The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 59

170/220, kara -10 oczek

Tym razem odpuszczam sobie obronę. Różdżka się mnie nie słucha, uparty kawałek dzikiego bzu! Nie lubię łaskotek, to ma niby być śmieszne? Tóż to drobna tortura. Zanim ugodzi we mnie zaklęcie, kieruję swoją różdżkę w samą siebie. - Pullus - odpowiednio akcentuję zaklęcie, mając nadzieję, że uda mi się przemienić w gęś. Gdzie czary zawodzą tam może dziub zadziała? Podskakuję z nogi na nogę, starając się nie wybuchnąć śmiechem, wobec czego wychodzi mi nieprzyjemny grymas. Łaskotki nieustają, za nic mając złożeczenie, którym rzucam w myślach. Wiję się na podwyższeniu niczym porażona prądem, licząc na to, że drobny fortel pozwoli mi zyskać przewagę nad przeciwnikiem.

The member 'Josephine Fenwick' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 74

Dziwne uczucie być zwierzęciem. Zmienia mi się perspektywa spojrzenia, nie tylko dlatego, że jestem małą i niepozorną gąską. Stroszę piórka, starając się odnaleźć w tej nowej sytuacji, dość komicznej zresztą! Widać to po reakcji widowni - fortel może nie jest doskonały, ale wart swojej ceny. Jestem pewna, że zaszkodzę trochę Josephowi, choć większe zaburzenie przebiegu walki będzie ciężkie do osiągnięcia. Podnoszę skrzydła do góry i trzymając różdżkę w dziubku, ruszam na mężczyznę, upatrując sobie jego rękę, w której dzierży różdżkę, za idealny cel. Wystarczy kilka dziobnięć, by czarowanie stało się problematyczniejsze. Gęgam straszliwie, wzbijając się w powietrze, mam na uwadze, że Joseph na pewno spróbuje uniknąć ataku, albo i nawet podejmie się potraktowania mnie jakimś zaklęciem.

The member 'Josephine Fenwick' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 92

220/230

Tego Joseph na pewno się nie spodziewał. Zaklęcie mu wyszło (wreszcie!) i ugodziło w przeciwniczkę, choć ta... choć ta zaraz obrosła w piórka (dosłownie!), jej szyja nienaturalnie wydłużyła się, a zamiast ust wyrósł jej dziób. Przed sobą miał nie co innego a... gęś. Na chwilę zastygł w bezruchu dogłębnie zaskoczony, następnie parsknął śmiechem, bo to przecież przekomiczne mieć za przeciwnika gęś... Przekomiczne dopóki zwierzę nie postanawia cię zaatakować.
Joe uniósł wyżej brwi, kiedy ptaszysko się rozdarło i ruszyło na niego rozpościerając skrzydła. Nie było dobrze...
- Expulso! - krzyknął nim gęś go dopadła, gorąco licząc na to, że tym razem różdżka go nie zawiedzie i odepchnie... ewidentnie lecącą na niego Josephine.

The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 12

200/230

Zaklęcie nie zadziałało (różdżka Joe pewnie zdębiała tak samo jak on na widok gęsi i to dlatego), a ptaszysko rzuciło się na niego z głośnym gęganiem. Nie wiedział jakim cudem, ale dało radę dotkliwie go podziobać nawet z różdżką w dziobie.
Dość, dość, DOŚĆ! Na brodę Merlina!
- Commotio! - spróbował chociaż porazić tą bestię prądem, chociaż jeśli tak będzie wyglądała współpraca ze swoją własną różdżką, to... Joe zaczynał czarno to wszystko widzieć.

The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 91

Zamiana w gęś, choć budząca kontrowersje szczególnie u mnie, bo mocno opierzona czuję się conajmniej dziwnie, była dobrym wyborem. Josephowi nie udaje się odepchnąć mnie pierwszym zaklęciem wobec czego, bez większego problemu wbijam dziób w jego ramię. Fascynujące! Zostać podziobanym przez gęś! Chciałabym zaatakować ponownie, bo dziobanie odnosi lepsze skutki niż wszystkie moje zaklęcia razem wzięte, ale niestety muszę wykonać gwałtowny unik, bo w moim kierunku śmiga promień zaklęcia. Wiem, że uniknięcie czaru nie należy do najłatwiejszych, w końcu znajduję się bardzo blisko, a poza tym wciąż jestem gęsią! Ewentualnie za chwilę mogę być mocno porażoną gęsią. Naprawdę nie chcę wiedzieć, jak wtedy będą wyglądać moje piórka!

The member 'Josephine Fenwick' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 76

147,5/220, kara -15 oczek

W swojej gęsiej główce rzucam przekleństwo, które wyrywa się z mojego dziobu w postaci intensywnego gęgania, jakby obrażonego. Co to za okrucieństwo wobec zwierząt! Halo, gdzie są wszyscy obrońcy magicznych stworzeń (jestem bardzo magiczna)! Kto by to widział, porazić nikomu nieszkodzącą (oprócz Josepha, ale przecież o to tutaj chodzi) gęś! Wiem, że jest już za późno, by uniknąć zaklęcia, którego efekt poraża moje gęsie ciałko, sprowadzając mnie gwałtownie na podwyższenie. Chwieje się niebezpiecznie, oszołomiona działaniem prądu. Wyglądam jak szczotka do butelek! Wszystkie piórka mam mocno nastroszone, a utrzymanie równowagi na gęsich nóżkach. Nie poddaję się jednak i próbuję udziobać Josepha. Tym razem w łydkę.

The member 'Josephine Fenwick' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 1

200/230 (kara -5 do kości)

Podziałało! Porażona prądem gęś w końcu się od niego odczepiła i choć było mu jej trochę żal... to takie były zasady pojedynku, prawda? A on próbował się przed nią bronić. I teraz też musiał się szybko wziąć w garść, bo bestia znów postanowiła mu pokazać kto tu rządzi (oczywiście on, no bo kto?). Szczęśliwie dziób gęsi chybił i to dość konkretnie, a Joe wykorzystał ten moment, żeby wyprowadzić kontratak. Krótki i szybki ruch nadgarstka.
- Ignitio! - wypowiedział zaklęcie, a nuż się uda i będzie miał dziś na obiad pieczoną gęś?

The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 68