Przyszła na kolejny pojedynek. Poprzedni był absolutną porażką, jednak nadal zamierzała walczyć. To trening. Jakkolwiek brutalny by nie był - a to już zależy od przeciwnika - jest właściwie najlepszy, w praktyce. Potrzebowała tego jak mało czego.
Widząc Alexandra, uśmiechnęła się nieznacznie i skinęła głową. Nie tak dawno była pewna, że go stracili. Na szczęście jednak wszyscy zaginieni wrócili. I nadal byli gotowi by walczyć o słuszną sprawę.
Po zwyczajowym przywitaniu i rozpoczęciu pojedynku, uniosła swoją różdżkę.
- Diminuendo.

The member 'Julia Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 39

Lubił powroty, zwłaszcza swoje do krainy żywych. Choć może nie spodziewał się swojego uwolnienia w taki właśnie sposób - poprzez teleportację po absurdalnym wybuchu magii zaistniałym w jeszcze bardziej niewiarygodnych okolicznościach - to mimo wszystko nie mógł być niewdzięczny za to, że w ogóle udało mu się wydostać. Bądź co bądź żyć zawsze lepiej niż umrzeć. Żywy bowiem mógł zrobić w słusznej sprawie o wiele więcej, niż jako trup.
Miał dziś na sobie czarne buty z delikatnej skóry i skrojone na wymiar równie czarne spodnie. Do tego dublet w kolorze soczystej czerwieni z wyszytym czarno-pomarańczowym haftem rodowym herbem na lewej piersi. Szedł wyprostowany, pewny siebie. Z różdżką w ręce nie mógł czuć się inaczej. W końcu powrócił z martwych. Co mogło teraz być dla niego straszne? Na pewno nie pojedynek z kochaną kuzynką. Ukłonił się jej nisko, z uśmiechem na ustach, po czym pomaszerował na swój koniec podestu. Z takim samym uśmiechem odchylił się delikatnie w bok, gdy jej zaklęcie minęło swojego celu. Ładna próba, chytry plan. potarł dłonią brodę, wyczuwając pod palcami szorstkość zarostu. Nie dając Julii ani więcej czasu przestał zastanawiać się jakim zaklęciem uraczyć pannę Prewett i uniósł swoją nową różdżkę z jasnej hikory.
- Deprimo - wymówił miękko inkantację, a świst drewna przeciął powietrze.

The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 55

Skrzywił się lekko, gdy jego zaklęcie minęło Julię. Nie wystawiał sobie takim otwarciem dobrej opinii jako Gwardzista zobowiązany do obrony słabych i uciśnionych. Pozostawało jedynie nie ustawać w staraniach i ponownie przypuścić atak.
- Caeruleusio! - powiedział celując w Julię, znów wywołując świst, gdy jego różdżka przecięła powietrze.

The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 38

Nie zaczynało się dobrze, jej pierwsze zaklęcie chybiło, nie zamierzała się jednak poddawać. Alexander wykorzystując czas jaki zyskał, także posłał w jej kierunku zaklęcie, a zaraz za nim kolejne. Pierwszego uniknęła o włos, drugie przeleciało w niegroźnej odległości. Chyba oboje potrzebowali treningu.
Postanowiła drugi raz spróbować poprzedniego zaklęcia. Byłoby czymś dobrym na start jako, że zaklęcia spoza dziedziny transmutacji szły jej niestety nędznie.
- Diminuendo.

The member 'Julia Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 9

--------------------------------

#2 'k3' : 1

//tej drugiej kostki nie ma, ja wcale nie pomyliłam pojedynku...*szejm on mi*


Znów się nie udało, zaklęcie było słabe i przemknęło w odległości od Alexandra, nie stanowiąc dla niego żadnego zagrożenia. Najwidoczniej także z celowaniem miała problem. Nie zamierzała się jednak nad tym użalać, znów skierowała różdżkę w jego stronę, nie chcąc dawać mu czasu na kolejny atak.
- Concitus.

The member 'Julia Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 66

Pierwsze udane zaklęcie tego pojedynku niestety nie zostało rzucone przez niego - przez co zmuszony był teraz do podjęcia obrony. Cieszyło go jednakże, że oboje mogą poćwiczyć. Trening się przydawał, zwłaszcza w obecnych czasach i zwłaszcza biorąc pod uwagę to, jakie zadania na nich oczekiwały w przyszłości.
- Protego! - uniósł w obronnym geście różdżkę, chcąc osłonić się przed zaklęciem.

The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 54

Tarcza rozbłysnęła przed Selwynem, a on nie mógł powstrzymać się przed nienachalnym uśmiechem triumfu. Szło mu mimo wszystko o wiele lepiej w porównaniu z poprzednim jego pojedynkiem, który miał miejsce jeszcze w zeszłym miesiącu, gdy Fox tak okrutnie udowodnił Selwynowi, że w starciu z aurorem jeszcze nie może być spokojnym o własną skórę.
Teraz był czas by przypuścić atak. Julia uciekała się ciągle do zaklęć z dziedziny transmutacji, on sam decydował się na razie na pozostanie przy ofensywnych zaklęciach.
- Ignitio - wycelował w kuzynkę, rzucając jedno z bliższych mu zaklęć. Lubił igrać z ogniem, doskonale o tym wiedziała.

The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 11