Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Dorset
Na pełnym morzu
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Na pełnym morzu
Morze: raz ciche i spokojne, innym razem targają nim rozszalałe fale. To właśnie na nim postanowiono wznieść konstrukcje mogące służyć za boisko Quidditcha. Bardzo nieprofesjonalne, za to dość niebezpieczne, szczególnie dla tych, którzy nie są zawodowymi graczami. Obręcze wbite są na dużą głębokość w grząski grunt pod taflą wody. Ramę boiska stanowią metalowe konstrukcje przypominające trybuny. Nad nimi widnieje ogromna tablica, na której zapisywane są punkty dla poszczególnych drużyn. Całość wygląda niestabilnie i tak jest w rzeczywistości. Na szczęście woda jest głęboka, dlatego upadek w nią nie grozi poważniejszym kontuzjom - w przeciwieństwie do zetknięcia się z murawą. Nieco gorzej przedstawia się odległość boiska od brzegu - ta jest znacząca.
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 48
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
#1 'k100' : 48
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
Na boisku działo się wiele – ale wciąż skupiała się przede wszystkim na kaflu, bacząc jedynie, czy w jej stronę nie zmierza żaden z tłuczków. Niestety nie udało jej się zdobyć punktu, Hannah okazała się zbyt szybka i złapała kafel zanim ten miał szansę dolecieć do obręczy, tym samym pozbawiając jej drużynę szansy na pierwsze punkty. Później Rii też nie udało się przejąć piłki, Hannah podała ją zbyt mocno i celnie. Ale istniała nadzieja, że uda jej się przechwycić kafla po Justine, więc widząc że kobieta wykonuje podanie, pomknęła w jej stronę, próbując przejąć piłkę zanim złapie ją Rufus. Miała nadzieję, że zdąży. Warunki znowu się pogorszyły, ale Sophia latała na tyle dobrze, że nie zrobiło to na niej wielkiego wrażenia, a kibice ich drużyny zaczęli zagrzewać ich do walki.
| próbuję przejąć kafla, później lecę na C4
| próbuję przejąć kafla, później lecę na C4
Never fear
shadows, for
shadows only
mean there is
a light shining
somewhere near by.
shadows, for
shadows only
mean there is
a light shining
somewhere near by.
The member 'Sophia Carter' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 15
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
#1 'k100' : 15
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
Podczas wesołkowatego śmieszkowania z Maxine, jakaś tajemnicza, potężna siła zmiotła go z boiska. Mina mu trochę zrzedła, ale popędził czym prędzej na swoje miejsce: z toną nowego entuzjazmu i guzem na czole - szczęście, że nie wybił sobie zębów. Ojczulko wtedy potwierdziłby się w przekonaniu, że nie powinien był brać udziału w takich zabawach, ale to nic! Widział jak Hania podaje zgrabnie kafla do Justine, a kolorowłosa przymierza się do rzucenia kafla w jego kierunku. Ku własnemu zaskoczeniu złapał je - a już myślał, że ciąży na nim jakaś klątwa, przed którą umykają mu kafle, ale udało się!
Pochwycił go dosyć sprawnie i rzucił nim w obręcz znajdującą się przed sobą.
Nie poruszam się, rzucam w pętlę (tę położoną najniżej na mapce!)
Pochwycił go dosyć sprawnie i rzucił nim w obręcz znajdującą się przed sobą.
Nie poruszam się, rzucam w pętlę (tę położoną najniżej na mapce!)
Rufus Longbottom
Zawód : ratuje świat!
Wiek : 22 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
I czy jest tak właśnie
W innym królestwie śmierci?
Budzimy się samotni
W chwili kiedy ciało
Przenika czułość
I wargi co chcą pocałunków
Do strzaskanego modlą się kamienia.
W innym królestwie śmierci?
Budzimy się samotni
W chwili kiedy ciało
Przenika czułość
I wargi co chcą pocałunków
Do strzaskanego modlą się kamienia.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Rufus Longbottom' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 34
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
#1 'k100' : 34
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
| lecę na D3 i próbuję przejąć kafla
Dostrzegł, że Rufus chce rzucić kafla do obręczy. Trzeba działać, nie ma chwili do stracenia.
- Nic z tego! Nie na mojej warcie, braciszku - rzucił, gdy zbliżył się do niego.
Dostrzegł, że Rufus chce rzucić kafla do obręczy. Trzeba działać, nie ma chwili do stracenia.
- Nic z tego! Nie na mojej warcie, braciszku - rzucił, gdy zbliżył się do niego.
Artur Longbottom
Zawód : Rebeliant
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Tylko w milczeniu słowo,
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Artur Longbottom' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 46
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
#1 'k100' : 46
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
Zamieszanie na boisku wykorzystali Masakratorzy, przejmując kafla i pędząc prosto ku bramkom, których strzegła Jessa. Gdyby nie trzymała oczu na piłce, najpewniej dostrzegłaby festiwal odbijanych tłuczków i transylwanek, jednak na razie miała inne zadanie. Musiała obronić pętlę, ku której leciał Rufus. Próbując go wyczuć, natychmiast rzuciła się w swoją prawą stronę, usiłując odbić kafla, którego w ostatniej chwili bez powodzenia próbował przejąć Artur. Pochyliła się nad miotłą, wystawiła rękę i skupiła się na przechwyceniu pędzącej piłki.
| z c2 na d2, bronię odbijając kafel
| z c2 na d2, bronię odbijając kafel
when the river's running red and we begin to falter, we'll hang on to the edge...come hell or high water
The member 'Jessa Diggory' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 94
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
#1 'k100' : 94
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
Brak śladu po zniczu zdawał się rozzuchwalić niektórych z szukających – Maxine po raz kolejny zastosowała udaną transylwankę na przeciwniku, próbując rozkojarzyć Matthew. Nie przeszkodziło mu to jednak w skutecznej obronie kapitana Masakratorów: tłuczek, chwilę wcześniej odbity przez Benjamina, pomknął tym razem w stronę Maxine. Na szczęście, bo Joseph i tak miał wystarczająco dużo problemów na głowie; mimo wykonania udanego zwisu leniwca, silne uderzenie brata trafiło w jego rękę wiodącą, posyłając wzdłuż ramienia falę przeszywającego bólu i zmuszając zawodnika do chwilowego oderwania dłoni od miotły. Zaledwie kilka sekund później w jego plecy trafił z kolei drugi tłuczek, którego mimo starań nie zdążył odbić Samuel. Złośliwa piłka niemal zrzuciła Josepha z miotły (tylko jego niebywałe zdolności w lataniu uratowały go przed przykrym upadkiem), po czym powędrowała leniwie w stronę Benjamina.
Znacznie ciekawsza część meczu rozgrywała się po stronie ścigających: Hannah udało się wyminąć Rię i skutecznie podać kafla do Justine, a ta z kolei celnie podała do Rufusa, mimo próby przechwycenia ze strony Sophii. Rufus zdecydował się na atak na bramkę, którego nie udało się przerwać Arturowi; niezwykłym refleksem wykazała się jednak Jessa, rzucając się do obrony i odbijając piłkę, zanim ta miała szansę wpaść do pętli.
Grę przerwał gwizdek Jocundy, a kafel znalazł się w rękach Hannah.
Organizacyjnie:
Kafel znajduje się w posiadaniu Hannah (rzut).
Tłuczki atakują Maxine (siła = 94) i Benjamina (siła = 16) (rzut).
Joseph, na skutek uderzenia tłuczkiem i ataku Benjamina, stracił łącznie 92 punkty żywotności.
Na uderzenia tłuczków odporny jest Benjamin (2/2 kolejka, tłuczek spudłuje nawet w razie nieudanego odbicia (heh)).
Kolejność odpisów w obecnej kolejce wygląda następująco: Hannah, ścigający Lwów, ścigający Masakratorów, i analogicznie; szukający, pałkarze i obrońcy odpisują w dowolnej kolejności (niezależnie od ścigających).
Z kolejki wyłączony jest Samuel.
Przypominam, że kapitanowie mają prawo do trzykrotnej wymiany zawodników na zawodników rezerwowych.
Kary do kości w tej kolejce: -5 (gracze z lataniem na miotle na poziomie I)
Kolory i numery na mapce odpowiadają kolorom i numerom poszczególnych zawodników.
Czas na odpis: 48 h, ale jeśli komplet postów pojawi się szybciej, to kolejna kolejka również zostanie rozpoczęta wcześniej.
-> mechanika Quidditcha
W razie pytań, zapraszam.
(kliknij w obrazek, aby powiększyć)
Znacznie ciekawsza część meczu rozgrywała się po stronie ścigających: Hannah udało się wyminąć Rię i skutecznie podać kafla do Justine, a ta z kolei celnie podała do Rufusa, mimo próby przechwycenia ze strony Sophii. Rufus zdecydował się na atak na bramkę, którego nie udało się przerwać Arturowi; niezwykłym refleksem wykazała się jednak Jessa, rzucając się do obrony i odbijając piłkę, zanim ta miała szansę wpaść do pętli.
Grę przerwał gwizdek Jocundy, a kafel znalazł się w rękach Hannah.
Organizacyjnie:
Kafel znajduje się w posiadaniu Hannah (rzut).
Tłuczki atakują Maxine (siła = 94) i Benjamina (siła = 16) (rzut).
Joseph, na skutek uderzenia tłuczkiem i ataku Benjamina, stracił łącznie 92 punkty żywotności.
Na uderzenia tłuczków odporny jest Benjamin (2/2 kolejka, tłuczek spudłuje nawet w razie nieudanego odbicia (heh)).
Kolejność odpisów w obecnej kolejce wygląda następująco: Hannah, ścigający Lwów, ścigający Masakratorów, i analogicznie; szukający, pałkarze i obrońcy odpisują w dowolnej kolejności (niezależnie od ścigających).
Z kolejki wyłączony jest Samuel.
Przypominam, że kapitanowie mają prawo do trzykrotnej wymiany zawodników na zawodników rezerwowych.
Kary do kości w tej kolejce: -5 (gracze z lataniem na miotle na poziomie I)
Kolory i numery na mapce odpowiadają kolorom i numerom poszczególnych zawodników.
Czas na odpis: 48 h, ale jeśli komplet postów pojawi się szybciej, to kolejna kolejka również zostanie rozpoczęta wcześniej.
-> mechanika Quidditcha
W razie pytań, zapraszam.
(kliknij w obrazek, aby powiększyć)
- statystyki i bonusy:
- LWY W PRZESTWORZACH
Postać Latanie Spostrz. Spr. Zwin. PŻ 1. Maxine III III 5 20 185/215 (-5) 4. Sophia II III 5 6 240/240 7. Artur I II 6 5 242/242 3. Ria (K) III II 5 16 164/220 (-10) 5. Jessa II III 2 5 214/214 2. Benjamin II (+10) II 40 15 163/282 (-20) 8. Alexander I I 5 6 220/220 Josephine (R) I II 3 8 236/236 MASAKRATORZYPostać Latanie Spostrz. Spr. Zwin. PŻ 3. Joseph (K) III (+10) II 12 13 138/230 (-20) 13. Justine I II 2 4 232/232 1. Rufus I II 6 6 222/242 7. Hannah II I 6 5 222/222 2. Susanne I I 0 10 230/230 5. Samuel II III 15 5 250/250 11. Matthew II I 28 13 177/210 (-5) Frederick (R) I (+10) III 5 6 270/270
B6 → C5
Nie udało mu się zrobić uniku przed ciosem brata, ale choć poczuł to momentalnie, to bardziej od uderzenia, bolała go urażona duma. Właśnie dlatego nie pozwolił sobie nawet na ciche syknięcie, tylko posłał Benowi mordercze spojrzenie, kiedy sam zawinął się z centrum całego zamieszania i odleciał w pobliże pętli Masakratorów, by stamtąd obserwować dalsze losy meczu.
Kafel ładnie przeskoczył z rąk Hani, do Just, a chwilę później do Rufusa, który zamierzył się na pętle przeciwników. Joe krzyknął zagrzewając ścigającego do boju. Dobrze!
Nie czekał jednak na ujrzenie czy Jessie uda się złapać piłkę. Puścił jeszcze oko do Stokrotki, która wisiała w powietrzu niedaleko, i sam śmignął wprost na Maxine. Czas spróbować osłabić szukającą Lwów sprawną transylwanką, bo trochę za bardzo się panoszyła po boisku.
Ignorując więc ból ręki, zamachnął się pięścią na blondynkę, choć z zamiarem odbicia w bok nim ta dosięgnie do osoby panny Desmond.
ST 140
Nie udało mu się zrobić uniku przed ciosem brata, ale choć poczuł to momentalnie, to bardziej od uderzenia, bolała go urażona duma. Właśnie dlatego nie pozwolił sobie nawet na ciche syknięcie, tylko posłał Benowi mordercze spojrzenie, kiedy sam zawinął się z centrum całego zamieszania i odleciał w pobliże pętli Masakratorów, by stamtąd obserwować dalsze losy meczu.
Kafel ładnie przeskoczył z rąk Hani, do Just, a chwilę później do Rufusa, który zamierzył się na pętle przeciwników. Joe krzyknął zagrzewając ścigającego do boju. Dobrze!
Nie czekał jednak na ujrzenie czy Jessie uda się złapać piłkę. Puścił jeszcze oko do Stokrotki, która wisiała w powietrzu niedaleko, i sam śmignął wprost na Maxine. Czas spróbować osłabić szukającą Lwów sprawną transylwanką, bo trochę za bardzo się panoszyła po boisku.
Ignorując więc ból ręki, zamachnął się pięścią na blondynkę, choć z zamiarem odbicia w bok nim ta dosięgnie do osoby panny Desmond.
ST 140
Beat back those Bludgers, boys,
and chuck that Quaffle here
No team can ever best the best of Puddlemere!
No team can ever best the best of Puddlemere!
Joseph Wright
Zawód : Bezrobotny
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
What if I'm far from home?
Oh, brother I will hear you call.
What if I lose it all?
Oh, sister I will help you out!
Oh, if the sky comes falling down, for you, there’s nothing in this world I wouldn’t do.
Oh, brother I will hear you call.
What if I lose it all?
Oh, sister I will help you out!
Oh, if the sky comes falling down, for you, there’s nothing in this world I wouldn’t do.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 37
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
#1 'k100' : 37
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
4c -> 5c, zgodnie z odpornością na tłuczki ignoruję pełzający do mnie tłuczek
Ben zarechotał radośnie, gdy Joseph nie tylko nie umknął przed karzącym ciosem brata, ale także oberwał tłuczkiem. Szkoda, że nie wycelowanym przez niego, ale przecież w życiu nie można mieć wszystkiego. - Następnym razem przetrzepię ci goły tyłek! - ostrzegł go donośnym tonem, licząc na to, że jego faul osłabi kapitana drużyny przeciwnej. Wright rozejrzał się po boisku, w jego stronę w ślimaczym tempie czołgał się w powietrzu tłuczek, ale Ben szybko zszedł z toru jego lotu, po czym pomknął przed siebie, niedaleko, chcąc ochronić przed tłuczkiem Maxine i ponownie posłać go w stronę Josepha.
Co jak co, ale Jaimie był niezwykle stały w braterskich uczuciach.
Ben zarechotał radośnie, gdy Joseph nie tylko nie umknął przed karzącym ciosem brata, ale także oberwał tłuczkiem. Szkoda, że nie wycelowanym przez niego, ale przecież w życiu nie można mieć wszystkiego. - Następnym razem przetrzepię ci goły tyłek! - ostrzegł go donośnym tonem, licząc na to, że jego faul osłabi kapitana drużyny przeciwnej. Wright rozejrzał się po boisku, w jego stronę w ślimaczym tempie czołgał się w powietrzu tłuczek, ale Ben szybko zszedł z toru jego lotu, po czym pomknął przed siebie, niedaleko, chcąc ochronić przed tłuczkiem Maxine i ponownie posłać go w stronę Josepha.
Co jak co, ale Jaimie był niezwykle stały w braterskich uczuciach.
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 38
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
#1 'k100' : 38
--------------------------------
#2 'Quidditch' :
Kibice którzy nie wiedzieli o mnie nic skandowali moje imię. Dziwnie zagrzało to moją krew sprawiając, że udało mi się uchronić kapitana przynajmniej częściowo. Chwilę po tym zrobiłem nawrotkę w powietrzu ponownie mknąc w jego kierunku. Dłoń zacisnąłem na pałce mocniej chcąc obronić Josepha nakierowując tłuczek ponownie w stronę Max.
I'll survive
somehow i always do
somehow i always do
Na pełnym morzu
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Dorset