Most Miłości

The member 'Cassandra Vablatsky' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 3

Teraz była już pewna, że ten wstrętny typ, który zjawił się na moście był tym samym, który napadł ją i jej koleżanki przy wieży Big Bena. To nie on zmienił się w czarną chmurę, nie on rzucał w Lucindę zaklęcie niewybaczalne, za to był tym, który spadł wtedy z miotły. Przeżył — skrzywiła się z niezadowoleniem.
— Jeszcze ci mało, gnido?! — krzyknęła wściekle do Alpharda. — Co tym razem zrobisz w akcie desperacji, sprowadzisz powódź? Ty zapchlony tchórzu! Ty podła kreaturo! — Ostatnim razem próbował spalić pół Londynu, wiedziała, że jest zdolny do wszystkiego i wcale ją to nie pocieszało. — Tym razem też uciekniesz aż się będzie za tobą kurzyć?— prowokowała. Spojrzała jeszcze na Steffena krótko i szybko, nie było czasu do stracenia. Kiedy tylko padły kolejne inkantację, musieli zareagować, przeciwnicy nacierali na nich i nic nie wskazywało na to, że zamierzali dać im jakiekolwiek szanse. Trzymając miotłę w lewej dłoni błyskawicznie i bez trudu na nią wsiadła, od razu odpychając się nogami, by wybić w górę. Widziała, co potrafi to zaklęcie transmutacyjne, wiedziała, że jeśli w nie wpadnie nie będzie miała żadnych szans. Po tym też wyciągnęła różdżkę przed siebie i powtórzyła próbę wyczarowania silnej tarczy: — Protego Horribilis!

| wsiadłam na miotłę i wznoszę się nad ziemię, po tym dopiero rzucam zaklęcie

The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 52

Steffen odetchnął z ulgą, gdy Hannah obroniła się przed nieznanym mu czarem. Szkoda, że nie zdołał tym razem wzmocnić samego siebie, tym bardziej, że przeciwnicy nie dawali im ani chwili wytchnienia. Zdążył za to rozpoznać twarz, o której sam rozwodził się w „Czarownicy”, dobierając twarzowe fotografie.
-To lord Alphard Black! Z... - szepnął, marszcząc lekko brwi. Z kim, kochanką?! Biedna dziewczyna, przecież on ją rzuci!
Urwał, słysząc że Hannah również zna lorda i to chyba osobiście. Co tu się działo?!
Tajemnicza nieznajoma udowodniła tymczasem, że nie można jej lekceważyć. Steff nie znał inkantancji rzucanych przez lorda, ale z gorzką ironią dotarło do niego, że Duną wojował i może od Duny zginąć.
Posłał Hani przerażone spojrzenie - uwięziony na nic się jej nie przyda, a trudno będzie przywołać tarczę na czas!
Instynktownie przemienił się więc w szczura i pobiegł poza zasięg działania Duny, zanim uderzy ona w ziemię. Znał się na transmutacji, więc liczył na to, że dobrze przewidzi pole działania zaklęcia.

w ramach akcji ruszam się o max. liczbę pól ze zwinnością szczura (5 pól?) - po skosie ode mnie w górne prawo. Przy 5 polach wyjdę jedno pole poza krawędź mapy, mam nadzieję że to nie problem ją rozszerzyć!

W chwili, w której potężne zaklęcie transmutujące sięgało swego celu, Steffen postanowił skorzystać z posiadanej umiejętności. Dzięki wiedzy przemiana w szczura przyszła mu wyjątkowo łatwo i bezboleśnie, choć jako tak niewiele zwierzę nie był w stanie znieść zbyt wielu obrażeń. Małymi łapkami przebierał szybko, gdy kraniec ogona raz po raz uchylał się od zgubnego działania ruchomych piasków [136], lecz nie znalazł się u pożądanego celu. Zatrzymał się niemal w połowie drogi, pozostając jednak bezpiecznym na ruchomych piaskach dzięki zwinności oraz lekkości szczurzego ciała.
W tym samym czasie Hannah dosiadła miotłę, z łatwością unosząc się nad mostem na tyle, aby i jej nie dotknęło zaklęcie. Dopiero wtedy uniosła różdżkę, wywołując najsilniejsze z zaklęć tarczy. Czarownicy zabrakło sił, a wzmocniona klątwa [+17] zadziałała natychmiast. Z nozdrzy buchnął obfity strumień jej własnej krwi, ściekając na usta, oznaczając je ciepłem, a po chwili pozwalając Hannah odczuć smak, jednocześnie przyprawiając ją o pierwsze zawirowania w głowie.
Kolejny czar obrany przez Cassandrę nie powiódł się. Z różdżki wydobyła się ledwie mgiełka niezdolna do przeobrażenia w promień, który mógłby sięgnąć celu. Szybko rozmył się w powietrzu, podobnie jak siły Alpharda, którego klątwa [66] ledwie sięgnęła swojej mocy (zaklęcie połowicznie udane). Gladium uformowało się w celny promień zmierzający ku Hannah. Ten jednak zdawał się rozmyty, jakby niepełny tego, co czarnomagiczne zaklęcie mogło uczynić ofierze.




Postaci posiadający II poziom biegłości latania na miotle mogą poruszać się dwukrotnie szybciej, niżeli pieszo; odwrócenie miotły (zmiana kierunku kija a zatem i lotu) jest uznawane za poruszenie się o 1 pole.
Postaci z I poziomem biegłości, aby wykonać ruch umożliwiający poruszanie się dwukrotnie szybciej, muszą przeznaczyć na to turę i rzucić kością na latanie na miotle; osiągnięcie ST 50 umożliwia taką akcję.

Unik na miotle postać wykonuje według wzoru k100+2xZ, przy czym nie jest uwzględniana górna granica mocy zaklęcia, którą można unikać. Na unik rzuca wyłącznie postać kierująca miotłą.

Czas na odpis: 24h
Nie obowiązuje żadna kolejka, piszą zarówno Zakonnicy, jak i Rycerze w dowolnej kolejności. Należy przyjąć, że wszystkie wasze ruchy dzieją się w tym samym czasie - reagujecie wyłącznie na zaklęcia, ruchy i zdarzenia ujęte w tym poście mistrza gry, nie na zdarzenia dziejące się podczas tej tury i nie na zaklęcia, które dopiero zostaną rzucone.

Zasady eksperymentalne:
Za każdym razem, gdy w opisie zaklęcia (np. przy określeniu zadawanych obrażeń) pojawia się statystyka (U, OPCM, T, L, CM, E), nie liczymy całej statystyki postaci a jedną dodatkową kość k8 za każde rozpoczęte 5 punktów w danej statystyce.
Dla każdej grupy walczącej zostały utworzone tematy ukryte przed pozostałymi, w których odpisują na posty Mistrza Gry: Rycerze Walpurgii, Zakon Feniksa. Posty wraz z rzutami będą przenoszone każdorazowo po zakończeniu kolejki do tematu z pojedynkiem. Kostka k8 może być widoczna tylko w widoku pełnego posta.
Wszystkie rzucone zaklęcia, którym zabraknie maksymalnie pięciu oczek do osiągnięcia wymaganego ST, będą rozpatrywane połowicznie. Zaklęcia te będą zadawać/leczyć połowę obrażeń, posiadać taki czas trwania bądź zasięg/długość.

Działające zaklęcia/eliksiry:
Hannah (Saxio), Sangelio (32 obrażenia co turę [krwotok])

Żywotność:
Hannah: 263/333, -10 [38 tłuczone (nos, pośladki), 32 (krwotok)]
Steffen: 161/216, -10 [55 tłuczone (klatka piersiowa, kolana, pośladki)]
Steffen (szczur) 63/84, -10 [21 tłuczone]

Cassandra: 200/200
Alphard: 220/220

Post edytowany 20:52
Steffen powinien wykonać rzut na zwinność (Mistrzy Gry wykonał za niego) w związku z czym droga przemieszczenia się została skrócona, a mapka zaktualizowana. Przepraszam za niedopatrzenie i dziękuję za czujność.

Szczur biegł tak szybko, jak tylko się dało, aż wreszcie zatrzymał się tuż za polem działania Duny. Odetchnąłby głęboko (ale zamiast tego pisnął tylko z ulgą), zerknął kontrolnie na ogromne piaski (wszystko było teraz dla niego ogromne!) i od razu podjął decyzję aby wrócić do swojej ludzkiej postaci.
Przemienił się w człowieka i błyskawicznie omiótł scenę wzrokiem, wzdrygając się na widok krwi na twarzy Hani. Nie miał jednak czasu aby przypatrywać się jej dłużej, nie miał też czasu aby ubolewać nad pokazywaniem publicznie swej animagicznej postaci, bardziej zaprzątała go para czarodziejów, gotowych aby ich skrzywdzić. Musiał ich powstrzymać.
-Duna! - pamiętał, jak przeraziło go przed chwilą to samo zaklęcie, pamiętał jak pomogło im skrzywdzić trolla. Może i kto Duną wojuje, od Duny ginie, ale musiał spróbować. Serce biło mu mocno, ale był zdeterminowany - skupił się na prawidłowym ruchu nadgarstkiem i na wyraźnym, acz cichym, wypowiedzeniu zaklęcia. Celował w lorda Blacka, który uparcie atakował Hanię - choć był świadom, że zaklęcie, jeśli wyjdzie, obejmie dwójkę napastników.

najpierw powrót do ludzkiej postaci
potem zaklęcie

The member 'Steffen Cattermole' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 92

Krew trysnęła jej z nosa, zalewając brodę i usta krwią. Poczuła jej posmak, krztusząc się nią w pierwszej chwili, a w głowie jej zawirowało. Poczuła gwałtowne osłabienie, klątwa, która w nią uderzyła była wyjątkowo silna.
— Ty łajzo — warknęła, łapiąc powietrze. Nie mogła przytknąć dłoni do nosa bowiem prawą trzymała różdżkę, lewą miotłę. — Protego!— krzyknęła, ręką chcąc zarysować kształt świetlistej tarczy. Pociągnęła różdżkę w bok, cały czas pozostając przodem do wrogów, chcąc zbliżyć się do Steffena.


| dwa pola w górę

The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 83

Czarodzieje wykazali się błyskawicznym refleksem; piasek pokrył powierzchnię mostu, ale ich przeciwnicy prawdopodobnie nawet tego nie spostrzegli - czarownica błyskawicznie wsiadła na miotłę, mężczyzna... zniknął? Coś się tam poruszało, czy to możliwe, że stała naprzeciw innego animaga? Nie wiedziała, nie miała pewności, wyglądało jednak na to, że jej magia nie była w stanie go sięgnąć - skupiła się zatem na drugiej przeciwniczce; to ona ostrzegała ich, że powinni stąd odejść. Kim była? Cassandra nie wiedziała - ale szybka ofensywa Alpharda i brutalne zaklęcia wymierzone przeciwko niej pozwoliły na szybki i zdrowy osąd sytuacji. Jej towarzysz sprawił, że polała się pierwsza krew; zamierzała wykorzystać ten fakt:
- Nigrum! - mocno wywołała inkantację, kierując kraniec różdżki w kierunku kobiety. Zaklęcie budziło strach - nie było groźne, ale przeciwnik wpędzony w panikę przestawał działać skutecznie. Jednocześnie przyglądała się efektom zaklęć Alpharda, zastanawiając się, czy odnosiły u niej taki efekt, jaki powinny; czy jej ciało nie reagowało na nie inaczej.

The member 'Cassandra Vablatsky' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 32

--------------------------------

#2 'k8' : 7, 7, 3, 8, 2

Nie odpowiedział na żadne z wykrzyczanych słów, odrzucając od siebie wszelkie odczucia odnośnie walki pod Big Benem. Teraz toczyło sie kolejne starcie i znów mógł działać, tym razem jednak z większą rozwagą. Ruszył do ataku pierwszy i wcale nie żałował, przeciwnie, z ogromną satysfakcją przyglądał się temu, jak potężne zaklęcie trafia w czarownicę, przynosząc pożądsnt efekt, a chwilę później z jego różdżki umyka drugie, lecz tym razem w jakiś sposób zniekształcone. Nawet nie zraziło go to, że został rozpoznany przez jakiegoś szlamoluba, choć może trochę zaskoczyło. To jednak nie było istotne na tyle, aby tempo walki miało się uspokoić. Inna rzecz miała za to ogromne znaczenie dla tego starcia. W jednej chwili drugi cel zniknął mu z oczu, tak po prostu. Nie dostrzegł, aby czarodziej sięgnął po eliksir czy wypowiedział inkantację, ale czy mógł rzucić czar maskujący niewerbalnie? W pierwszej chwili zajął się czarownicą, uznając ją za bardziej kłopotliwą, ale ten drugi też mógł najwidoczniej namieszać.
Ruchome piaski nie uwięziły nikogo, Black zaś postanowił to zmienić, różdżką celując w unoszącą się nad nimi miotłę. - Dementiascopa - wypowiedział inkantację zaklęcia bez zawahania.

| posiadam biegłość latania na miotle (poziom II)

The member 'Alphard Black' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 76

Zwinny i niewielki szczur, bezpiecznie stąpający po ruchomych piaskach prędko przemienił się w mężczyznę, którego buty lekko zapadły się w podłożu, nie czyniąc mu jednak krzywdy. Nie oznaczało to jednak, że w ludzkiej postaci mógł czuć się tak samo pewnie. Jeden nieuważny krok wystarczył, by zapadł się w zaklęciu Cassandry. Zdołał także posłać wyjątkowo silne zaklęcie [107] w kierunku Alpharda.
Hannah powoli przyzwyczajała się do krwi nieustannie spływającej z jej nozdrzy, nie odczuwając już tak wielkiego szoku. Mimo to klątwa wciąż działała, siejąc spustoszenie mogące pozbawić ją życia. Pochylając się w bok, zmusiła miotłę do przesunięcia się, jednocześnie wznosząc tarczę [103], błyszczącą przed nią naprawdę mocno. W pierwszej chwili przyniosła wrażenie, jakby miała odbić klątwę i finalnie to uczyniło [103], a Alphard – zawzięcie odpowiadając milczeniem na posyłane w niego inwektywy – podjął się zrzucenia przeciwniczki z miotły. Wywołana przez niego inkantacja błysnęła i pomknęła w kierunku Hannah. Wiązka magii utkana przez Cassandrę pomknęła z jej różdżki słaba, szybko rozpłynęła się w powietrzu nim dotarła do celu. Obserwacje efektów zaklęć rzucanych przez Alpharda były trudne. Odległość dzieląca ją od przeciwników nie pozwalała jej dostrzec wyrazu twarzy ani szczegółów pozwalających trafnie zdiagnozować to, co klątwa czyniła z ciałem Hannah. Znalezienie się zdecydowanie bliżej pozwoliłoby czarownicy łatwo, bezbłędnie stwierdzić, jakie spustoszenie siało zaklęcie, a nawet określić, ile czasu pozostało nim wykrwawi się, wpierw do utraty przytomności, a następnie do śmierci.



Steffen, każda próba poruszania się na ruchomych piaskach wymaga rzutu na zwinność k100 + 2xZ. ST wymagane do utrzymania się: 86+ 25 (kości k8 Cassandry przy zaklęciu Duna) = 111.

Postaci posiadający II poziom biegłości latania na miotle mogą poruszać się dwukrotnie szybciej, niżeli pieszo; odwrócenie miotły (zmiana kierunku kija a zatem i lotu) jest uznawane za poruszenie się o 1 pole.
Postaci z I poziomem biegłości, aby wykonać ruch umożliwiający poruszanie się dwukrotnie szybciej, muszą przeznaczyć na to turę i rzucić kością na latanie na miotle; osiągnięcie ST 50 umożliwia taką akcję.

Unik na miotle postać wykonuje według wzoru k100+2xZ, przy czym nie jest uwzględniana górna granica mocy zaklęcia, którą można unikać. Na unik rzuca wyłącznie postać kierująca miotłą.

Czas na odpis: 24h
Nie obowiązuje żadna kolejka, piszą zarówno Zakonnicy, jak i Rycerze w dowolnej kolejności. Należy przyjąć, że wszystkie wasze ruchy dzieją się w tym samym czasie - reagujecie wyłącznie na zaklęcia, ruchy i zdarzenia ujęte w tym poście mistrza gry, nie na zdarzenia dziejące się podczas tej tury i nie na zaklęcia, które dopiero zostaną rzucone.

Zasady eksperymentalne:
Za każdym razem, gdy w opisie zaklęcia (np. przy określeniu zadawanych obrażeń) pojawia się statystyka (U, OPCM, T, L, CM, E), nie liczymy całej statystyki postaci a jedną dodatkową kość k8 za każde rozpoczęte 5 punktów w danej statystyce.
Dla każdej grupy walczącej zostały utworzone tematy ukryte przed pozostałymi, w których odpisują na posty Mistrza Gry: Rycerze Walpurgii, Zakon Feniksa. Posty wraz z rzutami będą przenoszone każdorazowo po zakończeniu kolejki do tematu z pojedynkiem. Kostka k8 może być widoczna tylko w widoku pełnego posta.
Wszystkie rzucone zaklęcia, którym zabraknie maksymalnie pięciu oczek do osiągnięcia wymaganego ST, będą rozpatrywane połowicznie. Zaklęcia te będą zadawać/leczyć połowę obrażeń, posiadać taki czas trwania bądź zasięg/długość.

Działające zaklęcia/eliksiry:
Hannah (Saxio), Sangelio (32 obrażenia co turę [krwotok])

Żywotność:
Hannah: 231/333, -15 [38 tłuczone (nos, pośladki), 64 (krwotok)]
Steffen: 161/216, -10 [55 tłuczone (klatka piersiowa, kolana, pośladki)]
Steffen (szczur) 63/84, -10 [21 tłuczone]

Cassandra: 200/200
Alphard: 220/220

Post edytowany 21.06 - 00:39:
Mistrz Gry pomylił się i źle policzył karę do kostek. Zaklęcie odbiło się w Alpharda.
Edit: 11:26
Mistrz Gry pomylił się przy liczeniu ST Dementiascopa. Przepraszam za pomyłkę.

Przeciwnik objawił się ponownie; stanąwszy na piaskach, które jednak wcale nie wciągnęły go wgłąb mostu. Słyszała inkantację zaklęcia, mknęło ku nim bliźniacze zaklęcie - kątem oka spojrzała na Alpharda; czy potrafił ich obronić? Ona nie potrafiła, ale nie ruszyła się ni o krok, śladem swojego przeciwnika zamierzając zachować równowagę na podłożu, które wkrótce zatańczy, bacząc, by jej stopa nie poruszyła się ni o cal. Czarownica na miotle broniła się doskonale - ale przecież nie mogła w ten sposób bronić się wiecznie.
- Nigrum - ponowiła inkantację, mierząc różdżką w tę samą czarownicę, co wcześniej. Nie była w stanie dostrzec efektów zaklęcia Alpharda, nie miała zatem powodów podejrzewać, że czarownicę chroniło coś więcej. Jej serce łopotało w piersi, skupiona na inkantacji i odpowiednim geście nie zapominając, by dbać o ostrożne ułożenie stóp, to na ich lekkości będzie musiała teraz polegać - jeszcze choć przez chwilę.