Polana huhapaków

Alexander w duchu zaśmiał się na zajadłość swojej aktualnej towarzyszki. Nie było mu jednak tak zupełnie do śmiechu, bowiem nie był w stanie stwierdzić co tak właściwie działo się na dole – z tego powodu zaczynał czuć rosnący niepokój. Może tak naprawdę pokierował Botta na dół w pułapkę? Alexander nie był pewien, lecz wierzył w zdolności czarodzieja, który zawsze mógł przecież zbiec świstoklikiem. O Lexa martwić się nie musiał, chociaż uzdrowiciel dobrze wiedział, że przyjaciel miał z tym pewien problem.
Kiedy czarnomagiczne zaklęcie czarownicy rozmyło się w powietrzu, a za kolejną próbą nie uniosła różdżki w stronę Farleya, młody Gwardzista zdecydował się na zaatakowanie przeciwniczki. Nie ważne, co robiła, należało ją rozproszyć i uziemić.
– Orcumiano – wymówił inkantację, skierowawszy różdżkę na kobietę przed sobą.

The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 31

Wywołany magią deszcz wciąż lał z nieba z całą mocą, walcząc o dominację z próbującą rozprzestrzenić się pożogą i zasnuwając coraz większe połacie terenu gęstym, gryzącym dymem, wznoszącym się wysoko ku nocnemu niebu; musiało być jedynie kwestią czasu nim pożar w londyńskim ogrodzie magizoologicznym wzbudzi czyjeś zainteresowanie i wywoła alarm - walczący w zagrodzie garborogów czarodzieje zdawali się jednak tym nie przejmować. Sigrun zdecydowała się na sięgnięcie po niewerbalną inkantację; Alexander dostrzegł machnięcie różdżką, jednak jeśli zaklęcie rzucone przez Śmierciożerczynię miało jakikolwiek efekt, to Gwardzista nie był w stanie go ocenić. On sam spróbował wyprowadzić atak, unieruchomić przeciwniczkę na dnie głębokiego dołu, nie udało mu się jednak skupić magii wystarczająco; czar rozproszył się, a w tym samym czasie pękła również bariera blokująca zejście w dół, do podziemnej kryjówki; wąskie przejście stanęło otworem, lecz póki co nikt z niego nie wyszedł, nic też nie poruszyło się na pogrążonych w ciemności schodach. Głosy, do tej pory wydobywające się spod ziemi, ucichły.

Bertie wykorzystał przysługującą mu możliwość przerzucenia kości tutaj.

Szatańska pożoga rozprzestrzenia się we wszystkich kierunkach, z prędkością 1 pola mapy na turę. Ogień nie rozprzestrzenia się do czasu trwania zaklęcia Pluviasso.

Ignotus – w sprawie ponownego dołączenia do rozgrywki, proszę o kontakt drogą prywatnej wiadomości.

Poniżej znajduje się mapa terenu. Żółtym kolorem zaznaczona jest żwirowa alejka; kolor ciemnozielony to bagniska zamieszkałe przez huhapaki – można poruszać się po nich tak samo szybko, jak po innym terenie, ale należy liczyć się z brodzeniem po kostki w błocie; kolor niebieski to woda, jaśniejszym zielonym oznaczona jest zagroda garborogów (silne zaklęcia powstrzymują garborogi przed wydostaniem się poza zabezpieczony teren, czarodzieje mogą jednak go przekroczyć – na własne ryzyko); kolorem brązowym oznaczona jest zagroda hipogryfów, od alejki oddziela ją niski murek, który bez problemu można przekroczyć. Głazów, drzew i krzewów objaśniać – mam nadzieję – nie trzeba.

Dodatkowo:

niebieska linia - Salvio Hexia
ogień - pożoga
ciemnoniebieski okrąg - Pluviasso

Dla ułatwienia poruszania się, drzewa w waszym najbliższym otoczeniu zostały zmienione na półprzezroczyste; znajdując się pod nimi, macie nad głowami ich korony, ale możecie poruszać się między pniami bez przeszkód.


Bertie otrzymał informację odnośnie swojej pozycji drogą prywatnej wiadomości.

Obowiązują zasady poruszania się jak w trakcie pojedynku.

Aktywne zaklęcia i eliksiry:
Salvio Hexia
Szatańska Pożoga
Pluviasso (-10 do wszystkich rzutów)
Protecta (-10 do rzutów na czarną magię)

marynowana narośl ze szczuroszczeta (Alexander): +5 do OPCM i uników - tura 6/10

Wykorzystane moce organizacji:
Sigrun - 3/4
Alexander - 1/4

Kolejka:
Zakon Feniksa - do 21.01 (wtorek) do godz. 21:00
Sigrun - do 22.01 (środa) do godz. 21:00

stan zdrowia:

ekwipunek:

Alexander fuknął cicho pod nosem, po czym ponownie skierował różdżkę na czarownicę.
- Lamino! - padła kolejna inkantacja z ust Gwardzisty. Niepokoiła go nieco cisza, która zapadła w drzewie, jednak miał nadzieję, że jest to dobry znak.

| -15 do ST z Zakonu

The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 27

Choć z ust przeciwnika padła znajoma inkantacja zaklęcia mającego wykopać pod jej nogami dół, to magia się rozproszyła, nie stanowiąc dla niej zagrożenia. Zerknęła w stronę schodów, które musiały prowadzić do kryjówki, zapadła cisza i to ją zaniepokoiło, jednakże nie zdecydowała się zdematerializować, czy ruszyć w kierunku schodów - jeszcze nie. Była przekonana, że nim zdążyłaby do nich dotrzeć, to Alexander zdąży znów je zablokować zaklęciem. Musiała go unieszkodliwić.
- Aquassus! - wypowiedziała pewnie, kierując różdżkę w stronę młodzieńca.

The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 41

--------------------------------

#2 'k10' : 3

Wokół znajdujących się na polanie czarodziejów nadal panował względny bezruch: mimo ognia huczącego w niedalekim oddaleniu, i mimo deszczu wlewającego się za kołnierze, zarówno Sigrun, jak i Alexander, mogli odnieść wrażenie, że zostali zupełnie sami - ale czy na pewno? Gdzieś na północy wciąż powinien znajdować się Ignotus, a cisza panująca w kryjówce mogła być zwodnicza; by jednak to sprawdzić, czarodzieje musieliby się poruszyć - a oni uparcie stali naprzeciw siebie, próbując się nawzajem unieszkodliwić. Alexander spróbował zaatakować Sigrun wiązką ostrych jak brzytwa ostrzy, te jednak chybiły celu; Sigrun z kolei długo nie pozostała Gwardziście dłużna: inkantacja zaklęcia spłynęła z jej warg gładko, pewnie, a wiązka wydostała się z różdżki, przedzierając się przez ulewę - i mknąc prosto w stronę przeciwnika.

Alexander, leci w ciebie zaklęcie Aquassus.

Bertie wykorzystał przysługującą mu możliwość przerzucenia kości tutaj.

Szatańska pożoga rozprzestrzenia się we wszystkich kierunkach, z prędkością 1 pola mapy na turę. Ogień nie rozprzestrzenia się do czasu trwania zaklęcia Pluviasso.

Ignotus – w sprawie ponownego dołączenia do rozgrywki, proszę o kontakt drogą prywatnej wiadomości.

Poniżej znajduje się mapa terenu. Żółtym kolorem zaznaczona jest żwirowa alejka; kolor ciemnozielony to bagniska zamieszkałe przez huhapaki – można poruszać się po nich tak samo szybko, jak po innym terenie, ale należy liczyć się z brodzeniem po kostki w błocie; kolor niebieski to woda, jaśniejszym zielonym oznaczona jest zagroda garborogów (silne zaklęcia powstrzymują garborogi przed wydostaniem się poza zabezpieczony teren, czarodzieje mogą jednak go przekroczyć – na własne ryzyko); kolorem brązowym oznaczona jest zagroda hipogryfów, od alejki oddziela ją niski murek, który bez problemu można przekroczyć. Głazów, drzew i krzewów objaśniać – mam nadzieję – nie trzeba.

Dodatkowo:

niebieska linia - Salvio Hexia
ogień - pożoga
ciemnoniebieski okrąg - Pluviasso

Dla ułatwienia poruszania się, drzewa w waszym najbliższym otoczeniu zostały zmienione na półprzezroczyste; znajdując się pod nimi, macie nad głowami ich korony, ale możecie poruszać się między pniami bez przeszkód.


Obowiązują zasady poruszania się jak w trakcie pojedynku.

Aktywne zaklęcia i eliksiry:
Salvio Hexia
Szatańska Pożoga
Pluviasso (-10 do wszystkich rzutów)
Protecta (-10 do rzutów na czarną magię)

marynowana narośl ze szczuroszczeta (Alexander): +5 do OPCM i uników - tura 7/10

Wykorzystane moce organizacji:
Sigrun - 3/4
Alexander - 1/4

Kolejka:
Sigrun - do 24.01 (piątek) do godz. 8:00
Zakon Feniksa - do 25.01 (sobota) do godz. 8:00

stan zdrowia:

ekwipunek:

Dziwne uczucie sugerujące, że w zagrodzie garborogów pozostała już tylko ona sama i Alexander wprawiało w Sigrun w coraz większe poddenerwowanie. Głosy umilkły - co, jeżeli się spóźniła? Nie chciała nawet myśleć o tym, co spotka ją za niewypełnienie zadania - może jedynie ucichli ze strachu. Musiała to sprawdzić, a Selwyn wciąż stał jej na to drodze.
- Larynx depopulo! - zawołała, nie opuszczając różdżki, licząc na to, że w ślad za Aquassus pomknie kolejny czarnomagiczny promień.


| -15 do ST za sprawą pb organizacji

The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 84

--------------------------------

#2 'k10' : 4

W przeciwieństwie do Alexandra czarownica wykazywała się w tej chwili o wiele większą skutecznością. Dlatego Gwardzista musiał po raz kolejny się bronić: przywołał więc w myślach wspomnienie jasnego światła bijącego z wygaszacza oraz śnieżnej zawieruchy. Sceny z jego próby wypełniały umysł chłopaka, kiedy uniósł różdżkę i po raz kolejny wymówił inkantację przywołującą jego świetlistego obrońcę.
– Expecto Patronum!

| wykorzystuję moc Zakonu jak tarczę

The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 12

Sigrun nie ustawała w atakowaniu przeciwnika, odnajdując w sobie nowe pokłady siły; jej kolejne zaklęcie, doskonale jej znane i opanowane niemalże do perfekcji, okazało się nie tylko celne, ale i wyjątkowo silne - jasna wiązka plugawej magii pomknęła prosto ku Alexandrowi, dołączając do drugiej i spychając Gwardzistę do defensywy. Alexander nie zaryzykował sięgnięciem po zaklęcie tarczy, zamiast tego wykorzystując do obrony magię znacznie rzadszą, do której dostęp dawała mu przynależność do Zakonu Feniksa; w odpowiedzi na wypowiedzenie przez niego inkantacji, na polanie po raz drugi pojawiła się świetlista postać kruka, który pomknął przed mężczyznę i, rozkładając szeroko utkane z błękitnego światła skrzydła, wchłonął w siebie oba czarnomagiczne zaklęcia. Później wzbił się w górę, zatoczył pojedynczą pętlę nad głową swojego właściciela i rozwiał się w ciemności i deszczu.

Ludzie, których z polany zabrał Bertie, nie protestowali już, gdy ten cofnął się, by teleportować się z opuszczonego dworu. Skupienie myśli w cichej przestrzeni starego korytarza nie przyniosło mu trudu: zniknął, sekundę później wypluty przez ciemność z głośnym trzaskiem, który nie dotarł jednak do walczących na polanie Sigrun i Alexandra, ginąc wśród głośno trzaskających płomieni szatańskiej pożogi. Stopy Zakonnika wylądowały na skrzyżowaniu żwirowych alejek, w półmroku, rozganianym jedynie przez drżące światło ognia po jednej stronie. Po drugiej czarodziej widział zarys zagrody, z której dochodziło ciche, niespokojne pomrukiwanie. Mieszkające tam hipogryfy nie spały - zbudzone i zaniepokojone pożarem, przypatrywały się wściekle czerwonej łunie, od czasu do czasu nerwowo grzebiąc kopytami w ziemi. Daleko na północnym-wschodzie, u wylotu przebiegającej przez tereny huhapaków alejki, Bertie dostrzegał coś jeszcze: ledwie widoczne światełka, mogące migotać na końcach różdżek lub należeć do jakiegoś stworzenia; z tak dużej odległości, trudno było to stwierdzić.

Bertie wykorzystał przysługującą mu możliwość przerzucenia kości tutaj.

Szatańska pożoga rozprzestrzenia się we wszystkich kierunkach, z prędkością 1 pola mapy na turę. Ogień nie rozprzestrzenia się do czasu trwania zaklęcia Pluviasso.

Ignotus – w sprawie ponownego dołączenia do rozgrywki, proszę o kontakt drogą prywatnej wiadomości.

Poniżej znajduje się mapa terenu. Żółtym kolorem zaznaczona jest żwirowa alejka; kolor ciemnozielony to bagniska zamieszkałe przez huhapaki – można poruszać się po nich tak samo szybko, jak po innym terenie, ale należy liczyć się z brodzeniem po kostki w błocie; kolor niebieski to woda, jaśniejszym zielonym oznaczona jest zagroda garborogów (silne zaklęcia powstrzymują garborogi przed wydostaniem się poza zabezpieczony teren, czarodzieje mogą jednak go przekroczyć – na własne ryzyko); kolorem brązowym oznaczona jest zagroda hipogryfów, od alejki oddziela ją niski murek, który bez problemu można przekroczyć. Głazów, drzew i krzewów objaśniać – mam nadzieję – nie trzeba.

Dodatkowo:

niebieska linia - Salvio Hexia
ogień - pożoga
ciemnoniebieski okrąg - Pluviasso

Dla ułatwienia poruszania się, drzewa w waszym najbliższym otoczeniu zostały zmienione na półprzezroczyste; znajdując się pod nimi, macie nad głowami ich korony, ale możecie poruszać się między pniami bez przeszkód.


Obowiązują zasady poruszania się jak w trakcie pojedynku.

Aktywne zaklęcia i eliksiry:
Salvio Hexia
Szatańska Pożoga
Pluviasso (-10 do wszystkich rzutów)
Protecta (-10 do rzutów na czarną magię)

marynowana narośl ze szczuroszczeta (Alexander): +5 do OPCM i uników - tura 8/10

Wykorzystane moce organizacji:
Sigrun - 3/4
Alexander - 2/4

Kolejka:
Zakon Feniksa - do 27.01 (poniedziałek) do godz. 13:00 23:59
Sigrun - do 28.01 (wtorek) do godz. 13:00 23:59

stan zdrowia:

ekwipunek:

Moc Zakonu go nie zawiodła: kruk wystrzelił przed czarodzieja, szerokimi skrzydłami osłaniając go od zaklęć. Alexander nadal nie ruszał się spod drzewa: jeżeli Bertiemu się udało to wciąż potrzebował czasu. To nie był dla nich koniec misji, a zignorowanie miotającej się po ogrodzie popleczniczki Voldemorta nie wchodziło dla Alexa w rachubę. Farley znów uniósł różdżkę i wycelował w kobietę.
– Muscipulia! – wymówił inkantację, starając się brzmieć wyraźnie pomimo wciekającego do ust chłodnego deszczu.

The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 46