Arena #15
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #15
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : rzut kością
'k100' : 76
'k100' : 76
Dzieje się rzecz niebywała. Silne zaklęcie tarczy pojawia się tuż przed moim nosem - jestem tym szczerze zdumiona. Mrugam gwałtownie oczętami spoglądając ze zdziwieniem oraz dezorientacją na Sama myśląc, że to może on coś rozumie z tego wszystkiego… bo ja nieszczególnie. W końcu wzruszam ramionami, szykując się ponownie do ataku. Przybieram standardową pozycję rozmyślając o zaklęciu. Skoro tak dobrze mi idzie, to teraz się wszystko posypie, jak nic. Muszę spróbować najprostszym zaklęciem. Mam do wyboru skonfundowanie oraz piekące bąble. Wybór mimo wszystko jest oczywisty.
- Confundus - wypowiadam inkantację rysując w powietrzu kółko. Trzeba próbować do końca. Miło nawet, że ten pojedynek jeszcze trwa. Mogę spróbować wyrzucić jeszcze jedno zaklęcie. Powinieneś być ze mnie dumny Sam, przynajmniej dopóki wychodzą mi tarcze. Pytanie tylko co będzie dalej. Na pewno padnę od jakiejś drętwoty czy innego cholerstwa. Za mało w siebie wierzę.
- Confundus - wypowiadam inkantację rysując w powietrzu kółko. Trzeba próbować do końca. Miło nawet, że ten pojedynek jeszcze trwa. Mogę spróbować wyrzucić jeszcze jedno zaklęcie. Powinieneś być ze mnie dumny Sam, przynajmniej dopóki wychodzą mi tarcze. Pytanie tylko co będzie dalej. Na pewno padnę od jakiejś drętwoty czy innego cholerstwa. Za mało w siebie wierzę.
( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
ty jesteś tym co księżyc
od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce
kiedykolwiek zaśpiewa
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : rzut kością
'k100' : 18
'k100' : 18
Tego powinna się uczyć Pomona - większej wiary w siebie. Z jej twarzy tak łatwo sczytać niedowierzanie, gdy jasność tarczy otacza jej sylwetkę, chroniąc przed rozbrojeniem. Dobrze. Pojedynek nadal trwał, a umiejętności Pomony coraz bardziej sie uwypuklały. Wystarczyło, że kuzynka zapomniała o lęku, a jej upór rysował wokół niej magię łatwiej, niż artysta obraz. I rzeczywiście, Samuel rozumie. W końcu to rodzina. I wie, że kuzynka jest po prostu zdolna, ale - za często o tym zapomina.
- Petrificus Totalus - zaklęcia unieszkodliwiające nie należą do szczególnie przyjemnych, ale i to należy do jego zasad. Trening czasem wymaga poświęceń. Z każdej ze stron. Bezsprzecznie jednak, używał tych najmniej inwazyjnych. Nie chciał zrobić krzywdy.
- Petrificus Totalus - zaklęcia unieszkodliwiające nie należą do szczególnie przyjemnych, ale i to należy do jego zasad. Trening czasem wymaga poświęceń. Z każdej ze stron. Bezsprzecznie jednak, używał tych najmniej inwazyjnych. Nie chciał zrobić krzywdy.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 57
'k100' : 57
Smuga światła zajaśniała na końcu różdżki i pomknęła w stronę kobiety. Samuel musiał jednak dołączyć drugie zaklęcie, za tym jednym, które gnało do celu. Co mu pozostało w użytku? I tak, jeśli tylko magia zalśni pod palcami, Pomona będzie bronić się tarczą przed oboma.
- Transformatio en philomela - wymówił inkantację, która w całym jego żywocie, chyba nigdy nie wyszła mu poprawnie. Przemiana zawsze sprawiała mu trudności i dziwił się znawcom, którzy z łatwością transformowali jedne rzeczy..w drugie. Samuel nie miał do tego dygu, ale..cóż. Słowik będzie pasował w wersji kuzynki. Oczywiście, jeśli tylko magia usłucha jego woli.
- Transformatio en philomela - wymówił inkantację, która w całym jego żywocie, chyba nigdy nie wyszła mu poprawnie. Przemiana zawsze sprawiała mu trudności i dziwił się znawcom, którzy z łatwością transformowali jedne rzeczy..w drugie. Samuel nie miał do tego dygu, ale..cóż. Słowik będzie pasował w wersji kuzynki. Oczywiście, jeśli tylko magia usłucha jego woli.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 58
'k100' : 58
Sam testuje moje siły. Różdżka testuje moją cierpliwość. Nie wygląda to dobrze - nic, a nic. Zamiast udanego zaklęcia z magicznego drewna lecą iskry i nic poza tym. Krzywię się nieznacznie będąc rozczarowana takim obrotem spraw. Macham jeszcze chwilę nieposłusznym kijkiem w nadziei, że ten się jakoś naładuje magiczną mocą, ale… ale do mnie pędzi kolejny urok mego kuzyna. O nie, on właśnie chce mnie położyć na deski podestu. Wyjątkowo nieładnie, ale takie są zasady. I jeszcze ta krew mnie ciągle rozprasza. Staram się przybrać jakąś dogodniejszą pozę.
- Protego - mówię głośno i wyraźnie, mając nadzieję, że to coś da. Nie jestem tego taka pewna, ta różdżka jest naprawdę krnąbrna. Na pewno nie ma tego po mnie. To na pewno Ollivander skiepścił sprawę podając mi nie taki egzemplarz, jaki chciałam. A teraz jest już za późno, muszę czarować tym, co mam. Denerwuje mnie ta nieustanna konieczność wyczarowywania tarczy. Bo wiem, że skoro dwie z nich wyszły, to trzecia nie ma szans.
- Protego - mówię głośno i wyraźnie, mając nadzieję, że to coś da. Nie jestem tego taka pewna, ta różdżka jest naprawdę krnąbrna. Na pewno nie ma tego po mnie. To na pewno Ollivander skiepścił sprawę podając mi nie taki egzemplarz, jaki chciałam. A teraz jest już za późno, muszę czarować tym, co mam. Denerwuje mnie ta nieustanna konieczność wyczarowywania tarczy. Bo wiem, że skoro dwie z nich wyszły, to trzecia nie ma szans.
( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
ty jesteś tym co księżyc
od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce
kiedykolwiek zaśpiewa
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : rzut kością
'k100' : 21
'k100' : 21
Zgodnie z moimi przewidywaniami, podczas machania różdżką nie wydarza się absolutnie nic. Raptem nikłe światło, które zaraz znika. Widzę, że właśnie zostaję trafiona zaklęciem unieszkodliwiającym. Wszystko trwa ledwie sekundy. Przymykam oczy, a potem zmienia się perspektywa widzenia. Piękny sufit, to naprawdę piękny sufit - myślę sobie niezdolna do jakiejkolwiek reakcji. Na szczęście Sam nie zostawia mnie samą, a oddaje w ręce magomedyków. Całe szczęście. Nawet na mnie czeka, aż odzyskuję siły! I przy okazji tamują mu krew z rany, opatrują ją i mój kuzyn jest jak nowy. A ja i tak go szturcham w drugie ramię grożąc, że powiem wszystko ciotce - bić kobietę, jak on tak może! Humor mimo wszystko nam dopisuje, a przynajmniej chcę w to wierzyć.
zt. x2
zt. x2
( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
ty jesteś tym co księżyc
od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce
kiedykolwiek zaśpiewa
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Arena #15
Szybka odpowiedź