Arena #20
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #20
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
The member 'Samael Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 30
'k100' : 30
I znowu zabrakło jedynie kilku cali, Avery uśmiechnął się z zażenowaniem, bowiem przeczuwał, że wuj odpowiednio go za to zgani po walce - chyba, że jednak to on będzie święcił triumfy. Na razie jednak szli łeb w łeb, choć Samael nie mógł uznać tego pojedynku za satysfakcjonującego.
-Everte stati! - zawołał, po raz kolejny celując różdżką w Corentina. Może uda mu się przełamać złą passę?
-Everte stati! - zawołał, po raz kolejny celując różdżką w Corentina. Może uda mu się przełamać złą passę?
And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.
'Twas death and death indeed.
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Samael Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 19
'k100' : 19
Ten pojedynek zdecydowanie nie był wymarzonym dla żadnego z nich. Niecelne zaklęcia śmigały to w jedną, a to w drugą stronę i tak naprawdę sam Rosier nie rozumiał jak to się działo, że Samael również nie był w stanie go trafić. Nie spodziewałby się, że mógłby chcieć dać mu jakąkolwiek taryfę ulgową, tak samo jak i on nie byłby skłonny go nią obdarzyć, a z drugiej strony z jakiegoś powodu obaj nie potrafili pozyskać nad sobą przewagi. Corentin nawet uśmiechnął się nieznacznie, najwyraźniej wreszcie czymś rozbawiony, gdy równie nieudane kopie jego zaklęć śmignęły gdzieś daleko. Czas na jego próbę.
- Silencio!
- Silencio!
Gość
Gość
The member 'Corentin Rosier' has done the following action : rzut kością
'k100' : 87
'k100' : 87
Och i wreszcie coś zaczęło się dziać! Udane silencio mogło być zapowiedzią powodzenia, jak i jedynie pojedynczym wybrykiem. Przypadkiem, który miał przełamać lody. Kaprysy swej różdżki Corentin znał już aż za dobrze, dlatego liczył, iż jeśli pójdzie za ciosem, uda mu się wycisnąć z tej sytuacji jeszcze jedno celne zaklęcie. Może tylko łudził się nadzieją, zaraz się okaże.
- Casa Aranea - spróbował jeszcze raz, machnąwszy z entuzjazmem różdżką i licząc na to, że do puli dołączy kolejny udany czar.
- Casa Aranea - spróbował jeszcze raz, machnąwszy z entuzjazmem różdżką i licząc na to, że do puli dołączy kolejny udany czar.
Gość
Gość
The member 'Corentin Rosier' has done the following action : rzut kością
'k100' : 9
'k100' : 9
Jednak to Rosier przerwał ciąg nieudanych zaklęć, rzucając niezwykle silne Silencio. Avery wiedział, że będzie potrzebował wiele szczęścia, by się przed nim uchronić - w dziedzinie defensywy czuł się nieco gorzej, aniżeli rzucając czary ofensywne, choć i w nich nie udało mu się dziś sprawdzić.
-Protego Maxima! - zawołał, chcąc się osłonić przed próbą uczynienia go niemym.
-Protego Maxima! - zawołał, chcąc się osłonić przed próbą uczynienia go niemym.
And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.
'Twas death and death indeed.
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Samael Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 10
'k100' : 10
Niestety został ugodzony zaklęciem, które przeszyło jego tarczę z łatwością, nie zostawiając Avery'emu innej możliwości, jak posługiwaniem się wyłącznie niewerbalnymi inkantacjami czarów.
Tarantallegra, pomyślał zatem, ciekaw, czy uda mu się wprawić w pląsy wuja Corentina. I czy tańczy równie dobrze, jak to zapamiętał z ostatniego wspólnego bankietu.
Tarantallegra, pomyślał zatem, ciekaw, czy uda mu się wprawić w pląsy wuja Corentina. I czy tańczy równie dobrze, jak to zapamiętał z ostatniego wspólnego bankietu.
And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.
'Twas death and death indeed.
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Samael Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 65
'k100' : 65
Jeden sukces okazał się wystarczający, aby ugodzić Samaela. Zmuszenie przeciwnika do niewerbalnego czarowania na pewno miało okazać się pomocne, lecz na pewno nie przeważało szali zwycięstwa na jego stronę. Corentin nie był na tyle naiwny, aby nie doceniać chrześniaka, więc kiedy kolejne zaklęcie wystrzeliło z jego różdżki, od razu spostrzegł, że tym razem ma ono pewien potencjał. Spróbował więc zaklęcia tarczy, niespecjalnie mając teraz ochotę na tańce.
- Protego!
- Protego!
Gość
Gość
The member 'Corentin Rosier' has done the following action : rzut kością
'k100' : 13
'k100' : 13
Nic z tego, protego po raz kolejny go zawiodło, a grot zaklęcia ugodził go w pierś, momentalnie zmuszając go do tańca. Rosier chyba nie wiedział czy ma być zniesmaczony czy rozbawiony takim przebiegiem spraw, gdyż prychnął cicho, mimo wszystko starając się zapanować nad szalonymi pląsami na tyle, aby rzucić celne zaklęcie.
- Steleus - rzucił, licząc na to, że nawet problemy z celowaniem nie powstrzymają jego czaru. Chociaż, gdyby tak spojrzeć na przebieg tego pojedynku to ogromny pech raczej nie chciał go opuścić.
- Steleus - rzucił, licząc na to, że nawet problemy z celowaniem nie powstrzymają jego czaru. Chociaż, gdyby tak spojrzeć na przebieg tego pojedynku to ogromny pech raczej nie chciał go opuścić.
Gość
Gość
The member 'Corentin Rosier' has done the following action : rzut kością
'k100' : 45
'k100' : 45
Arena #20
Szybka odpowiedź