Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Listy do Charlie
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Moly
Charlie w listopadzie 1956 roku zdecydowała się wreszcie kupić sobie sowę. Nazwała ją Moly na cześć jednego ze składników roślinnych używanych w eliksirach leczniczych (cóż, sowa Charlie musiała otrzymać imię związane z alchemią). Moly jest młodą, mądrą sową o raczej spokojnym i zrównoważonym temperamencie. Przesyłki dostarcza szybko i dziobie, jeśli próbuje je odebrać ktoś inny niż domyślny adresat. Lubi przysmaki sów i daje się głaskać, jeśli kogoś zna. Ma rudawe upierzenie, charakterystyczne uszy na czubku głowy i duże, zielone oczy. Wygląda odrobinę jak latający kot.
- Kod listu:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('LINK DO OBRAZKA TWOJEJ SOWY');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> NADAWCA <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESAT <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ WIADOMOŚCI <!--
--><span class="podpis"><!--
--> PODPIS <!--
--></span></span></div></div></div></div>
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Ostatnio zmieniony przez Charlene Leighton dnia 09.05.19 0:00, w całości zmieniany 2 razy
Przeczytaj 2 II 1958
Charlie, mam nadzieję, że Bursztyn zastał Cię całą i zdrową - oraz że w wieściach na Twój temat, przyniesionych wczoraj przez Walczącego Maga, jest dokładnie tyle samo prawdy, ile kryje się w tych dotyczących mnie. Nie było mnie na tym statku - z tego, co udało mi się dowiedzieć, nie było tam również Floreana - a choć nigdy nie przywiązywałem wagi do drukowanych przez rząd rewelacji, to odetchnąłbym swobodniej, gdybyś potwierdziła mi, że na pokładzie Zemsty Oceanów nie było również Ciebie.
Gdzie jesteś, Charlie? Proszę, jeśli tylko masz taką możliwość, daj mi znać, że wszystko jest w porządku - i że jesteś bezpieczna. Jeżeli się ukrywasz, nie musisz podawać szczegółów, wystarczy parę słów; czy potrafisz przypomnieć sobie nazwę kwiatów, które zbieraliśmy wtedy - przed ślubem Alexandra?
Pamiętaj, że progi naszego domu zawsze stoją dla Ciebie otworem, i że jeśli kiedykolwiek potrzebowałabyś schronienia, pokój gościnny będzie na Ciebie czekał.
Uważaj na siebie i nie daj się zabić,
Gdzie jesteś, Charlie? Proszę, jeśli tylko masz taką możliwość, daj mi znać, że wszystko jest w porządku - i że jesteś bezpieczna. Jeżeli się ukrywasz, nie musisz podawać szczegółów, wystarczy parę słów; czy potrafisz przypomnieć sobie nazwę kwiatów, które zbieraliśmy wtedy - przed ślubem Alexandra?
Pamiętaj, że progi naszego domu zawsze stoją dla Ciebie otworem, i że jeśli kiedykolwiek potrzebowałabyś schronienia, pokój gościnny będzie na Ciebie czekał.
Uważaj na siebie i nie daj się zabić,
I came and I was nothing
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
William Moore
Zawód : lotnik, łącznik, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Przeczytaj
sierpień 1958 Charlene,
wybacz bezpośredniość, nie znamy się w końcu, ale mamy wspólną znajomą i to właśnie od niej wiem o Twoich alchemicznych zdolnościach.
Jak pewnie się domyślasz, szukam alchemika nie bez powodu - potrzebuję eliksirów, których uwarzenie wymaga ogromu wiedzy i umiejętności. Zdaję sobie sprawę, że być może nie jesteś aktualnie w ich posiadaniu lub zorganizowanie ingrediencji może nastręczać pewnych problemów, ale gdyby tak się stało - proszę, napisz mi o tym. Postaram się zdobyć ich więcej - na ten moment dysponuję jednak jedynie akonitem, który dołączam do listu.
Potrzebuję wywaru tojadowego, choć pewnie zdążyłaś się już tego domyślić po samym tonie listu i dołączonym składniku. Nie jest to jednak wszystko, na mojej liście eliksirów do zdobycia widnieją także: Felix Felicis, eliksir wiggenowy, Veritaserum oraz eliksir ognistej urody. Jeśli udałoby Ci się uwarzyć je wszystkie, bądź jeśli masz je w zapasach, to będę bardziej niż wdzięczna za przekazanie. Miejsce i sposób zapłaty możemy ustalić w kolejnych wiadomościach.
Adriana
PS. Pozdrów ode mnie Hannah i Billy'ego
|Rodzynka przyniosła ze sobą niewielki pakunek z akonitem.
Mam niespełna trzydzieści lat
i jak kot muszę umrzeć
i jak kot muszę umrzeć
dziewięć razy
Listy do Charlie
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy