Zaułek

The member 'Gabriel Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 84

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Nie wyglądało to dobrze. I nie podobało mu się to. Musiał chyba odnaleźć w końcu szczęście - oboje musieli. Znaleźć, albo ukraść od ich przeciwników, bo to zdecydowanie im sprzyjało. Ale teraz nie było co już nad tym gdybać. Miał kilka opcji, jednak żadna nie zdawała się odpowiednia. Musiał działać, ale wątpił, by był w stanie podnieść wystarczająco mocną tarczę, by powstrzymać zaklęcie ciśnięte w stronę Percivala i zarówno też i to, które mogło objąć swoim obszarem i jego. Trudno, nie szkodziło spróbować.
- Protego Maxima. - wybrał, licząc na to, że tarcza ochroni ich oboje. Powinna, jeśli się uda. Ale szczerze wątpił w to, że będzie to udane zaklęcie. Ruszył też do przodu, licząc, że jeśli zaklęcie będzie nieudane, on szybciej wydostanie się z pułapki.

The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 96

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Ziemia pod stopami Susanne zadrżała tuż po wypowiedzeniu inkantacji, a dół w którym znajdował się Gabriel zaczął się wyraźnie powiększać. Nikt nie mógł wiedzieć co było tego powodem, choć źródło anomalii znajdujące się przed walczącymi czarodziejami wyraźnie buchnęło jęzorami ognia. Pękające podłoże wciągnęło dziewczynę pod – jeszcze chwile wcześniej – brukowaną powierzchnię i teraz także ona musiała poradzić sobie z opuszczeniem dołu, z czym bezbłędnie uporał się jej towarzysz. Różdżka aurora rozbłysła i silny promień wyciągnął go z pułapki fundując jedynie bolesny upadek na chłodną posadzkę. Dziąsła Susanne zaczęły krwawić, przedramię zsiniało, a na skórze pojawiły się wybroczyny.
Tarcza Percivala okazała się zbyt słaba, jednak szyba reakcja Francuza zapewniła im możliwość wzięcia głębokiego oddechu. Poprawnie rzucony czar wciągnął dwa silne zaklęcia i tym samym umożliwił wyprowadzanie kolejnego ataku.

Kolejka:Rycerze (24h), Zakon (24h)

Życie:

Mapa:

|W ostatnim poście Mistrz Gry popełnił błąd w interpretacji, dlatego w ów turze został on naprawiony (czar Orcumiano). Jednocześnie przypominam, iż bronić się przed zaklęciami można jedynie poprzez odpowiedni czar tudzież – w niektórych sytuacjach – unik. Proszę o tym pamiętać.  

Udało mu się, nadal był lekko zdziwiony tym faktem. Możliwe dlatego, że nigdy nie zawierzał do końca swoim umiejętnościom, jeśli chodzi o Obronę Przed Czarną Magią. Zdecydowanie lepiej czuł się właśnie w Urokach, czy też Czarnej Magii, jednak nie sądził, by rozsądnym było sięgać teraz po nią. Zamiast tego wybrał znów uroki.
- Bombarda Maxima! - zdecydował, kierując różdżkę w stronę dołu w który padła kobieta. Jeśli nie zniknęła z niego siła zaklęcia powinna była ją dosięgnąć. Sam zaś skierował się w prawo, by odsunąć się od swojego towarzysza.

kratka w lewo

The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 12

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Po raz drugi poniósł porażkę, i po raz drugi w ostatniej chwili uratował go refleks Sauveterre'a, który - zdawałoby się, bez wysiłku - wzniósł przed nimi silną tarczę, chroniąc ich obu przed przykrymi konsekwencjami zaklęć kobiety. Niepozornej; był zły na siebie, że początkowo ją zlekceważył, skupiając się na drugim z czarodziejów i z miejsca klasyfikując go jako większe zagrożenie. Teraz nie był już tego taki pewien, i wyglądało na to, że jego zdanie podzielał również Apollinare, bo wiązkę swojego zaklęcia skierował w stronę dołu, w którym zniknęła nieznajoma. Percival postanowił pójść w jego ślady, również kierując różdżkę w stronę czarownicy; jeżeli dopisałoby mu szczęście, może dałby radę pogrzebać ją żywcem w brukowanej ulicy. - Bombarda Maxima - wypowiedział starannie, jednocześnie podchodząc do przodu.

| kratka w dół

The member 'Percival Nott' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 86

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Udało się - różdżka pomknęła ku górze, jednocześnie pozwalając stanąć mu w miarę stabilnie stanąć na ulicy. Jednakże jego towarzyszka miała zdecydowanie mniej szczęścia i nie udało jej się uchronić przed dołem, wpadając do niego znacznie później niż on. W tym momencie pomknęło też kolejne zaklęcie. Musiał działać, nie mógł zostawić Susanne samej.
- Magicus Extremos - wypowiedział formułę zaklęcia, mając nadzieję, że pomoże to obronić się Lovegood przed nadchodzącym zaklęciem i uda jej się wydostać z dołu, z którego on sam przed chwilą uciekł.

The member 'Gabriel Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 59

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Ziemia osuwała się spod stóp tak prędko, że Susanne nawet nie zdążyła zareagować i wycofać się jeszcze bardziej w próbie uniknięcia spadku. Nieprzyjemny upadek osłabił jej siły, lecz podniosła się najszybciej, jak tylko mogła - musiała się stąd wydostać. Nie słyszała dokładnych inkantacji, nie miała pojęcia, że nieznajomi posyłają w jej stronę tak silne zaklęcie - gdyby zaś wiedziała o ich działaniu, uznałaby to za skrajną głupotę, bowiem szalejąca anomalia miała wystarczająco wiele własnej energii. Rozsądzanie połowy ulicy, nie zważając na budynki, w których byli ludzie, mogący nie tyle co podnieść alarm, lecz przede wszystkim ucierpieć. Bez sumienia, bez jakiejkolwiek empatii i rozumu - tak jej zdaniem postępowali wysłannicy samozwańczego lorda. Zacisnęła dłoń na różdżce - może nie słyszała słów, ale do uszu docierał świst silnego zaklęcia, zwiastującego tragedię. Nie czuła się na siłach do rzucania silnej tarczy, dlatego postanowiła ryzykować. - Abesio - mówiła cicho, prawie szeptem, jeszcze osłabiona po nagłym upadku - skupiła się na konkretnym punkcie, uznając go za bezpieczny. Bycie w epicentrum wybuchu mogło znacznie utrudnić pojedynek z czarnoksiężnikami, ale to z tego miejsca cegły oraz ziemia powinny rozprysnąć się wokół.

| miejsce teleportacji zostało wysłane do Mistrza Gry; Percival ma -5 do rzutu, więc mieszczę się jeszcze w ST 70

The member 'Susanne Lovegood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 45

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Mimo, że różdżka dała wyraźny znak gotowości do działania Apo nie poradził sobie z trudnym zaklęciem otrzymując jedynie przyjemne drżenie w wiodącej dłoni oraz sercu na skutek anomalii. Zdecydowanie lepiej powiodło się Percivalowi, który posłał niesamowicie silne zaklęcie w kierunku uwięzionej w dole Susanne powodując zamierzoną, głośną eksplozję. Ziemią zatrząsnęło, budynki zadrżały, pył unoszący się znad wgłębienia objął właściwie cały zaułek, a huk dochodzący uszu czarodziejów mógł spowodować chwilowe zamroczenie. Próba teleportacji okazała się nieudana, Susanne mogła poczuć szarpnięcie, a następnie paskudny ból w okolicy twarzy – prawe ucho zaczęło mocno krwawić na skutek utraty jego części. To był jednak najmniejszy problem, bowiem nim zdążyła zareagować dosięgnął ją czar Percivala. Wybuch odrzucił dziewczynę z dużą siłą do tyłu i finalnie uderzyła całym ciałem o stos odłamków kamieni stanowiących – jeszcze przed skutecznym zaklęciem Apollinare – brukowaną uliczkę.
Nott już w trakcie wypowiadania inkantacji poczuł w ustach gorzki smak, jakoby ujęta w słowa magia spływała po jego gardle gęstą cieczą. Ogarnęła go chwilowa panika, stan niepewności, mógł odnieść wrażenie, iż anomalia pragnęła zawładnąć jego umysłem, jednak szybko udało mu się uporać z owym uczuciem.  Nieprzyjemny posmak pozostał podobnie jak czarna maź, która wypłynęła z kącika jego warg.
Jasny promień z różdżki Gabriela pomknął w kierunku Susanne zapewniając niezbędne wzmocnienie.


Kolejka: Zakon (24h), Rycerze (24h)
Magicus Extremos: 1/3 (+10)

Życie:

Mapa:

| Magicus Extremos działa dopiero od nowej tury - nie w chwili rzucenia zaklęcia.

Ból był nie do opisania - dolegające przed momentem objawy sinicy były niczym w porównania do siły wybuchu, jaki wstrząsnęła okolicą. W hałasie opadających cegieł oraz odłamków uderzających o względnie zachowaną część uliczki, jęk bólu wydał się zaledwie westchnieniem - ledwo go usłyszała, ale mimowolnie chwyciła zranione nieudaną teleportacją ucho. Tak, jak sądziła - osłabienie przeszkodziło w udanym zaklęciu. Na szczęście po tym wszystkim czuła jeszcze działanie magii Gabriela i tylko ta resztka siły zmusiła ją do podniesienia różdżki, wciąż ściskanej w pięści. Poruszyła nią delikatnie, rzucając zaklęcie kameleona nim pył po wybuchu opadł. Dopiero wtedy zmusiła obolałe ciało do wstania i pokonania kilku chwiejnych kroków naprzód, spoglądając na swoje ręce, chcąc rozpoznać, czy zaklęcie zadziałało.

The member 'Susanne Lovegood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 66

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :