Budynek zarządu
AutorWiadomość
First topic message reminder :
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów. [bylobrzydkobedzieladnie]
Budynek zarządu
Niedaleko wejścia do rezerwatu znajduje się siedziba zarządu, w której przebywa większość pracowników rezerwatu. Panny mają tu miejsce do odpoczynku podczas pracy, ale w głównej mierze znajdują się tu gabinety zarządu, w których podejmowane są wszystkie decyzje dotyczące rozwoju tego miejsca. To w gabinecie głównego zarządcy przyjmowani są wszyscy najważniejsi goście, na przykład ci z Ministerstwa. Aby tu się dostać można przejść przez teren rezerwatu lub skorzystać z sieci Fiuu. Z okien budynku rozchodzi się widok na okoliczne lasy oraz na pobliskie, mniejsze budynki gospodarcze.
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.
Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 01.10.18 0:31, w całości zmieniany 2 razy
The member 'Lyanna Zabini' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 16
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 16
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Naprawdę zaczynała nienawidzić tego zaklęcia równie mocno co Regressio. Gniew tlił się w unieruchomionym ciele. Jedynie oczy pozostawały szeroko otwarte i wpatrywały się w jaśniejące niebo. Umysł się nie poddawał, próbował oprzeć zaklęciu chłopaka, choć zostalo rzucone z wielką siłą. Pozostawała jednak jakaś nadzieja, że uda się jej pokonać zaklęcie, by zerwać się na nogi i spróbować przywołać miotly: - Accio miotły.
She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am
r u i n a t i o n
ruined
I am
r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 69
--------------------------------
#2 'k100' : 12
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 69
--------------------------------
#2 'k100' : 12
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
Rineheart nie uciszyła przeciwniczki, jednak Alexandrowi udało się w tym czasie wzmocnić aurorkę. Siniaki i bolesne potłuczenia zniknęły a kobieta poczuła się nieco lepiej - czego nie można było powiedzieć o Lyannie. Nie zdołała się obronić, zaklęcia Zakonników sięgnęły celu. Nagle Zabini poczuła się niezwykle zagubiona i przerażona, a do tego tuż pod jej stopami wykwitła lodowata powierzchnia. Nie zdołała ustać na nogach, upadła, tłukąc sobie pośladki. Tak bardzo bolało! Wokół było ciemno, mokro i wilgotno, w jej stronę zbliżali się nieznani ludzie. Cofnięta o wiele lat do tyłu, znów czuła się malutką dziewczynką, zagubioną w środku lasu. Poczuła, że chce się jej płakać - i zapomniała o pojedynku i różdżce, zamieniając się mentalnie w roczne dziecko.
Sigrun dalej nie wybudziła się z zaklęcia Petryfikusa.
| Kolejność odpisów: Rycerze (24h), Zakonnicy (24h)
Patronus (Alexander): 3/3
Regressio (Lyanna): 1/2 tury
ST wybudzenia się z Petryficusa wynosi 66, do rzutu dodaje się biegłość odporności psychicznej. Pierwsza kość - przy podkreśleniu chęci wykonania takiej akcji - zawsze będzie odpowiadała za próbę wybudzenia, druga za ewentualną podjętą akcję.
Żywotność:
Sigrun 53/213 (95 [czarna magia-psychiczne], 55 [kłute], 10 [tłuczone]), -50 do kości
Lyanna 144/204 (50 [tłuczone], 5 [psychiczne], 5 [anomalia, psychiczne]), -15 do kości
Alexander 210/220 (20 5 [tłuczone], 5 [psychiczne])
Jackie 151/211 (45 [duszności],15 [tłuczone], 15 [psychiczne]), -10 do kości
Sigrun dalej nie wybudziła się z zaklęcia Petryfikusa.
| Kolejność odpisów: Rycerze (24h), Zakonnicy (24h)
Patronus (Alexander): 3/3
Regressio (Lyanna): 1/2 tury
ST wybudzenia się z Petryficusa wynosi 66, do rzutu dodaje się biegłość odporności psychicznej. Pierwsza kość - przy podkreśleniu chęci wykonania takiej akcji - zawsze będzie odpowiadała za próbę wybudzenia, druga za ewentualną podjętą akcję.
- mapka:
zielona kropka - Sigrun
żółta kropka - Lyanna
ciemnoniebieska kropka - Alexander
błękitna kropka - Jackie
różowe serduszko - jednorożec
brązowe miszmasze - rozłożyste drzewa
czerwone koło - ślad po Casa Aranea (zaklęcie ściągnięte, pozostały resztki nieszkodliwych pajęczyn)
Doły po Orcumiano to szare kratki.
Mapkę przesunięto - Rycerki znalazły się na krawędzi poprzedniej. Zielony obszar to gęsty las. Dotarcie do niego pozwoli na zakamuflowanie się i sprawniejszą ucieczkę z terenu.
W jednej kolejce można poruszyć się o dwie kratki w dowolną stronę (proszę dodatkowo opisywać swoje położenie pod lub nad postem, kierując się wskazaniami góra/dół/lewo/prawo w orientacji według mapki) ALBO poruszyć się o jedną kratkę i zarazem wykonać jedną akcję. Poruszanie się na skos wymaga przejścia dwóch sąsiadujących ze sobą kratek. Na jednej kratce zmieści się jedna osoba.
Dodatkowo, postać może poruszyć się o dodatkową 1 kratkę na każde posiadane 5 punktów zwinności.
Żywotność:
Sigrun 53/213 (95 [czarna magia-psychiczne], 55 [kłute], 10 [tłuczone]), -50 do kości
Lyanna 144/204 (50 [tłuczone], 5 [psychiczne], 5 [anomalia, psychiczne]), -15 do kości
Alexander 210/220 (
Jackie 151/211 (45 [duszności],
Wciąż leżała spetryfikowana na ziemi. Naprężona jak struna i sztywna jak kłoda, niezdolna do najlżejszego ruchu. Obserwowała jaśniejące niebo i desperacko próbowała uwolnić się spod uroku rzuconego przez przeciwnika, ciało było osłabione - lecz przecież wewnątrz kryła się siła. Przetrwała Azkaban, była do tego zdolna, jednakże wciąż krwawiące rany i trująca czarna magia przekreślały te szanse... Nie mniej umysł wciąż próbował się zaklęciu oprzeć, aby Sigrun mogła się podnieść i wezwać miotły mówiąc: - Accio miotły.
She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am
r u i n a t i o n
ruined
I am
r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 47
--------------------------------
#2 'k100' : 41
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 47
--------------------------------
#2 'k100' : 41
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
Zabrakło jej szczęścia. Tarcza nie zdążyła nawet uformować się do końca, kiedy przebiły ją zaklęcia i trafiły prosto w nią. Trafiona Regressio nagle poczuła się bardzo zagubiona i przerażona, w tym samym momencie tracąc też równowagę i wywracając się na oblodzonej powierzchni. Nie miała już świadomości tego, co się wcześniej działo, kim była, co tu robiła ani dlaczego walczyła. W jednej chwili cofnęła się do poziomu rocznego dziecka, które znajdowało się w ciemnym i strasznym lesie. Było jej zimno, czuła się obolała, nie wiedziała gdzie jest i dlaczego - a w dodatku w jej stronę zbliżali się jacyś obcy, źli ludzie!
Przejęta nagłym przerażeniem opadła na kolana i zaczęła głośno płakać. Była teraz zaledwie rocznym dzieckiem w ciele dorosłej kobiety, niezdolnym do podjęcia walki ani ucieczki. Obok jednak dostrzegła leżącą sylwetkę. Płacząc, zaczęła potrząsać nieruchomą kobietę za rękę, nie rozumiejąc dlaczego ona śpi, ale miała nadzieję, że jest to ktoś, kto może jej pomóc wydostać się z tego strasznego lasu.
Przejęta nagłym przerażeniem opadła na kolana i zaczęła głośno płakać. Była teraz zaledwie rocznym dzieckiem w ciele dorosłej kobiety, niezdolnym do podjęcia walki ani ucieczki. Obok jednak dostrzegła leżącą sylwetkę. Płacząc, zaczęła potrząsać nieruchomą kobietę za rękę, nie rozumiejąc dlaczego ona śpi, ale miała nadzieję, że jest to ktoś, kto może jej pomóc wydostać się z tego strasznego lasu.
Natura zaklęcia Regressio była dla niej swego rodzaju zagadką, wzbudzała w niej instynkty, których nigdy nie rozumiała. Wielokrotnie czarodzieje, trafieni tym urokiem, zaczynali oddawać się w dłonie najprawdziwszego strachu, który towarzyszył dzieciom w czasie ich wzrostu. Przypominała sobie wtedy noce obleczone koszmarami, gdy zrywała się i uciekała do łóżka taty, pragnąc, żeby otoczył ją ochronnym płaszczem i wypędził potwory spod łóżka. On wtedy kazał jej być dzielną i nie bać się żadnych monstrów, ponieważ one nie mieszkają pod łóżkami małych dzieci.
