), nie liczymy całej statystyki postaci a jedną dodatkową kość k10 za każde rozpoczęte 5 punktów w danej statystyce.
Czas na odpis: 24h
Nie obowiązuje żadna kolejka, piszą zarówno Zakonnicy, jak i Rycerze w dowolnej kolejności. Należy przyjąć, że wszystkie wasze ruchy dzieją się w tym samym czasie - reagujecie wyłącznie na zaklęcia, ruchy i zdarzenia ujęte w tym poście mistrza gry, nie na zdarzenia dziejące się podczas tej tury i nie na zaklęcia, które dopiero zostaną rzucone.
Żywotność:
Keat: 236/246 (10 kłute)
Billy: 236
Anthony: 249/249
Leanna: 182/202; -5 (10 kłute, 10 tłuczone)
Zachary: 200/210 (10 tłuczone)
Mathieu 222
rząd heksów znajdujący się za murasio zaliczany jest do wnętrz apteki, podczas tworzenia mapki popełniłam błąd, proszę żebyście uznawali, że prawa ściana budynku kończy się razem z prawymi krawędziami heksów. - wizualnie prezentowałoby to się tak: tak[/quote]
Tym razem się pomylił, jego zaklęcie rozproszyło się, nim zdążyłoby dosięgnąć kobiety, ale na widok jej nieudanej próby opuszczenia apteki, i tak uśmiechnął się z milczącą satysfakcją; nie był pewien, czy ich przeciwnicy naprawdę się wycofywali, czy tylko chcieli ich przekonać o tym, że to właśnie robili, ale nie miało to znaczenia – miał nadzieję, że cokolwiek planowali, to uwięzienie jednego z nich pozostawi w tej strategii solidne wgniecenie.
On tymczasem również zdecydował się na zmianę swojej; nie widział dokładnie, co działo się na zewnątrz, ale stojąca przed nim czarownica udowodniła już niejednokrotnie, że była niezwykle silna – nie tracił więc czujności, robiąc kolejny, szybki krok w przód, a później odbijając na bok, by znaleźć się pomiędzy zewnętrzną ścianą budynku, a stworzonym przez siebie murem. Nie miał zamiaru pozwolić jej się za nim schować. – Regressio – wypowiedział starannie, celując w zakapturzoną kobietę.
| prawo-dół, później prawo-góra - kończę na kratce nad Lyanną i zaklęciem celuję w nią
On tymczasem również zdecydował się na zmianę swojej; nie widział dokładnie, co działo się na zewnątrz, ale stojąca przed nim czarownica udowodniła już niejednokrotnie, że była niezwykle silna – nie tracił więc czujności, robiąc kolejny, szybki krok w przód, a później odbijając na bok, by znaleźć się pomiędzy zewnętrzną ścianą budynku, a stworzonym przez siebie murem. Nie miał zamiaru pozwolić jej się za nim schować. – Regressio – wypowiedział starannie, celując w zakapturzoną kobietę.
| prawo-dół, później prawo-góra - kończę na kratce nad Lyanną i zaklęciem celuję w nią
I came and I was nothing
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
William Moore
Zawód : lotnik, łącznik, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Billy Moore' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 47
'k100' : 47
Irytowało go to, że nie widzi, co dokładnie dzieje się przed apteką; przybliżył się do wejścia, po czym skierował różdżkę naprzeciwko siebie, w stronę muru, żeby uderzyć w niego silnym podmuchem wiatru i poszerzyć prześwit. - Deprimo! - wypowiedział, jednocześnie kątem oka łowiąc przemieszczającego się w tym samym czasie Billy'ego.
| poproszę kratkę w prawo-dół
celuję w mur obok Lyanny (kratka w lewo-dół od niej); tak, aby odsłonić wejście
| poproszę kratkę w prawo-dół
celuję w mur obok Lyanny (kratka w lewo-dół od niej); tak, aby odsłonić wejście
from underneath the rubble,
sing the rebel song
sing the rebel song
Keat Burroughs
Zawód : rebeliant
Wiek : 24
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
some days, I feel everything at once, other - nothing at all. I don't know what's worse: drowning beneath the waves or dying from the thirst.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Keat Burroughs' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 72
'k100' : 72
Mgła otoczyła jego oraz towarzyszącą mu dwójkę. Zaklęcie powiodło się i cel został osiągnięty. Rosier zrobił swobodny krok w bok (prawo-dół) i wyciągnął różdżkę przed siebie, a raczej do góry. Sytuacja nie była dla nich pozytywna, więc musieli działać w nieco inny sposób. Skoro ktoś podjął działania przeciwko nim, istniało wielkie prawdopodobieństwo, że to ruch oporu, z którym musieli się mierzyć. Być może ktoś, kto był na haniebnej liście poszukiwanych. Biorąc pod uwagę sytuację, w której służby porządkowe były po ich stronie, a w większości znajdywali się na zewnątrz...
- Periculum! - wystrzelił ku górze dobrze znany wszystkim czar, licząc na to, że przywiedzie do nich tego, kogo trzeba. A skoro służby porządkowe prowadziły poszukiwania poszukiwanych... Na pewno nie siedzieli popijając kawę i zagryzając donutami.
[size=10]| Rucha prawo-dół.
- Periculum! - wystrzelił ku górze dobrze znany wszystkim czar, licząc na to, że przywiedzie do nich tego, kogo trzeba. A skoro służby porządkowe prowadziły poszukiwania poszukiwanych... Na pewno nie siedzieli popijając kawę i zagryzając donutami.
[size=10]| Rucha prawo-dół.
Mathieu Rosier
The last enemy that shall be destroyed is | death |
The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 49
'k100' : 49
Rzucenie tak potężnego zaklęcia leczniczego zamierzał wspominać sobie niezależnie od dalszego przebiegu zdarzeń ani tego, że uczynił to pod wpływem eliksiru. Jego skuteczność oznaczała utrzymanie Zabini w rytmie walki, a przede wszystkim nie uczynienie z niej ciężaru. Mimo wszystko musieli wspierać siebie na wzajem i podejmować kroki umożliwiające osiągnięcie celu, który nawet z Felix Felicis wydawał się trudny. Miał jednak wciąż dość jego magicznej mocy krążyło w żyłach i zamierzał z niej skorzystać, kreując nieco ochrony.
Obrócił się ku ulicy i wyciągnął różdżkę przed siebie, wpierw wyznaczając początek rzucanego zaklęcia.
— Salvio Hexia — wypowiedział formułę, przeciągając różdżką przez całą szerokość Pokątnej, by czar objął ich od jednej strony do drugiej. Nie traktował tego jako stałego rozwiązania, ale na pewno było ono ewentualną zasłoną, dodatkową prócz tej wykreowanej przez Mathieu. Mgła wokół nich na pewno była ciekawym rozwiązaniem, choć niewątpliwie wolał zająć nieco dogodniejsze miejsce poza nią, robiąc krok w stronę Rosiera.
[size=10]| Ruch prawo-dół. Mapka z przebiegiem zaklęcia wysłana na PW.
Obrócił się ku ulicy i wyciągnął różdżkę przed siebie, wpierw wyznaczając początek rzucanego zaklęcia.
— Salvio Hexia — wypowiedział formułę, przeciągając różdżką przez całą szerokość Pokątnej, by czar objął ich od jednej strony do drugiej. Nie traktował tego jako stałego rozwiązania, ale na pewno było ono ewentualną zasłoną, dodatkową prócz tej wykreowanej przez Mathieu. Mgła wokół nich na pewno była ciekawym rozwiązaniem, choć niewątpliwie wolał zająć nieco dogodniejsze miejsce poza nią, robiąc krok w stronę Rosiera.
[size=10]| Ruch prawo-dół. Mapka z przebiegiem zaklęcia wysłana na PW.
Once you cross the line
Zachary Shafiq
Zawód : Ordynator oddziału zatruć eliksiralnych i roślinnych, Wielki Wezyr rodu
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
I am an outsider
I don't care about
I don't care about
the in-crowd
OPCM : 21 +1
UROKI : 4 +2
ALCHEMIA : 8
UZDRAWIANIE : 26 +5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Wyłoniwszy się zza roku skierował swoją różdżkę w stronę upatrzonego wcześniej czarodzieja. Zmrużył powieki chcąc jak gdyby wyostrzyć wzrok w chwili w której przestrzeń ulicy obrosła w utrudniający celowanie dym. Nie mogło to jednak wpłynąć na podjęty przez niego już wcześniej zamiar. Starając się przewidzieć ruch swojego celu (Mathieu) skorygował nieznacznie linię przebiegu zaklęcia, którego nazwę wywołał na równi z wykonywanym gestem - Circo igni!
|1 kratka po skosie prawo-dół
|1 kratka po skosie prawo-dół
Find your wings
The member 'Anthony Skamander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 12
'k100' : 12
Mimo doznanych ran udało jej się na czas obronić, dzięki czemu uniknęła kolejnych obrażeń. Plecy bolały ją naprawdę mocno; po tak potężnym zaklęciu została znacząco osłabiona i tylko upór trzymał ją na nogach, choć krew lała się z rozcięć i wsiąkała w materiał czarnych ubrań. Na szczęście z pomocą przyszły umiejętności Zachary’ego. Gdy dotknął jej różdżką i szepnął leczniczą formułkę, ból od razu się zmniejszył; większość ran uległa zasklepieniu i od razu poczuła jak wstępują w nią nowe siły. Były jej teraz niezbędne, skoro wciąż była sama przeciwko liczniejszym przeciwnikom. Dwóm, a nie wiedziała gdzie podział się ten trzeci, czy nie czaił się za którymś z regałów gotów znowu posłać w nią coś paskudnego.
Już miała opuścić aptekę i dołączyć do swoich towarzyszy. Drzwi były otwarte, wystarczyło postawić krok w tył, by znaleźć się na zewnątrz – a jednak nie mogła tego zrobić. Coś jej to uniemożliwiało, blokowało możliwość wyjścia mimo że ulica zdawała się być dosłownie na wyciągnięcie ręki, czy raczej stopy. Chciała dołączyć do pozostałych rycerzy, a nie mogła. Nie trzeba było wielkiej przenikliwości by domyślić się, że skoro nie mogła wyjść mimo usilnej chęci zrobienia tego, to uniemożliwiała jej to jakaś magia. Była łamaczką klątw znającą kilka różnych dziedzin magii, wiedziała że istnieją pewne zaklęcia, które mogą tak działać. Sama przecież takie znała. Nie słyszała padających inkantacji mogących mieć takie działanie, ale to nie znaczyło że nic takiego nie miało miejsca. Gdzieś w końcu był ten trzeci, którego poczynań nie widziała i nie słyszała. Mógł to też zrobić właściciel apteki. Może czaił się na zapleczu i z ukrycia wspomagał tych ludzi, kimkolwiek byli. A oni zapewne nie chcieli, by tak łatwo im uciekła.
Ale jeden z nich był bardzo blisko niej i pewnie pozostawało kwestią czasu, aż znajdzie się przy niej. Musiała więc w pierwszej kolejności skupić się na nim, zadziałać taktycznie. Zaklęcia obszarowe odpadały przy tak małej odległości między nimi, bo sama też znalazłaby się w ich polu działania. Nie wiedziała co teraz robią na zewnątrz jej towarzysze, bo stała do nich tyłem, skupiona na dwójce przeciwników wewnątrz apteki. Zwłaszcza na tym stojącym bliżej.
- Amicus – rzuciła, kierując różdżkę w stronę mężczyzny (Billy), jednocześnie przypatrując mu się i próbując dojrzeć (i w miarę możliwości) rozpoznać jego twarz.
| odnośnie żywotności Lyanny, to mając 182/202 jeszcze nie powinna chyba mieć minusa, według tabelki we wsiączce -5 zaczyna mi się od 181
Już miała opuścić aptekę i dołączyć do swoich towarzyszy. Drzwi były otwarte, wystarczyło postawić krok w tył, by znaleźć się na zewnątrz – a jednak nie mogła tego zrobić. Coś jej to uniemożliwiało, blokowało możliwość wyjścia mimo że ulica zdawała się być dosłownie na wyciągnięcie ręki, czy raczej stopy. Chciała dołączyć do pozostałych rycerzy, a nie mogła. Nie trzeba było wielkiej przenikliwości by domyślić się, że skoro nie mogła wyjść mimo usilnej chęci zrobienia tego, to uniemożliwiała jej to jakaś magia. Była łamaczką klątw znającą kilka różnych dziedzin magii, wiedziała że istnieją pewne zaklęcia, które mogą tak działać. Sama przecież takie znała. Nie słyszała padających inkantacji mogących mieć takie działanie, ale to nie znaczyło że nic takiego nie miało miejsca. Gdzieś w końcu był ten trzeci, którego poczynań nie widziała i nie słyszała. Mógł to też zrobić właściciel apteki. Może czaił się na zapleczu i z ukrycia wspomagał tych ludzi, kimkolwiek byli. A oni zapewne nie chcieli, by tak łatwo im uciekła.
Ale jeden z nich był bardzo blisko niej i pewnie pozostawało kwestią czasu, aż znajdzie się przy niej. Musiała więc w pierwszej kolejności skupić się na nim, zadziałać taktycznie. Zaklęcia obszarowe odpadały przy tak małej odległości między nimi, bo sama też znalazłaby się w ich polu działania. Nie wiedziała co teraz robią na zewnątrz jej towarzysze, bo stała do nich tyłem, skupiona na dwójce przeciwników wewnątrz apteki. Zwłaszcza na tym stojącym bliżej.
- Amicus – rzuciła, kierując różdżkę w stronę mężczyzny (Billy), jednocześnie przypatrując mu się i próbując dojrzeć (i w miarę możliwości) rozpoznać jego twarz.
| odnośnie żywotności Lyanny, to mając 182/202 jeszcze nie powinna chyba mieć minusa, według tabelki we wsiączce -5 zaczyna mi się od 181
The member 'Lyanna Zabini' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 96
'k100' : 96
Billy przesunął się w międzyczasie rzucając skuteczne zaklęcie w kierunku kobiety, którą minął przechodząc praktycznie obok niej, kiedy przeciskał się bez większego trudu przez dziurę, którą stworzyli przeciwnicy. Amicus z szybkością (121) pomknął ku Billy’emu. Billy zdawał się Lyannie z twarzy podobny do nikogo. Deprimo Keatona uderzyło w mur, krusząc go i powiększając stworzoną wcześniej dziurę, czyniąc kobietę widoczną również dla niego. Potężny wiatr poruszył kosmykami Lyanny i materiałem na jej głowie. Mathieu rzucił zaklęcie, snopy czerwonych świateł pomknęły do góry, nad kamienice, widoczne dla Anthony’ego - możliwe, że nie tylko. Wybrany przez Skamandera urok okazał się niecelny. Zachary z powodzeniem rzucił urok sprzed spojrzenia Skamandera zniknął zarówno on, jak i Rosier. Były auror nie wiedział, w którym miejscu dokładnie przebiegała bariera. Znał jednak inkantację, która padła z ust mężczyzny. Ulica za sprawą zaklęcia sprawiała wrażenie pustej. Zachary chwilę po rzuceniu uroku poczuł, jak opuszcza go wrażenie szczęścia. Eliksir przestał działać.
Anthony, w chwili obecnej nie widzisz i nie wiesz, gdzie znajduje się bariera jak i w którym miejscu dokładnie znajduje się Matt i Zachary.
Lyanna jesteś w stanie dostrzec swoich towarzyszy, jak i obu zakonników
Keaton widzi Lyanne, jeśli spojrzy widzi Zachary'ego przez wejście i Mathieu przez okno
Billy widzi Mathieu i Lyanne, Zacharyego zasłania mu ściana.
Zachary widzi Keatona i Anthony’ego
Mat widzi wszystkich
Lyanna, miałaś rację ze swoją żywotnością
Zachary, Felix został odpisany z twojego ekwipunku
działające:
protecta - obejmuje cały i niektóre miejsca przed nim, w tej chwili również rycerzy(krawędzie bariery można dostrzec na dole mapy
Salvio Hexia
Magicus Extremos +7 (Lyanna i Mathieu) 2/3
Magicus Extremos +5 (Billy) 2/3
Zaklęcie Billy’ego 3 tura
Nebula Omnia 2/3
Zasady eksperymentalne: Za każdym razem, gdy w opisie zaklęcia (np. przy określeniu zadawanych obrażeń) pojawia się statystyka (U, OPCM, T, L, CM, E), nie liczymy całej statystyki postaci a jedną dodatkową kość k10 za każde rozpoczęte 5 punktów w danej statystyce.
