Arena #08
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #8
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
The member 'Sophia Carter' has done the following action : rzut kością
'k100' : 78
'k100' : 78
Kiedy pierwsze zaklęcie Sophii chybia, podświadomie przeczuwam już, że mam za dużo szczęścia i następne z całą pewnością się uda. Ku mojemu nieszczęściu kobieca intuicja mnie nie zawodzi - zawieść może mnie już tylko refleks.
Wydaje mi się, że reaguję ze zbyt dużym opóźnieniem, bym miała szansę wyczarować wokół siebie ochronną tarczę, niemniej jednak mimo wszystko decyduję się na rzucenie zaklęcia - a może i tym razem los się do mnie uśmiechnie? Nawet jeśli miałby to być mizerny uśmiech półgębkiem - w zupełności by mi wystarczył. - Protego - wypowiadam inkantację walcząc z czasem.
Wydaje mi się, że reaguję ze zbyt dużym opóźnieniem, bym miała szansę wyczarować wokół siebie ochronną tarczę, niemniej jednak mimo wszystko decyduję się na rzucenie zaklęcia - a może i tym razem los się do mnie uśmiechnie? Nawet jeśli miałby to być mizerny uśmiech półgębkiem - w zupełności by mi wystarczył. - Protego - wypowiadam inkantację walcząc z czasem.
Daisy Mulpepper
Zawód : koroner
Wiek : 26
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
she has that grave look
in her eyes like she is
constantly killing and
burying people in her
h e a r t.
in her eyes like she is
constantly killing and
burying people in her
h e a r t.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Daisy Mulpepper' has done the following action : rzut kością
'k100' : 4
'k100' : 4
Intuicja mnie nie zawiodła. Ponownie miałam rację - a raczej to czarnowidzące trzecie oko przepowiedziało mi, że nie zdążę. Cóż, nie zdążyłam nawet do końca wypowiedzieć inkantacji, gdy ugodziło mnie zaklęcie Sophii.
Czuję nieprzyjemne mrowienie w prawej dłoni, które przytępia nerwy w opuszkach palców, paraliżując rękę i utrudniając mi trzymanie różdżki. Na dodatek mocno mnie to dekoncentruje, przez co trudno mi zebrać myśli; wybranie odpowiedniego zaklęcia w takich okolicznościach nie należy do najłatwiejszych zadań. Stoję jak skonfundowana...
Skonfundowana.
Ostatnie słowo sprawia, że wreszcie coś przychodzi mi do głowy.
- Confundus - mówię bez zastanowienia.
Czuję nieprzyjemne mrowienie w prawej dłoni, które przytępia nerwy w opuszkach palców, paraliżując rękę i utrudniając mi trzymanie różdżki. Na dodatek mocno mnie to dekoncentruje, przez co trudno mi zebrać myśli; wybranie odpowiedniego zaklęcia w takich okolicznościach nie należy do najłatwiejszych zadań. Stoję jak skonfundowana...
Skonfundowana.
Ostatnie słowo sprawia, że wreszcie coś przychodzi mi do głowy.
- Confundus - mówię bez zastanowienia.
Daisy Mulpepper
Zawód : koroner
Wiek : 26
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
she has that grave look
in her eyes like she is
constantly killing and
burying people in her
h e a r t.
in her eyes like she is
constantly killing and
burying people in her
h e a r t.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Daisy Mulpepper' has done the following action : rzut kością
'k100' : 23
'k100' : 23
Drugie zaklęcie Sophii celnie pomknęło w kierunku Daisy. Kobieta nie zdążyła zasłonić się tarczą, ta nawet nie zdążyła rozbłysnąć, kiedy ugodził ją urok Sophii, zapewne powodując nieprzyjemne osłabienie w ręce trzymającej różdżkę. Nie było to nic groźnego, ale z pewnością przez kilka minut miało utrudniać kobiecie czary. Jej Confundus także okazał się nie najlepiej wymierzony, bo nawet nie drasnął Sophii.
- Everte stati! - krzyknęła.
- Everte stati! - krzyknęła.
The member 'Sophia Carter' has done the following action : rzut kością
'k100' : 41
'k100' : 41
Minimalnie chybiła. Znowu się rozkojarzyła. Westchnęła cicho, przygryzając wargę. Skup się, Sophio, powiedziała do siebie stanowczo w myślach. Musiała skupić się wystarczająco, aby rzucić odpowiednie zaklęcie. Może tym razem dopisze jej szczęście? Trzeba próbować do skutku. Skupić się na tu i teraz, nie na sprawach, które absorbowały ją na co dzień.
- Fontesio!
- Fontesio!
The member 'Sophia Carter' has done the following action : rzut kością
'k100' : 19
'k100' : 19
Najpierw tuż obok mnie przemknęło zaklęcie, które docelowo miało mnie wyrzucić w eter, po czym boleśnie zetknąć z ziemią, zapewne przy okazji ozdabiając moją skórę całą paletą siniaków; potem, natomiast, gdzieś koło mego ucha świsnęło kolejne - w sumie szkoda, że i ono nie trafiło, bo chyba przydałby mi się zimny prysznic, żeby przywołać mnie do rzeczywistości - a przede wszystkim, żeby łatwiej było mi się skoncentrować.
Co prawda nie czułam już paraliżujących ogników w prawej dłoni, jednak wciąż miałam wrażenie, że działam tak, jakby rzucono na mnie Immobulusa.
Uśmiechnęłam się sama do siebie, gdy po raz kolejny zupełnie przypadkowo podsunęłam sobie pomysł na następne zaklęcia.
Niech więc będzie.
- Immobulus!
Co prawda nie czułam już paraliżujących ogników w prawej dłoni, jednak wciąż miałam wrażenie, że działam tak, jakby rzucono na mnie Immobulusa.
Uśmiechnęłam się sama do siebie, gdy po raz kolejny zupełnie przypadkowo podsunęłam sobie pomysł na następne zaklęcia.
Niech więc będzie.
- Immobulus!
Daisy Mulpepper
Zawód : koroner
Wiek : 26
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
she has that grave look
in her eyes like she is
constantly killing and
burying people in her
h e a r t.
in her eyes like she is
constantly killing and
burying people in her
h e a r t.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Daisy Mulpepper' has done the following action : rzut kością
'k100' : 31
'k100' : 31
Lekki uśmiech tańczący na mej twarzy poszerzył się, kiedy moje kolejne zaklęcie nie wyszło. Cóż, poniekąd się tego spodziewałam, ale nie sądziłam, że nie dam rady rzucić żadnego poprawnie. To zaczyna przypominać parapojedynek.
Na potrzeby chwili zmodyfikuję nieco przysłowie - do sześciu razy sztuka?
Choć tracę nadzieję, że w końcu przypomnę sobie, jak czarować, to jednak nie zamierzam się poddawać. W niemalże febrycznym szale przeczesuję swoje myśli, starając się wyłowić to jedno, idealne zaklęcie.
A gdyby tak...?
- Rictusempra - jeszcze chwila, a nie będę potrzebowała magii, by rozbawić Sophię żałosną imitacją tego, co powinno być pojedynkiem.
Na potrzeby chwili zmodyfikuję nieco przysłowie - do sześciu razy sztuka?
Choć tracę nadzieję, że w końcu przypomnę sobie, jak czarować, to jednak nie zamierzam się poddawać. W niemalże febrycznym szale przeczesuję swoje myśli, starając się wyłowić to jedno, idealne zaklęcie.
A gdyby tak...?
- Rictusempra - jeszcze chwila, a nie będę potrzebowała magii, by rozbawić Sophię żałosną imitacją tego, co powinno być pojedynkiem.
Daisy Mulpepper
Zawód : koroner
Wiek : 26
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
she has that grave look
in her eyes like she is
constantly killing and
burying people in her
h e a r t.
in her eyes like she is
constantly killing and
burying people in her
h e a r t.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Daisy Mulpepper' has done the following action : rzut kością
'k100' : 7
'k100' : 7
Póki co to chyba żadnej z nich nie szło zbyt dobrze. Sophia miała na swoim koncie zaledwie jedno udane zaklęcie, więc zdecydowanie nie mogła powiedzieć o sobie, że popisała się umiejętnościami. Jej pewnie też przydałby się taki zimny prysznic, który by ją otrzeźwił, rozbudził i zmusił do skupienia, ale fontanna wody jedynie rozchlapała się po posadzce, nie mocząc żadnej z nich.
Skup się, Sophio, pomyślała znowu.
- Jinx! - rzuciła.
Skup się, Sophio, pomyślała znowu.
- Jinx! - rzuciła.
The member 'Sophia Carter' has done the following action : rzut kością
'k100' : 21
'k100' : 21
Arena #08
Szybka odpowiedź