Na pełnym morzu

Mecz został zatrzymany, a kafel znalazł się w rękach Hannah, ale nie oznaczało to, że tłuczki również postanowiły odpuścić; Matthew wykazał się niemałym refleksem i siłą, skutecznie broniąc Justine przed przykrymi konsekwencjami ataku, a Samuel bez problemu ochronił przed złośliwą piłką Josepha. Oba tłuczki pomknęły w stronę Bena, na równi z jego własnym bratem, który zastosował na nim udaną transylwankę. Rozproszony atakiem Benjamin nie zdołał odbić na czas tłuczka i został ugodzony obydwoma czarnymi pociskami – jeden uderzył go w tył czaszki, drugi w lewe ramię. Po zmasowanym ataku na Bena, tłuczki, korzystając z chwilowej wolności, pomknęły w stronę Matthew i Samuela.

Wykonująca rzut wolny Hannah spróbowała podać kafel do Rufusa, ale zanim ścigający Masakratorów miał szansę złapać piłkę, o włos wyprzedziła go Sophia.

Obie zawodniczki Harpii postanowiły wykorzystać zamieszanie na wykonanie transylwanki na przeciwnikach, ale tylko Maxine udał się ten manewr; gdy zagranie koleżanki spróbowała powtórzyć Ria, jej miotła niespodziewanie szarpnęła się w górę, a zaciśnięta w pięść dłoń uderzyła prosto w nos Josepha. Na tyle lekko, by nie spowodować obrażeń, ale na tyle mocno, by można było uznać to za faul – gdyby tylko Jocunda akurat patrzyła w tamtym kierunku. Nagromadzenie zawodników uniemożliwiło jednak sędzi dostrzeżenie zagrania i tym razem Ria uniknęła kary (rzut).

Na boisko wróciła Justine.

Organizacyjnie:

Kafel znajduje się w posiadaniu Sophii.

Tłuczki atakują Matthew (siła = 65) i Samuela (siła = 57) (rzut).

Tłuczki odebrały Benowi 119 punktów żywotności.*

Kolejność odpisów w obecnej kolejce wygląda następująco: Sophia, ścigający Masakratorów, ścigający Lwów, i analogicznie; szukający, pałkarze i obrońcy odpisują w dowolnej kolejności (niezależnie od ścigających).

Kary do kości w tej kolejce: -20 (Rufus)

Kolory i numery na mapce odpowiadają kolorom i numerom poszczególnych zawodników. Przepraszam wszystkich, którzy nie zmieścili się na E6 - uznajcie, że właśnie tam jesteście w tej kolejce.

Czas na odpis: 48 h, ale jeśli komplet postów pojawi się szybciej, to kolejna kolejka również zostanie rozpoczęta wcześniej.

-> mechanika Quidditcha

*Tak, zauważyłam już, że dotychczasowe liczenie obrażeń od tłuczków jest bez sensu, zostanie to zmienione w poprawionej wersji mechaniki.

statystyki i bonusy:

Miała dużo szczęścia i refleksu. Pochwyciła kafel tuż przed tym zanim złapał go Rufus i ścisnęła go mocno pod pachą. Wciąż znajdowała się stosunkowo blisko bramek. Rozejrzała się wokół, by wyłapać wzrokiem innych ścigających swojej drużyny, ale zarówno Ria, jak i Artur byli na tyle daleko, że podanie mogło być ryzykowne. Postanowiła więc odważnie podjąć próbę rzucania do najbliższej pętli, próbując zdobyć punkty dla swojej drużyny. Jeśli jej się nie uda lub kafla przejmą gracze drużyny przeciwnej, liczyła na to, że pozostałym ścigającym uda się go później odzyskać. Sophia postanowiła podjąć próbę atakowania obręczy, więc cisnęła kafel w tamtym kierunku, starając się w to włożyć jak najwięcej siły.

| rzucam do obręczy znajdującej się na polu D7, potem lecę na C6

The member 'Sophia Carter' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 50

--------------------------------

#2 'Quidditch' :

Tłuczki wyjątkowo raźno oscylowały wokół ich drużyny. I względnie dobrze, nie miał czasu na zastanawianie, gdy z trzaskiem wybił tłuczek w stronę Bena. Z tym samym skutkiem działał Matt, który na meczy popisywał się nieprzeciętny wręcz celem. Wyszczerzył się wiec do przyjaciela z daleka, ale na tym się skończyło, bo furkoczące pędem tłuczki dokonując dzieła.... wróciły się do adresatów. Dosłownie. Dwa czarne obiekty sunęły prosto w niego i Botta. Ciekawe.
Wzmocnił uchwyt na trzymanej pałce i uniósł wyżej trzonek miotły, by zdążyć ustawić się możliwie najskuteczniej, a lecący w niego tłuczek odbić w stronę Max, potem pomknął wyżej i dalej. Dano nie spodziewał się takich obrotów na meczu. Brakowało mu tego. Tak.

Lecę na d4

The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 44

--------------------------------

#2 'Quidditch' :

Wyrzuciłem z siebie triumfalny okrzyk gdy udało mi się obronić Just. W ostatniej chwili. Nie było to tez takie łatwe. Ciągle czułem mrowienie dłoni sięgające aż przedramienia. Przyjemnie paliło i zachęcało do podobnych numerów. Okazja nadarzyła się szybko, bo posłany tłuczek postanowił wrócić ku mnie. Pędził z niemałą mocą. Ująłem pałkę mocniej i starałem obronić się i wybić tłuczek w stronę Max. Bez względu na wynik myślałem o przemieszczeniu się bo odnosiłem wrażenie, ze wiszę w powietrzu jak jakiś skończony frajer.

|D5 -> C5

The member 'Matthew Bott' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 3

--------------------------------

#2 'Quidditch' :

E6 → C4

Dobrze im szło! Wprawdzie Lwy znów przechwyciły kafel (ta Carter to jednak szybka była...), ale manewr i podwójny atak tłuczkami na Bena się udał. Wprawdzie wiedział, że oberwie mu się prędzej czy później od brata... ale warto było - co tu kryć?
Jedyne czego się nie spodziewał, to ataku Rii na swą osobę. Był tak tym faktem zaskoczony, że nawet nie zdążył zrobić uniku i oberwał w nos...
- No wiesz co? - mruknął z dezaprobatą. Nawet go to nie zabolało, sędzina też nie widziała, a Joe wciąż był bardziej zdziwiony niż zły czy poirytowany z powodu ataku. Podrapał się za to po kinolu, jakby go to co najwyżej zaswędziało.
W każdym razie Joe mógł odetchnąć choć na chwilę z ulgą i zająć się tym, czym zajmować się powinien - a więc przeszukiwaniem przestrzeni nad morskimi falami w poszukiwaniu złotego znicza. Nigdzie małego skurczybyka nie było widać... i Joe już po chwili zaczęło to irytować. DLATEGO bycie szukającym to najgorsza fucha podczas meczu! Najgorsza przynajmniej dla niego - nigdy nie należał do cierpliwych osób. Przeleciał bliżej środka boiska (C4), a nigdzie nie widząc znicza, ze zniecierpliwieniem zastukał palcami w trzonek miotły. Dobra, koniec tego!
Zmarszczył brwi, spiął wszystkie mięśnie, po czym zanurkował niemal pionowo w dół momentalnie nabierając takiej szybkości, jakby faktycznie zobaczył złoty znicz i chciał go dorwać. Nie zobaczył tej nieszczęsnej złotej kulki... ale postanowił wykorzystać inną zagrywkę - zwód Wrońskiego.

ST 170

The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 65

--------------------------------

#2 'Quidditch' :

E5 -> C4?

Zaśmiała się perliście, gdy znów zatrzymała dłoń w odpowiednim momencie, kilka cali przed szlachetnym noskiem Longbottoma. Nie uderzyła go, więc faulu nie było, jego zdezorientowana mina znaczyła więcej, niż tysiąc słów. Odleciała kawałek, śmiejąc się; Carter w tym samym czasie przechwyciła kafla i uśmiech na ustach Max poszerzył się znacznie. Zbladł, gdy dostrzegła jak Wright nurkuje w dół, tak szybko i desperacko jakby dostrzegł znicza. O nie, nie, nie, mój drogi. Tak nie będzie. Ukradkiem dostrzegła lecący w nią tłuczek, ale łudziła się, że znikąd znów wyłoni się Benjamin i obroni ją przed uderzeniem. Musiała być szybsza od Josepha i złapać znicza przed nim. Zaciskając dłonie na trzonku swojej miotły i zanurkowała w ślad za nim, zamierzając poderwać miotłę w odpowiednim momencie, aby z impetem nie wlecieć do morza.


| unikam zderzenia z falami

The member 'Maxine Desmond' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 39

--------------------------------

#2 'Quidditch' :

| E6 → C4

Chyba pierwszy i ostatni raz zapisałem się na mecz quidditcha jako pałkarz. Nie, to całkowicie nie była moja domena. Tłuczek jak gdyby nigdy nic wyminął mnie i uderzył w Benjamina. Skrzywiłem się, wyobrażając sobie, jak nieprzyjemne musiało być zderzenie rozpędzoną, wściekłą piłką. Czy też raczej piłkami, które zaraz zawróciły i pomknęły na powrót w stronę pałkarzy przeciwnej drużyny. Samuel zaraz odbił tłuczka, nakierowując go na Maxine. Ruszyłem w jej stronę i po raz kolejny próbowałem szczęścia, chcąc odbić tłuczek w Josepha - w końcu lepiej było próbować robić cokolwiek niż stać w miejscu i tylko biernie się przypatrywać, jak moja drużyna obrywa piłkami. Mogłem patrzeć na to w czasie starań i mieć z tego tytułu mniejsze poczucie winy, które podgryzało mnie boleśnie już od dłuższej chwili - choć na pewno nie tak boleśnie, jak uderzenia tłuczków w pozostałe Lwy.

The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 73

--------------------------------

#2 'Quidditch' :

| jestem na tym samym polu więc chyba się nie ruszam? podlatuje do Josepha

Tłuczki boleśnie go naznaczyły, ale Ben się nie poddawał; zaklął tylko soczyście pod nosem, splunął, po czym pomknął na swej miotle w stronę Josepha, zamierzając odpłacić mu pięknym za nadobne. Skierował swą pięść na jego wiodącą rękę, zamierzając się na silny cios. Miał gdzieś faulowanie, pragnął sprawiedliwości i słodkiej zemsty - a przy odrobinie szczęścia uda mu się upośledzić działanie kapitana drużyny przeciwnej.

| silny cios w wiodącą rękę Josepha

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 97

--------------------------------

#2 'Quidditch' :


--------------------------------

#3 'k10' : 1