Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Auror na motorze - uzupełnianie...
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Samuel Skamander Gwardzista w Zakonie Feniksa; zapalczywy auror, narwany idealista i gentleman; niepokorny wychowanek Gryffindoru; pałkarz w szkolnej drużynie Quidditcha; ma młodszą siostrę
▲ 28 lat, krew czysta ze skazą
Just
Skrzydłowa? Margie
Aniołek
Ulla
Panna Szlachcianka
[bylobrzydkobedzieladnie]
▲ 28 lat, krew czysta ze skazą
Just
Skrzydłowa? Margie
Aniołek
Ulla
Panna Szlachcianka
[bylobrzydkobedzieladnie]
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Ostatnio zmieniony przez Samuel Skamander dnia 23.03.18 14:24, w całości zmieniany 29 razy
Crispin - rola została obsadzona! witaj mój ulubiony aurorze :P a po więcej zapraszam na pw, chyba, że masz jakieś większe wymagania, co do ich znajomości?
Selina, ach Selina...Myslę o Tobie, dalibóg, myślę! I widzę w tej znajomości jakąś przewrotność. Samuel uwielbia flirtować z pięknymi kobietami, więc zapewne i Tobie "oberwało się" jego nonszalancją (bo przecież, nie mogłaś przejść obojętnie, prawda?!). I bardzo mi się podoba pomysł, żeby zaczęli znajomość...od tłuczka! Samuel uwielbia Quidditcha, i choć z niego niezwykły gentelman, na boisku zapomnieć się mógł, więc dostałaś porządnym uderzeniem. Po meczu na pewno chciał cię odwiedzić, a wtedy..mogłaś go obrzucić złośliwością, albo w drugą stronę!
Tylko..na jakim meczu? Bo z tego co widzę, nie uczyłaś się w Hogwarcie, więc musieli poznać się na 'większej" imprezie?
Helenko najpierw pomyślę, nad Hazel, bo zdecydowanie widzi mi się tu relacja. Z aurorami, Samuel trzyma się bardzo mocno, trochę traktuje, jak drugą rodzinę! Jeśli wiedziałby o tym, co przeszła Hazel, na pewno czułby z nią ..pewna niepisaną więź. Jednak on sam nigdy nie powiedział o swojej sytuacji (nie licząc przyjaciela), czy pobudkach, dla których został aurorem. To trzyma dla siebie, ale nie zmienia to faktu, że widziałby w Hazel kogoś do siebie podobnego!
A helenka, to ciekawy byłby, relacyjny "nabytek". W kp mam, że Samuel często wdawał się we wszelkiego typu relacje - damsko - męskie. Więc wila, na pewno przykułaby jego uwagę i na pewno chciał zdobyć jej uwagę. Nawet jeśli była w przeciwnym Domu...w końcu, na ostatnim roku, nawet chodził ze ślizgonką! O może na tym to oprzemy? Może on najpierw się za Helena uganiał, ale z racji swej uczuciowej "zapaści" w końcu zrezygnował, upatrując sobie nowy obiekt westchnień, którym była inna ślizgonka. I nieco sytuacje się odwróciły? Ot - takie pomysły <3
Nicholas hejty są gotowe, gorące i do użycia! (także i w praktyce). I podoba mi się pomysł, by ich niechęć sięgała już Hogwartu! W końcu, nic tak nie łączy, jak prawdziwa nienawiść! Widzę wiec tu spokojnie bójki, jeszcze w szkole! Oczywiście posyłane do siebie tłuczki, pojedynki i wzajemne przepychanki. A teraz mniej/bardziej okazywana niechęć/nienawiść. Samuel bardzo chętnie widziałby cie w Azkabanie...ale cóż. Nie ma dowodów. Jeszcze!
Śliczna Venus chyba to będzie najodpowiedniejsza opcja, żeby poznali się gdzieś na fabule. A co z tego wyjdzie - okaże się w trakcie!
Od Mili bierę wszystko! Szalenie podoba mi się pomysł. To trochę tak, jakbyś musiała robić za podwójnego agenta w tajnych służbach <3 A Samael jest narzeczonym Judi, siostry Samuela, który na pana Avery jest strasznie cięty. Dokładniejsze jednak kwestie...warto omówić na pw, coby szpiegowany nas nie uprzedzał :D
Z Melvinem, chyba rzeczywiście fajnie byłoby poznać się już w pociągu. Może nawet trafili do tego samego przedziału? A na wstępie...obrzucili się czekoladowymi żabami? :P Potem mogli razem się szlajać po tych ciemniejszych "zaułkach" Hogwartu, robiąc raban, gdzie się dało! A po szkole. może nawet Melvin był pierwszy z motorem, a wiedząc o tym, Samuel zgłosił się do niego po radę?
Selina, ach Selina...Myslę o Tobie, dalibóg, myślę! I widzę w tej znajomości jakąś przewrotność. Samuel uwielbia flirtować z pięknymi kobietami, więc zapewne i Tobie "oberwało się" jego nonszalancją (bo przecież, nie mogłaś przejść obojętnie, prawda?!). I bardzo mi się podoba pomysł, żeby zaczęli znajomość...od tłuczka! Samuel uwielbia Quidditcha, i choć z niego niezwykły gentelman, na boisku zapomnieć się mógł, więc dostałaś porządnym uderzeniem. Po meczu na pewno chciał cię odwiedzić, a wtedy..mogłaś go obrzucić złośliwością, albo w drugą stronę!
Tylko..na jakim meczu? Bo z tego co widzę, nie uczyłaś się w Hogwarcie, więc musieli poznać się na 'większej" imprezie?
Helenko najpierw pomyślę, nad Hazel, bo zdecydowanie widzi mi się tu relacja. Z aurorami, Samuel trzyma się bardzo mocno, trochę traktuje, jak drugą rodzinę! Jeśli wiedziałby o tym, co przeszła Hazel, na pewno czułby z nią ..pewna niepisaną więź. Jednak on sam nigdy nie powiedział o swojej sytuacji (nie licząc przyjaciela), czy pobudkach, dla których został aurorem. To trzyma dla siebie, ale nie zmienia to faktu, że widziałby w Hazel kogoś do siebie podobnego!
A helenka, to ciekawy byłby, relacyjny "nabytek". W kp mam, że Samuel często wdawał się we wszelkiego typu relacje - damsko - męskie. Więc wila, na pewno przykułaby jego uwagę i na pewno chciał zdobyć jej uwagę. Nawet jeśli była w przeciwnym Domu...w końcu, na ostatnim roku, nawet chodził ze ślizgonką! O może na tym to oprzemy? Może on najpierw się za Helena uganiał, ale z racji swej uczuciowej "zapaści" w końcu zrezygnował, upatrując sobie nowy obiekt westchnień, którym była inna ślizgonka. I nieco sytuacje się odwróciły? Ot - takie pomysły <3
Nicholas hejty są gotowe, gorące i do użycia! (także i w praktyce). I podoba mi się pomysł, by ich niechęć sięgała już Hogwartu! W końcu, nic tak nie łączy, jak prawdziwa nienawiść! Widzę wiec tu spokojnie bójki, jeszcze w szkole! Oczywiście posyłane do siebie tłuczki, pojedynki i wzajemne przepychanki. A teraz mniej/bardziej okazywana niechęć/nienawiść. Samuel bardzo chętnie widziałby cie w Azkabanie...ale cóż. Nie ma dowodów. Jeszcze!
Śliczna Venus chyba to będzie najodpowiedniejsza opcja, żeby poznali się gdzieś na fabule. A co z tego wyjdzie - okaże się w trakcie!
Od Mili bierę wszystko! Szalenie podoba mi się pomysł. To trochę tak, jakbyś musiała robić za podwójnego agenta w tajnych służbach <3 A Samael jest narzeczonym Judi, siostry Samuela, który na pana Avery jest strasznie cięty. Dokładniejsze jednak kwestie...warto omówić na pw, coby szpiegowany nas nie uprzedzał :D
Z Melvinem, chyba rzeczywiście fajnie byłoby poznać się już w pociągu. Może nawet trafili do tego samego przedziału? A na wstępie...obrzucili się czekoladowymi żabami? :P Potem mogli razem się szlajać po tych ciemniejszych "zaułkach" Hogwartu, robiąc raban, gdzie się dało! A po szkole. może nawet Melvin był pierwszy z motorem, a wiedząc o tym, Samuel zgłosił się do niego po radę?
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Selina bardzo nie lubi być podrywana XD Więc pewnie złośliwościami mogło ci się oberwać już wcześniej. Bo w końcu JAK ŚMIESZ? Kobieta nie jest zdobyczą łowną! :P Tylko właśnie pytanie jak się mogli poznać? Gdzie? Kiedy?
Szelka uczestniczyła od 18 roku życia w dorocznym wyścigu na miotłach i nielegalnym Caer...cośtam. Może tam się spotkali i przy okazji tego eventu rozegrali jakiś towarzyski mecz (w końcu tyle miłośników Quidditcha w jednym miejscu...!). Od 20 roku życia została Osą, więc pewnie już mocno zadzierała nosa na podobnych wydarzeniach. I taka ujma oznaczała nie tylko złośliwość w stronę pałkarza winnego za wykonanie odbicia tłuczka, ale także tego, który jej nie obronił! No ale może, jeśli Samuel nie uczestniczył w takich spotkaniach (uczestniczył?) to przy okazji jakiegoś meczu amatorzy vs zawodnicy? Albo warsztatów? Albo nie wiem czego?
Szelka uczestniczyła od 18 roku życia w dorocznym wyścigu na miotłach i nielegalnym Caer...cośtam. Może tam się spotkali i przy okazji tego eventu rozegrali jakiś towarzyski mecz (w końcu tyle miłośników Quidditcha w jednym miejscu...!). Od 20 roku życia została Osą, więc pewnie już mocno zadzierała nosa na podobnych wydarzeniach. I taka ujma oznaczała nie tylko złośliwość w stronę pałkarza winnego za wykonanie odbicia tłuczka, ale także tego, który jej nie obronił! No ale może, jeśli Samuel nie uczestniczył w takich spotkaniach (uczestniczył?) to przy okazji jakiegoś meczu amatorzy vs zawodnicy? Albo warsztatów? Albo nie wiem czego?
I care for myself.
The more solitary, friendless, unsustained I am,
the more I will respect myself.
The more solitary, friendless, unsustained I am,
the more I will respect myself.
Selina Lovegood
Zawód : ścigająca Os, naczelna zołza, bywalczyni kolumn Czarownicy
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
pride
will be always
the longest distance
between us
will be always
the longest distance
between us
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Cześć, panie aurorze! Jesteśmy jeden rocznik, jeden dom i jedna szkolna drużyna. Musimy się znać! Zwłaszcza, że Gwen była raczej z tych krnąbrnych i niepokornych uczennic, co to wiecznie wpadała w kłopoty i odrabiała szlabany. Brzmi jak piękna szkolna przyjaźń jak dla mnie. Z Melvinem się lubię, z Tobą też chcę!
Gość
Gość
Ty wiesz, ja wiem- wpisuj swoją eks!
pasi mi wszystko
Make the stars look like they’re not shining she's so beautiful
Venus Parkinson
Zawód : Ikona mody
Wiek : 21
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Oh her eyes, her eyes make the stars look like they’re not shining. Her hair, her hair falls perfectly without her trying. She’s so beautiful.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Selinko - nie wiem czemu (a może wiem i bardzo mi się to podoba) widzę tutaj próby poskramiania złośnicy. I tak...Samuel czasem traktuje takie damsko-męskie relacje, jak łowy!
I potwierdzam! Jeśli było coś związanego z miotłami-wyścigami i do tego nielegalnymi[ to zapewne się gdzieś tam przybłąkał. Na meczu (po szkole) mógł się pojawić bardziej amatorsko, ale tym bardziej chyba byłoby zabawnie, gdyby podczas takiego własnie takniefortunnie oberwałaś od niego tłuczkiem? I taka zniewaga na pewno wymagała potoku złości i złośliwości...które Samuel z radością przyjmował!
Gwen bardzo chętnie towarzyszyłby ślicznej dziewczynie, szczególnie łobuzicy <3 Dlatego zapewne wielokrotnie znajdowałaś się w "drużynie", która pakowała się w jakieś kłopoty, czy widowiska! A że Samuel tak łatwo fascynował się pięknymi paniami, mogłaś wpaść mu w oko! Mogło im coś nawet przelotnego się zdarzyć, ale oboje stwierdzili, że lepiej im w przyjaźni? Szczególnie, tak rozrywkowej? czy może oberwało mu się, choćby od Melvina? A może Sam, komuś łopatologicznie tłumaczył, że nie można ci robić krzywdy, nawet takiej sercowej?
Eli wiemy, wiem, czasem nawet tęsknimy za twoimi burzami :P
I potwierdzam! Jeśli było coś związanego z miotłami-wyścigami i do tego nielegalnymi[ to zapewne się gdzieś tam przybłąkał. Na meczu (po szkole) mógł się pojawić bardziej amatorsko, ale tym bardziej chyba byłoby zabawnie, gdyby podczas takiego własnie tak
Gwen bardzo chętnie towarzyszyłby ślicznej dziewczynie, szczególnie łobuzicy <3 Dlatego zapewne wielokrotnie znajdowałaś się w "drużynie", która pakowała się w jakieś kłopoty, czy widowiska! A że Samuel tak łatwo fascynował się pięknymi paniami, mogłaś wpaść mu w oko! Mogło im coś nawet przelotnego się zdarzyć, ale oboje stwierdzili, że lepiej im w przyjaźni? Szczególnie, tak rozrywkowej? czy może oberwało mu się, choćby od Melvina? A może Sam, komuś łopatologicznie tłumaczył, że nie można ci robić krzywdy, nawet takiej sercowej?
Eli wiemy, wiem, czasem nawet tęsknimy za twoimi burzami :P
Hohohoh. Nie wiem czy te próby się powiodą Nie jesteś pierwszym, który by próbował! Choć masz małą przewagę w formie zaintrygowania, może małej chęci posłużenia się tobą, bo w końcu pochodzisz z TAKIEJ rodziny! Choć oczywiście twa buńczuczność sprawiła, że nie da się tego spłaszczyć wyłącznie do nazwiska. Selina nigdy nie uważa się za ofiarę i bardzo szybko stara się udowodnić, że nią nie jest, mimo ograniczeń w formie słabszej płci. :D Ale podoba mi się to Lubię taką grę i pikanterię
Oczywiście, że oblałaby cię falą złośliwości, gniewu i jadu. Tylko właśnie pytanie kiedy się poznali? Zanim jeszcze została Osą (przed 46, do 44 się uczyła w Beauxbatons)? Gdy była w rezerwie (46-49), gdy była w składzie głównym (49 do teraz). Bo od tego zależy poziom nadęcia i frustracji. W latach rezerwowej miała pewnie największe kompleksy
Oczywiście, że oblałaby cię falą złośliwości, gniewu i jadu. Tylko właśnie pytanie kiedy się poznali? Zanim jeszcze została Osą (przed 46, do 44 się uczyła w Beauxbatons)? Gdy była w rezerwie (46-49), gdy była w składzie głównym (49 do teraz). Bo od tego zależy poziom nadęcia i frustracji. W latach rezerwowej miała pewnie największe kompleksy
I care for myself.
The more solitary, friendless, unsustained I am,
the more I will respect myself.
The more solitary, friendless, unsustained I am,
the more I will respect myself.
Selina Lovegood
Zawód : ścigająca Os, naczelna zołza, bywalczyni kolumn Czarownicy
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
pride
will be always
the longest distance
between us
will be always
the longest distance
between us
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Znaczy jedynie chciałabym wiedzieć jakie masz podejście do tego małego wypadku, który spowodował Chrupek
Thank you, I'll say goodbye now though its the end of the world, don't blame yourself and if its true, I will surround you and give life to a world thats our own
Crispin Russell
Zawód : Auror, opiekun testrali
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
sometimes we deliberately step into those traps
I was born in mine; I don't mind it anymore
oh, but you should, you should mind it
I do, but I say I don't
I was born in mine; I don't mind it anymore
oh, but you should, you should mind it
I do, but I say I don't
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Chrupek Pw wszystko wyjaśni!
Selinko to ja poproszę o poznanie w tym najbardziej zjadliwym okresie! czyli zetknęli (stłuczkowali) się podczas jej rezerwowego etapu...a tu taki amator śmiał ją jeszcze walnąć tłuczkiem. No wredna szuja z niego, prawda? A jaka przystojna!
Selinko to ja poproszę o poznanie w tym najbardziej zjadliwym okresie! czyli zetknęli (stłuczkowali) się podczas jej rezerwowego etapu...a tu taki amator śmiał ją jeszcze walnąć tłuczkiem. No wredna szuja z niego, prawda? A jaka przystojna!
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Wymyślimy coś
Wszystko czego się obawiamy kiedyś nas spotka.
Milburga Dolohov
Zawód : łowczyni wilkołaków, muzyk, towarzyszka eskapad poszukiwawczych
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Podobno zło triumfuje, podczas gdy dobrzy ludzie nic nie robią.
Ale to nie prawda. Zło zawsze triumfuje!
Ale to nie prawda. Zło zawsze triumfuje!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Milka! Ależ bardzo chętnie! szczególnie, że jesteś muzykiem, a Samuel lubi posłuchać fajnych brzmień i kobiecych głosów..*bez skojarzeń proszę*
A może chciałabyś coś konkretnego? W jakimś konkretnym kierunku? tak czy inaczej - robisz wrażenie na Samuelu za talent! Nie licząc faktu - że uwielbia towarzystwo pięknych kobiet!
Tak tez się zastanawiam..może kiedyś była misja, przy której oboje pracowali? bo poszukiwany był najpierw oskarżony o czarnomwgiczne działania, potem się okazało jeszcze, że jeszcze paskuda zarażona lykantropią? Strzelam pomysłami jak tłuczkiem na meczu - rożnie trafiają, ale jak mi jeszcze coś podpowiesz, to coś przyjemnego ustalimy!
A może chciałabyś coś konkretnego? W jakimś konkretnym kierunku? tak czy inaczej - robisz wrażenie na Samuelu za talent! Nie licząc faktu - że uwielbia towarzystwo pięknych kobiet!
Tak tez się zastanawiam..może kiedyś była misja, przy której oboje pracowali? bo poszukiwany był najpierw oskarżony o czarnomwgiczne działania, potem się okazało jeszcze, że jeszcze paskuda zarażona lykantropią? Strzelam pomysłami jak tłuczkiem na meczu - rożnie trafiają, ale jak mi jeszcze coś podpowiesz, to coś przyjemnego ustalimy!
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Wspólna misja, to jest dobra opcja! Nie musimy od razu kojarzyć ich z Hogwartu. Pewnie mignęli sobie nie raz, ale wiadomo jak to jest. On nieco młodszy z innego domu, dlatego nie mieli okazji na siebie wpaść. Zdarzyło się to dopiero na wspólnej misji, gdzie oboje dawali z siebie wszystko ramię w ramię? Może zostali sobie przydzieleni. Jestem ciekawa ja odebrał Dolohov (kobieta w szeregach brygadzistów to rzadkość, a jak wiadomo ona przejawia bardzo feministyczne zapędy). Myślę, że nie pojawiło się między nimi za wiele, ale współpraca była owocna! Drugie spotkanie mogło odbyć się w jakimś lokalu, gdzie dawała koncert, będąc młodsza? Dorabiała tak często, dlatego też to bardzo prawdopodobne. Wiadomo, że uwielbiał ciekawe głosy haha, a co dopiero oryginalne. Może wtedy coś do niej zagadał itd? Nie wiem co chcemy dalej z tego zrobić, hoho
Wszystko czego się obawiamy kiedyś nas spotka.
Milburga Dolohov
Zawód : łowczyni wilkołaków, muzyk, towarzyszka eskapad poszukiwawczych
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Podobno zło triumfuje, podczas gdy dobrzy ludzie nic nie robią.
Ale to nie prawda. Zło zawsze triumfuje!
Ale to nie prawda. Zło zawsze triumfuje!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
W szkole teoretycznie Mili mogła go widzieć choćby z meczy Quidditcha - chyba, że nie interesowały cię takie rozrywki? On też się pakował w najróżniejsze akcje, ale pewnie bardziej imponował tym młodszym :D
Świetnie, więc znajomość zacznie się od udanej współpracy - i początkowe zdziwienie, że zostali sobie przydzieleniu, przerodzi się w słuszny podziw, że ma się tak dobrego towarzysza broni:)
Koncert - tak! I na pewno zagadał, nie ma opcji, żeby siedział cicho :D A co dalej..cóż, w co można iść- wiele opcji:P ale wcale się nie pogniewam za krótki romans
Świetnie, więc znajomość zacznie się od udanej współpracy - i początkowe zdziwienie, że zostali sobie przydzieleniu, przerodzi się w słuszny podziw, że ma się tak dobrego towarzysza broni:)
Koncert - tak! I na pewno zagadał, nie ma opcji, żeby siedział cicho :D A co dalej..cóż, w co można iść- wiele opcji:P ale wcale się nie pogniewam za krótki romans
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Jak zapowiedziałam - przychodzę! Nie wiem, czy do lat szkolnych jest sens się odwoływać, bo dzieli ich trzy lata, a poza tym, Cassio raczej by go nie polubiła, bo jednak Gryffindor i tak dalej. Aczkolwiek widzę dwa mocne punkty zaczepienia - Dorea i praca. Z Dorką kiedyś bardzo się kochały, w chwili obecnej pałają do siebie niechęcią. A praca to taka sytuacja, że Cassiopeia to Wiedźmia Strażniczka, Samuel to auror, więc coś tu można kombinować. Oczywiście, ona swoim zawodem nie chwali się na prawo i lewo, ale może podczas jednej z misji mogli się spotkać? Przypadkiem, rzecz jasna! :D
granice ciał to dla nich przeszłość, a "ty i ja" zamienia się w jedno,
zwinięci razem wokół o d d e c h u, tak święci w swoim grzechu…
zwinięci razem wokół o d d e c h u, tak święci w swoim grzechu…
Cassiopeia Black
Zawód : wiedźmia straż
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
His eyes upon your face
His hand upon your hand
His lips caress your skin
It's more than I can stand
His hand upon your hand
His lips caress your skin
It's more than I can stand
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Nieaktywni
Panienko Black!
teoretycznie nawet w szkole mogła go polubić, na ostatnim roku w końcu chodził...ze Ślizgonką! Ale to i tak przelotnie mogli się znać z Cassio!
Zdecydowanie punktem zaczepienia może być praca. Po pierwsze - przyjaźni się z Twoją siostrą, choć może teraz masz z nią przykre relacje, to jednak Samkowi nie da się odmówić racji. W końcu...w pewien sposób chroni-pomaga Dorce - bo chyba bolałby cie, gdyby coś jej się stało?
Ale! Tak myślę, że może mogłabyś znać Samka z relacji z Milką Dolohov? Może I Sama przydzielili ci do jakiejś akcji? Z niego całkiem skuteczne, zbrojne ramię w walce .
Na pewno cieniłby w Cassio jej profesjonalizm. W końcu Wiedźmia straż to nie takie hop siup! A co nieco wie...bo jego przyjaciel z wami pracuje!
Samuela widzę, jako takiego, którego wysyłają wszędzie, gdzie nikt nie chce iść lub jest duże zagrożenie *oczywiście nie licząc zagrożeń w postaci stosu papierów do wypełnienia*
No i Skamander rzeczywiście jest wrażliwy na kobiecą krzywdę, więc Notteła może darzyć wyraźną niechęcią, z takie traktowanie *oczywiście, jeśli w ogóle by wiedział o tym*
teoretycznie nawet w szkole mogła go polubić, na ostatnim roku w końcu chodził...ze Ślizgonką! Ale to i tak przelotnie mogli się znać z Cassio!
Zdecydowanie punktem zaczepienia może być praca. Po pierwsze - przyjaźni się z Twoją siostrą, choć może teraz masz z nią przykre relacje, to jednak Samkowi nie da się odmówić racji. W końcu...w pewien sposób chroni-pomaga Dorce - bo chyba bolałby cie, gdyby coś jej się stało?
Ale! Tak myślę, że może mogłabyś znać Samka z relacji z Milką Dolohov? Może I Sama przydzielili ci do jakiejś akcji? Z niego całkiem skuteczne, zbrojne ramię w walce .
Na pewno cieniłby w Cassio jej profesjonalizm. W końcu Wiedźmia straż to nie takie hop siup! A co nieco wie...bo jego przyjaciel z wami pracuje!
Samuela widzę, jako takiego, którego wysyłają wszędzie, gdzie nikt nie chce iść lub jest duże zagrożenie *oczywiście nie licząc zagrożeń w postaci stosu papierów do wypełnienia*
No i Skamander rzeczywiście jest wrażliwy na kobiecą krzywdę, więc Notteła może darzyć wyraźną niechęcią, z takie traktowanie *oczywiście, jeśli w ogóle by wiedział o tym*
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Auror na motorze - uzupełnianie...
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania