Uśpione wzgórze [ślub]
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Uśpione wzgórze
Nie tak często odwiedzane ze względu na panujące warunki. Chociaż wzgórze nie jest wysokie, wybitnie mocno otulone jest skalnymi półkami i spadami, które dla niewprawnych gości mogą okazać się niebezpieczne. U podnóża błyszczy tafla jeziora, zachęcająca do orzeźwiającej – przynajmniej latem – kąpieli lub dla śmiałków, do zdobycia liliowych kwiatów ze środka srebrzystej powierzchni. Uśpione wzgórze, jak nazywają je okoliczni, przez swoją urozmaiconą strukturę, pełną ścieżek, otwartych trawiastych przestrzeni i naturalnych przeszkód, stanowi bardzo częste pole treningowe dla jeźdźców i ich aetonanów.
[bylobrzydkobedzieladnie]
The member 'Harriett Lovegood' has done the following action : rzut kością
'k100' : 80
'k100' : 80
Aetonan kategorycznie odmówił przeskoczenia przeszkody, a Edgar tylko przyglądał się z rosnącą złością, jak jego przeciwnicy bez problemu go wyprzedzają. Został niemalże na szarym końcu, dlatego kiedy tylko udało mu się powrócić do wyścigu, popędził swojego aetonana. Chciał poprawić swoją pozycję o tyle, ile będzie to możliwe. Niedługo później pojawiła się przed nim kolejna przeszkoda i Edgar wierzył, że tym razem uda mu się ją pokonać. Ścisnął mocniej lejce, dając znak swojemu wierzchowcowi, co go czeka.
Edgar Burke
Zawód : nestor, B&B, łamacz klątw
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Gdybym był babą, rozpłakałbym się rzewnie nad swym losem, ale jestem Burkiem, więc trzymam fason.
OPCM : 25 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +1
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 9
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Edgar Burke' has done the following action : rzut kością
#1 'k100' : 67
--------------------------------
#2 'k100' : 69
#1 'k100' : 67
--------------------------------
#2 'k100' : 69
Obserwowała wznoszącą się wokół nich ścianę wodną raczej z zainteresowaniem. Światło padające z lewitujących magicznie lamp nadawało pewnego, niepowtarzalnego charakteru unoszącym się w powietrzu kroplom wody. Darcy czuła się jakby miała niewielki wkład w cały przebieg wyścigu, dlatego próbowała chociaż nie rozpraszać brata. Brata, który ponad wszystko inne próbował uchronić jej dumę przed jakimkolwiek upadkiem. Rosier, choć doceniała jego starania, wydawała się zbyt mocno baczyć również i na jego komfort.
— Tristan! — odezwała się w końcu za którymś razem z pełną stanowczością, zdając sobie sprawę, że gdyby przez chwilę nie myślał jak zapewnić jej bezpieczną przeprawę przez wodę, być może teraz nie musiałby broczyć w wodzie, albo chociaż uniknąłby całkowitego zanurzenia się w niej.
— Och, braciszku — zaśmiała się, słowa akcentując trochę z przekąsem, bo mimo wszystko to, w jakim by teraz stanie i tak było dość zabawne. Utrzymała jego dłoń na swoim pasie, przytrzymując się na chwilę drugą ręką, kiedy już moment później zgarnęła jego palce w swoje, wydmuchując ciepłe powietrze z ust wprost na jego skórę.
— Jesteś zimny — zauważyła może niepotrzebnie, ale dreszcz przeszedł właśnie jej ciało, wywołany kontrastem temperatur w miejscu, w którym jego ramię spoczywało w jej pasie — Miej we mnie trochę wiary, Tristanie. Nie musisz po nią nurkować w wodzie.
— Tristan! — odezwała się w końcu za którymś razem z pełną stanowczością, zdając sobie sprawę, że gdyby przez chwilę nie myślał jak zapewnić jej bezpieczną przeprawę przez wodę, być może teraz nie musiałby broczyć w wodzie, albo chociaż uniknąłby całkowitego zanurzenia się w niej.
— Och, braciszku — zaśmiała się, słowa akcentując trochę z przekąsem, bo mimo wszystko to, w jakim by teraz stanie i tak było dość zabawne. Utrzymała jego dłoń na swoim pasie, przytrzymując się na chwilę drugą ręką, kiedy już moment później zgarnęła jego palce w swoje, wydmuchując ciepłe powietrze z ust wprost na jego skórę.
— Jesteś zimny — zauważyła może niepotrzebnie, ale dreszcz przeszedł właśnie jej ciało, wywołany kontrastem temperatur w miejscu, w którym jego ramię spoczywało w jej pasie — Miej we mnie trochę wiary, Tristanie. Nie musisz po nią nurkować w wodzie.
Darcy Rosier
Zawód : hipnotyzerka w rodowym rezerwacie w Kent
Wiek : 22 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Jeśli ktoś uprawia ze znawstwem sztukę perswazji, powinien wpierw wzbudzić ciekawość, później połechtać próżność, by wreszcie odwołać się do sumienia lub dobroci.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Naprawdę dziwna sprawa. Aetonan nagle postanowił skoczyć nad kamiennym blokiem grodzącym przejście, z niezwykłą wręcz gracją stając na wyboistej drodze za nim. Mrugam więc gwałtownie, z niedowierzaniem, co trwa ledwie kilka sekund. Zaraz chwytam mocniej lejce w przypływie jakiegoś impulsu. Dostrzegając raptem dwóch współzawodników przede mną. I żaden z nich nie nosi nazwiska Rosier, a przynajmniej tak mi się wydaje. Z jeszcze większym zdziwieniem obracam głowę przez ramię w tym momencie widząc Tristana razem z Darcy tuż za mną. Co robi się jeszcze dziwaczniejsze.
Niestety po wyprostowaniu głowy dostrzegam najprawdziwszą wodę. Wzdycham mentalnie doskonale wiedząc jak to się skończy. W ostatnim wyścigu zaliczyłem skok wprost do zimnego strumienia, stąd prosty wniosek, że tym razem nie będzie wcale inaczej. Ja oraz przypadkowe zbiorniki wodne na mojej drodze (kiedy akurat jadę konno) bardzo się nie lubimy. Dodatkowo wierzchowiec dany mi na czas tej gonitwy zdecydowanie niechętnie współpracuje ze mną za pierwszym razem, ale dobrze. Spróbujmy. Świadomość, że Darcy ma mnie teraz na widoku wcale nie jest pocieszająca, szkoda, że nie mam wyboru.
Niestety po wyprostowaniu głowy dostrzegam najprawdziwszą wodę. Wzdycham mentalnie doskonale wiedząc jak to się skończy. W ostatnim wyścigu zaliczyłem skok wprost do zimnego strumienia, stąd prosty wniosek, że tym razem nie będzie wcale inaczej. Ja oraz przypadkowe zbiorniki wodne na mojej drodze (kiedy akurat jadę konno) bardzo się nie lubimy. Dodatkowo wierzchowiec dany mi na czas tej gonitwy zdecydowanie niechętnie współpracuje ze mną za pierwszym razem, ale dobrze. Spróbujmy. Świadomość, że Darcy ma mnie teraz na widoku wcale nie jest pocieszająca, szkoda, że nie mam wyboru.
Milczenie, cisza grobowa, a jakże wymowna. Zdmuchnęła iskry złudzeń. Zostawiła tło straconych nadziei.
I powiedziała więcej niż słowa.
I powiedziała więcej niż słowa.
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Quentin Burke' has done the following action : rzut kością
'k100' : 50, 61
'k100' : 50, 61
Co Majesty mogła powiedzieć... Z pewnością nie było to nic miłego na swój własny temat. Cieszyła się jednak z tego, że Adrien wysunął się na prowadzenie i dumnie bronił dumy Carrowów - ostatecznie jej brat był najcudowniejszym człowiekiem na świecie, a chociaż jego praca nie wiązała się bezpośrednio z aetonanami, to rozumiał je jak nikt inny. No i... Chyba byłoby dobrze, gdyby się troszkę rozluźnił.
Po usilnej próbie przekupienia rumaka, jakoś udało im się przeskoczyć skalną półkę. Gdy lampiony zmieniły kierunek, Majesty z lekkim zdziwieniem stwierdziła, że organizatorzy - a bardziej panna młoda, bo to mogło być wyjątkowo w stylu Inary - postanowili zrobić uczestnikom małą niespodziankę w postaci... Wodnej pułapki.
Miała tylko nadzieję, że jej rumak panicznie nie bał się wody.
Po usilnej próbie przekupienia rumaka, jakoś udało im się przeskoczyć skalną półkę. Gdy lampiony zmieniły kierunek, Majesty z lekkim zdziwieniem stwierdziła, że organizatorzy - a bardziej panna młoda, bo to mogło być wyjątkowo w stylu Inary - postanowili zrobić uczestnikom małą niespodziankę w postaci... Wodnej pułapki.
Miała tylko nadzieję, że jej rumak panicznie nie bał się wody.
Like how a single word can make a heart open
i might only have one match
but I can make an explosion
Majesty Carrow
Zawód : Jeździec zawodowy, instruktor jazdy konnej
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Come back from the future
For we didn't fall
Can the broken sky unleash
One more sunrise for the dawn
For we didn't fall
Can the broken sky unleash
One more sunrise for the dawn
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Majesty Carrow' has done the following action : rzut kością
'k100' : 69, 29
'k100' : 69, 29
Chociaż Travis utrzymał się w siodle, koń za nic w świecie nie chciał skoczyć nad przeszkodą. Po kilkukrotnych, bezowocnych próbach, Greengrass postanowił wreszcie przeprowadzić go obok tej podstępnej skały. Mógł tak uczynić od razu, tylko nie to wskazywały liczne lampiony. Pragnął tym iść za głosem rozsądku, ponieważ nieudane podejścia do skoków zajęły mu więcej czasu niż banalniejsze rozwiązanie. To spowodowało, że starał się przyspieszyć, lecz od dawna wiedział, że ta chabeta zwyczajnie go nie lubi. Może to jakieś proroctwo, któż to mógł wiedzieć. Nie przejmując się własnymi porażkami, nadal dumnie krocząc na samym końcu szpaleru jeźdźców, galopował w górę. Natrafiając tym razem na wodę. Bardzo niefajnie byłoby zanurzyć się w tak zimnym strumieniu. Na jego twarzy pojawił się grymas zwątpienia, lecz przyspieszył. Nie wierzył w nagłą odmianę losu, ale uparcie parł do przodu. Byleby przynajmniej dotrzeć na metę, nawet jeśli jako ostatni. Najprawdopodobniej na jakąkolwiek lepszą pozycję nie miał już szans, zatem pozostała mu radość z rozrywki.
WHEN OUR WORDS COLLIDE
The member 'Travis Greengrass' has done the following action : rzut kością
'k100' : 64, 27
'k100' : 64, 27
Wyglądało na to, że Travis miał jako-taki talent do utrzymywania się w siodle pomimo trudnych warunków. Miał więc pozostać suchy, przynajmniej na razie. Problemem był brak współpracy między nim, a aetonanem, z którym przyszło mu stanowić wyjątkowo nieudany duet. Koń bowiem w ostatniej chwili stanął tuż przed wodą, rżąc z wyraźną dezaprobatą. Najwidoczniej nie zamierzając dzisiejszego dnia pokonać żadnej atrakcji przewidzianej przez organizatorów - Greengrass mógłby przysiąc, że to Majesty w jakiś nieznany mu sposób zaczarowała jego chabetę. Uśmiechnął się trochę kpiąco, po czym zawrócił zwierzę z myślą, że powinni wreszcie przełamać pierwsze niezręczności oraz zacząć kooperację. Tylko tak mogli dotrzeć do mety. Która wydawała się być bardzo odległym punkcie na trasie. Pełnej kamieni, ostrych zakrętów, niewielkiej widoczności oraz masy niespodzianek.
WHEN OUR WORDS COLLIDE
The member 'Travis Greengrass' has done the following action : rzut kością
'k100' : 55
'k100' : 55
A jednak się bał! Kasztanowy rumak postanowił zamanifestować swoje prawa tuż przed wodnym zbiornikiem, co oczywiście mogło oznaczać jedno - gdy tylko poczuł minimum wilgoci pod swoimi pięknie zadbanymi kopytami, stanął dębem, by przypadkiem nie kazać mu wykonać żadnego ruchu. I żadne ponaglenia czy prośby nic tutaj nie pomagały. Dopiero po dłuższej chwili aetonan postanowił się ugiąć - bardziej ze strachu niż z odwagi, bo Majesty powoli zaczynała tracić do niego cierpliwość.
- Zdajesz sobie sprawę z tego, że im szybciej to skończymy, tym szybciej będziesz mieć wolne? - rzuciła w przestrzeń, chociaż była przekonana, że aetonan doskonale ją rozumie. - Będziesz mógł flirtować z innymi klaczami i stawiać im sianowe drinki... Tylko dolećmy na miejsce, co?
- Zdajesz sobie sprawę z tego, że im szybciej to skończymy, tym szybciej będziesz mieć wolne? - rzuciła w przestrzeń, chociaż była przekonana, że aetonan doskonale ją rozumie. - Będziesz mógł flirtować z innymi klaczami i stawiać im sianowe drinki... Tylko dolećmy na miejsce, co?
Like how a single word can make a heart open
i might only have one match
but I can make an explosion
Majesty Carrow
Zawód : Jeździec zawodowy, instruktor jazdy konnej
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Come back from the future
For we didn't fall
Can the broken sky unleash
One more sunrise for the dawn
For we didn't fall
Can the broken sky unleash
One more sunrise for the dawn
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Majesty Carrow' has done the following action : rzut kością
'k100' : 87
'k100' : 87
Gniadoszka ostatecznie zezwoliła Adrienowi ponownie zasiąść na swoim grzbiecie. Ciężko było powiedzieć czy to z powodu zapewnienia Carrowa, czy też klacz w ten sposób spełniała obietnicę "przywracania go do ziemi rzeczywistości". A może była to swego rodzaju troska o jego kondycję? w końcu niewątpliwie na dobre mu wyjdzie, jak się poschyla i poprostuje kilka razy więcej niż norma na wyścig przewidywała...
Nie można jednak powiedzieć, że klaczy nie zależało na udowodnieniu tego, że wzamian za znoszenie swych kaprysów gotowa była ukazać piękno swego sprężystego galopu, którym poniosła Adriena na prowadzenie. Uzdrowiciel już z oddali dostrzegł odbijające się od tafli wody światła lampionów.
Nie można jednak powiedzieć, że klaczy nie zależało na udowodnieniu tego, że wzamian za znoszenie swych kaprysów gotowa była ukazać piękno swego sprężystego galopu, którym poniosła Adriena na prowadzenie. Uzdrowiciel już z oddali dostrzegł odbijające się od tafli wody światła lampionów.
Adrien Carrow
Zawód : Ordynator oddziału Zakażeń Magicznych
Wiek : 46
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Wznosić się i upadać jest rzeczą ludzką. Ważne jest by nie bać się na nowo rozkładać swych skrzydeł i sięgać wyżej.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Uśpione wzgórze [ślub]
Szybka odpowiedź