Z biegiem lat zrozumiała, że miał rację. Potwory żyły wśród nich i byli to czarodzieje, którzy zdecydowali się oddać swoje ciało jako pożywkę dla czarnej magii. I to takie potwory trzeba było wypędzać z tego świata.
- Expelliarmus! - rzuciła krótko w stronę kobiety (Lyanna), delektując się gęsią skórką, która pojawiła się wraz z wracającymi siłami. Odbiła w bok, w stronę kobiet, żeby raz na zawsze rozwiązać tę sprawę. Spojrzała w stronę Alexa, jakby wdzięcznie, że postanowił jej pomóc.
| 2 kratki do góry
Z biegiem lat zrozumiała, że miał rację. Potwory żyły wśród nich i byli to czarodzieje, którzy zdecydowali się oddać swoje ciało jako pożywkę dla czarnej magii. I to takie potwory trzeba było wypędzać z tego świata.
- Expelliarmus! - rzuciła krótko w stronę kobiety (Lyanna), delektując się gęsią skórką, która pojawiła się wraz z wracającymi siłami. Odbiła w bok, w stronę kobiet, żeby raz na zawsze rozwiązać tę sprawę. Spojrzała w stronę Alexa, jakby wdzięcznie, że postanowił jej pomóc.
| 2 kratki do góry
pora, żebyś ty powstał i biegł, chociaż ty nie wiesz,
gdzie jest cel i brzeg,
ty widzisz tylko, że
ogień świat pali
Jackie Rineheart
Zawód : auror
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
only now do i see the big picture
but i swear that
these scars are
fine
but i swear that
these scars are
fine
OPCM : 25+3
UROKI : 10+2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 12
SPRAWNOŚĆ : 14
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 88
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 88
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Rażona dwoma zaklęciami czarownica nie miała już szans - obie zakapturzone postacie były zdane na naszą łaskę bądź niełaskę. Skinąłem Rineheart w niemym porozumieniu. Oboje byliśmy zbyt zawzięci na sprawę i zbyt uparci by tak po prostu to teraz odpuścić. Wymierzyłem w spętaną moim własnym Petrificusem postać (Sigrun).
- Expelliarmus - wymówiłem inkantację zaklęcia, podchodząc jeszcze bliżej obu kobiet.
| kratkę w górę + kratkę w lewo proszę
- Expelliarmus - wymówiłem inkantację zaklęcia, podchodząc jeszcze bliżej obu kobiet.
| kratkę w górę + kratkę w lewo proszę
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 34
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 34
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Bezradna, przestraszona Lyanna, szukała wsparcia w ciągle nieprzytomnej Sigrun, lecz szarpanie kobiety za rękę nie przyniosło żadnego rezultatu. Rookwood dalej leżała bez ruchu, wcześniejsze osłabienie utrudniło zrzucanie z siebie więzów Petryficusa. Zakonnicy nie próżnowali, przysuwając się coraz bliżej do dwójki czarownic, rzucając w ich stronę zaklęcia rozbrajające. Różdżka wypadła z rąk Zabini, niknąc obok niej w wilgotnej trawie.
| Kolejność odpisów: Zakonnicy (24h), Rycerze (24h)
Patronus (Alexander): 3/3
Regressio (Lyanna): 2/2 tury
ST wybudzenia się z Petryficusa wynosi 66, do rzutu dodaje się biegłość odporności psychicznej. Pierwsza kość - przy podkreśleniu chęci wykonania takiej akcji - zawsze będzie odpowiadała za próbę wybudzenia, druga za ewentualną podjętą akcję.
Podniesienie różdżki w tej turze przez Lyanne jest niemożliwe (ostatnia tura Regressio). Jeśli Sigrun wybudzi się w tej turze, może próbować bronić się przed Expelliarmusem Alexandra.
Żywotność:
Sigrun 53/213 (95 [czarna magia-psychiczne], 55 [kłute], 10 [tłuczone]), -50 do kości
Lyanna 144/204 (50 [tłuczone], 5 [psychiczne], 5 [anomalia, psychiczne]), -15 do kości
Alexander 210/220 (20 5 [tłuczone], 5 [psychiczne])
Jackie 151/211 (45 [duszności],15 [tłuczone], 15 [psychiczne]), -10 do kości
| Kolejność odpisów: Zakonnicy (24h), Rycerze (24h)
Patronus (Alexander): 3/3
Regressio (Lyanna): 2/2 tury
ST wybudzenia się z Petryficusa wynosi 66, do rzutu dodaje się biegłość odporności psychicznej. Pierwsza kość - przy podkreśleniu chęci wykonania takiej akcji - zawsze będzie odpowiadała za próbę wybudzenia, druga za ewentualną podjętą akcję.
Podniesienie różdżki w tej turze przez Lyanne jest niemożliwe (ostatnia tura Regressio). Jeśli Sigrun wybudzi się w tej turze, może próbować bronić się przed Expelliarmusem Alexandra.
- mapka:
zielona kropka - Sigrun
żółta kropka - Lyanna
ciemnoniebieska kropka - Alexander
błękitna kropka - Jackie
różowe serduszko - jednorożec
brązowe miszmasze - rozłożyste drzewa
czerwone koło - ślad po Casa Aranea (zaklęcie ściągnięte, pozostały resztki nieszkodliwych pajęczyn)
Doły po Orcumiano to szare kratki.
Mapkę przesunięto - Rycerki znalazły się na krawędzi poprzedniej. Zielony obszar to gęsty las. Dotarcie do niego pozwoli na zakamuflowanie się i sprawniejszą ucieczkę z terenu.
W jednej kolejce można poruszyć się o dwie kratki w dowolną stronę (proszę dodatkowo opisywać swoje położenie pod lub nad postem, kierując się wskazaniami góra/dół/lewo/prawo w orientacji według mapki) ALBO poruszyć się o jedną kratkę i zarazem wykonać jedną akcję. Poruszanie się na skos wymaga przejścia dwóch sąsiadujących ze sobą kratek. Na jednej kratce zmieści się jedna osoba.
Dodatkowo, postać może poruszyć się o dodatkową 1 kratkę na każde posiadane 5 punktów zwinności.
Żywotność:
Sigrun 53/213 (95 [czarna magia-psychiczne], 55 [kłute], 10 [tłuczone]), -50 do kości
Lyanna 144/204 (50 [tłuczone], 5 [psychiczne], 5 [anomalia, psychiczne]), -15 do kości
Alexander 210/220 (
Jackie 151/211 (45 [duszności],
Cały czas szła przed siebie, przyspieszając kroku, bo miała w pamięci fakt, że urok nie będzie trwał długo, a wciąż, choć była osłabiona, kobieta stanowiła dla nich pewne zagrożenie. Widzieli przecież, jak dobrze radziła sobie z obroną przed czarną magią. Jackie zaczynała podejrzewać, że obie mogły należeć do organizacji, która okazała się być trzecią siłą, ale to wciąż były tylko i wyłącznie podejrzenia. Nie nadadzą im realnej formy, dopóki czegokolwiek się o nich nie dowiedzą.
- Orbis! - wypowiedziała szybko, swoją różdżką nakierowując na magiczne narzędzie kobiety (Lyanny), które chwilę wcześniej siłą magii zostało wyrwane z jej dłoni.
| najpierw 2 kratki w lewo, potem rzucam zaklęcie
- Orbis! - wypowiedziała szybko, swoją różdżką nakierowując na magiczne narzędzie kobiety (Lyanny), które chwilę wcześniej siłą magii zostało wyrwane z jej dłoni.
| najpierw 2 kratki w lewo, potem rzucam zaklęcie
pora, żebyś ty powstał i biegł, chociaż ty nie wiesz,
gdzie jest cel i brzeg,
ty widzisz tylko, że
ogień świat pali
Jackie Rineheart
Zawód : auror
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
only now do i see the big picture
but i swear that
these scars are
fine
but i swear that
these scars are
fine
OPCM : 25+3
UROKI : 10+2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 12
SPRAWNOŚĆ : 14
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 36
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 36
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Coś we mnie drgnęło - jakaś wrażliwa struna, którą potrącił niosący się wśród leśnej ciszy szloch kobiety. Wahałem się jednak tylko przez krótką chwilę, mgnienie oka. Nawet, jeżeli nie używała czarnej magii w tej chwili stanowiła dla nas potencjalne zagrożenie: zaklęcie Regressio nie trwało wiecznie, a żeby móc w spokoju skupić się na przesłuchaniu jej lubującej się w czarnej magii towarzyszce i - co było tak właściwie pierwotnym zamiarem naszej eskapady - zajęcie się anomalią, musieliśmy poradzić sobie z zaistniałą sytuacją. Zaklęcia przemykające na prawo i lewo nie były warunkami sprzyjającymi naprawie magii.
- Esposas - wymówiłem inkantację, celując w rozbrojoną, łkającą kobietę (Lyanna), lekko okrążając nieznajome.
| dwie kratki w lewo proszę
- Esposas - wymówiłem inkantację, celując w rozbrojoną, łkającą kobietę (Lyanna), lekko okrążając nieznajome.
| dwie kratki w lewo proszę
Budynek zarządu
Szybka odpowiedź