Czas na odpis: 24h
Nie obowiązuje żadna kolejka, piszą zarówno Zakonnicy, jak i Rycerze w dowolnej kolejności. Należy przyjąć, że wszystkie wasze ruchy dzieją się w tym samym czasie - reagujecie wyłącznie na zaklęcia, ruchy i zdarzenia ujęte w tym poście mistrza gry, nie na zdarzenia dziejące się podczas tej tury i nie na zaklęcia, które dopiero zostaną rzucone.
Żywotność:
Keat: 236/246 (10 kłute)
Billy: 236
Anthony: 249/249
Leanna: 182/202; (10 kłute, 10 tłuczone)
Zachary: 200/210 (10 tłuczone)
Mathieu 222
mapka - a dokładniej budynek, został poszerzony tak, by istniała możliwość fizycznego zmieszczenia się.
Anthony, w chwili obecnej nie widzisz i nie wiesz, gdzie znajduje się bariera jak i w którym miejscu dokładnie znajduje się Matt i Zachary.
Lyanna jesteś w stanie dostrzec swoich towarzyszy, jak i obu zakonników
Keaton widzi Lyanne, jeśli spojrzy widzi Zachary'ego przez wejście i Mathieu przez okno
Billy widzi Mathieu i Lyanne, Zacharyego zasłania mu ściana.
Zachary widzi Keatona i Anthony’ego
Mat widzi wszystkich
Lyanna, miałaś rację ze swoją żywotnością
Zachary, Felix został odpisany z twojego ekwipunku
działające:
protecta - obejmuje cały i niektóre miejsca przed nim, w tej chwili również rycerzy(krawędzie bariery można dostrzec na dole mapy
Salvio Hexia
Magicus Extremos +7 (Lyanna i Mathieu) 2/3
Magicus Extremos +5 (Billy) 2/3
Zaklęcie Billy’ego 3 tura
Nebula Omnia 2/3
Zasady eksperymentalne: Za każdym razem, gdy w opisie zaklęcia (np. przy określeniu zadawanych obrażeń) pojawia się statystyka (U, OPCM, T, L, CM, E), nie liczymy całej statystyki postaci a jedną dodatkową kość k10 za każde rozpoczęte 5 punktów w danej statystyce.
Czas na odpis: 24h
Nie obowiązuje żadna kolejka, piszą zarówno Zakonnicy, jak i Rycerze w dowolnej kolejności. Należy przyjąć, że wszystkie wasze ruchy dzieją się w tym samym czasie - reagujecie wyłącznie na zaklęcia, ruchy i zdarzenia ujęte w tym poście mistrza gry, nie na zdarzenia dziejące się podczas tej tury i nie na zaklęcia, które dopiero zostaną rzucone.
Żywotność:
Keat: 236/246 (10 kłute)
Billy: 236
Anthony: 249/249
Leanna: 182/202; (10 kłute, 10 tłuczone)
Zachary: 200/210 (10 tłuczone)
Mathieu 222
mapka - a dokładniej budynek, został poszerzony tak, by istniała możliwość fizycznego zmieszczenia się.
Utworzona wyrwa znacznie poszerzyła jego pole widzenia; a co ważniejsze - mógł zorientować się w rozmieszczeniu przeciwników. Jeśli silny wiatr choć odrobinę zsunął kaptur z głowy czarownicy, spróbował przyjrzeć jej się i zapamiętać rysy twarzy kobiety.
Tymczasem sam podszedł nieco bliżej niej, ale to nie w jej stronę skierował różdżkę. Wycelował w zamaskowanego mężczyznę znajdującego się najbliżej wejścia (Zacha), przez ułamek sekundy zastanawiając się, po co powinien sięgnąć, ostatecznie decydując się na obszarówkę. - Casa Aranea!
| poproszę kratkę w prawo-góra
Tymczasem sam podszedł nieco bliżej niej, ale to nie w jej stronę skierował różdżkę. Wycelował w zamaskowanego mężczyznę znajdującego się najbliżej wejścia (Zacha), przez ułamek sekundy zastanawiając się, po co powinien sięgnąć, ostatecznie decydując się na obszarówkę. - Casa Aranea!
| poproszę kratkę w prawo-góra
from underneath the rubble,
sing the rebel song
sing the rebel song
Keat Burroughs
Zawód : rebeliant
Wiek : 24
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
some days, I feel everything at once, other - nothing at all. I don't know what's worse: drowning beneath the waves or dying from the thirst.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Apteka Sluga i Jiggersa
Szybka odpowiedź