Wydarzenia


Ekipa forum
Okolice posiadłości
AutorWiadomość
Okolice posiadłości [odnośnik]06.10.15 22:39
First topic message reminder :

[Chyba jestem leniwa, więc na razie bez zdjęcia ;)]
Gość
Anonymous
Gość

Re: Okolice posiadłości [odnośnik]06.03.16 19:13
Treść listu przyniesionego przez nieznaną - albo nie rozpoznaną, nie miał pamięci do tych potwornych ptaszysk - sowę nie była dla Octaviusa specjalnym zaskoczeniem. Nie była to dla niego pierwszyzna; dość często zdarzało mu się asystować przy nieoficjalnych pojedynkach, kto bowiem chciałby przy podobnych sytuacjach ryzykować brakiem uzdrowiciela gotowego pośpieszyć pomocą przy zbyt dobrze rzuconej klątwie? Oczywiście nie mógł odmówić prośbie Benjamina, także w okolice Shropshire (cóż to za przeklęta wiocha?) zawitał prawie na czas. Jego kilkunastominutowe spóźnienie nie przeszkodziło jednak dwójce czarodziejów przy rozpoczęciu pojedynku o czym świadczył obfity - widziany już ze sporej odległości - krwotok z nosa Wrighta. Octavius zmarszczył ciemną brew i przyśpieszył kroku, nie spoglądając czy aby towarzyszący mu wozak nie pozostaje znacząco w tyle.
- Witam, panów. Mam nadzieję, że to nie pojedynek do pierwszej krwi - uśmiechnął się krzywo, wyciągając różdżkę z kieszeni czarnej szaty i podszedł do Bena. Nie wyglądało to na zwykły krwotok, przy którym wystarczyłoby uściśnięcie na kilka minut skrzydełek nosa i patrzenie jak wszystko uspokaja się samo z siebie. Cóż można było zaradzić na to cholerstwo? W myślach przebiegł listę znanych sobie zaklęć, wybierając spośród nich to, które nie raz dane było mu stosować na walecznych klientach Białej Wiwerny i Dziurawego Kotła. - Fosilio ab intra - wyrecytował, mając nadzieję, że zadziała za pierwszym razem, a jego reputacja niezłego uzdrowiciela nie runie na oczach Bena i Perseusa.
Gość
Anonymous
Gość
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]06.03.16 19:13
The member 'Octavius Sheridan' has done the following action : rzut kością


'k100' : 40
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Okolice posiadłości - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]06.03.16 19:26
Zapewne należało przerwać zabawę, gdy pytanie Perseusa nie doczekało się zbyt entuzjastycznej werbalnej odpowiedzi, lecz kontynuowali swoje zmagania dzielnie, nie widząc nawet nadchodzącego z modnym spóźnieniem Octaviusa. Czarnomagiczne zaklęcie przeszyło powietrze, trafiając w samą podstawę nosa Benjamina, który już po chwili zareagował wdzięcznym potokiem krwi. Brudnej krwi kalającej święte ziemie Shropshire. Avery drgnął, racząc oczy tą scenką rodzajową i szybkimi krokami zbliżył się w stronę brodacza, pozbawiony jednak możliwości udzielenia mu pomocy - wszak rodzinne nauki nie obejmowały magii leczniczej, a jej zupełne przeciwieństwo.
- Można by rzecz, że ma pan nienaganne wyczucie czasu, panie Sheridan. Chociaż nie planowaliśmy zbyt szybkiego zakończenia, byłbym rad, gdyby obyło się bez ofiar śmiertelnych - przywitał nowoprzybyłego uczestnika porannych rozrywek tonem zupełnie nieadekwatnym do powagi sytuacji, w której to Wright po raz drug lądował na ziemi, tym razem z powodu szybkiego ubytku krwi. - Obawiam się, że będzie to wymagało silniejszego zaklęcia, oberwał mocniej, niż się spodziewałem - dodał niczym prawdziwy detektyw, widząc kolejne fale krwi zalewającej twarz Bena.


stars, hide your fires:
  let not light see my black and deep desires.
 
Perseus Avery
Perseus Avery
Zawód : wiedźmia straż
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
vicious
vengeful
victorious
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
nothing good ever stays with me
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t1103-perseus-julius-avery https://www.morsmordre.net/t1235-persowa-poczta#9205 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f177-shropshire-dwor-averych https://www.morsmordre.net/t2783-skrytka-bankowa-nr-318#44957 https://www.morsmordre.net/t1181-perseus-avery#8549
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]06.03.16 19:37
Widząc jak Wright osuwa się na ziemię Octaviusowi nawet przez myśl nie przeszła próba pochwycenia tych stu kilo żywej masy; podłoże wszak było dość miękkie nie sądził, więc aby Benowi stała się krzywda większa niźli dotychczas. Zamiast tego sięgnął dłonią do swoich włosów, które to zmierzwił w wyrazie największej zadumy co zupełnie nie dodawało mu profesjonalizmu. Zaklęcie nie zadziałało tak jakby tego sobie życzył, co do tego nie było żadnych wątpliwości - strumyk krwi lejący się z nosa Benjamina był na to najlepszym dowodem. Nie było jednak powodu do paniki, przynajmniej jeszcze nie w tej chwili. Odwrócił na chwilę spojrzenie od ciała Goliata, aby obdarzyć tymże Avery'ego i wbrew powadze sytuacji uśmiechnął się, jakby potwierdzając tym samym, że daleko mu było do skrupulatnego profesjonalisty.
- Lepiej by było, gdyby udało się go docucić, fakt. Kopanie tak wielkiego dołu byłoby niewygodne - wymruczał, nachylając się przy tym nad Benem i celując różdżką w jego nos. Do trzech razy sztuka? Miał nadzieję, iż dwie próby wystarczą. - Muszę przyznać, że wykonał pan doskonałą robotę, panie Avery. Dawno nie spotkałem się z tak żywym strumieniem... Fosilio ab intra.
Gość
Anonymous
Gość
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]06.03.16 19:37
The member 'Octavius Sheridan' has done the following action : rzut kością


'k100' : 63
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Okolice posiadłości - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]06.03.16 19:47
Krew lała się z jego nosa tak wartkim strumieniem, że Ben - pomimo bólu, trudności ze złapaniem oddechu nieskażonego czerwoną cieczą i dziwnych zawrotów głowy, zsyłających go na wilgotną ziemię - poczuł coś na kształt zaniepokojenia. Zarówno umiejętnościami Perseusa jak i stanem swojego zdrowia. Głuche łupnięcie na bagniste podłoże nie uczyniło mu większej szkody, właściwie tego nie odczuł, lecz przed oczami zaczynało mu dziwnie ciemnieć. Na tyle, by zauważył kucającego przy nim Octaviusa, lecz nie na tyle, by mógł mu cokolwiek przekazać. Jakieś nieudane zaklęcie śmignęło koło jego twarzy; drugie na szczęście okazało się skuteczne.
Wziął głęboki, spazmatyczny oddech. Ciało otrzymało dawkę zbawiennego tlenu, krew przestała zalewać jego szatę i brodę a w nozdrza uderzyło pachnące rzeźnią i bagniskiem powietrze. Z wyraźną nutką perfum Octaviusa. Benjamin usiadł gwałtownie, kaszląc krwią, która naleciała mu przed chwilą do ust. Poklepał Sheridana po plecach (bardzo delikatnie jak na swoje pełne siły możliwości) w niemej podzięce. Na razie nie mógł wykrztusić z siebie ani słowa. Ciągle był dziwnie słaby, jednak mimo tego niezgrabnie powstał z ziemi (a także z martwych), ocierając twarz z krwi. Właściwie jeszcze mocniej ją rozmazał...lecz to nie było ważne. Ociężałe ruchy i zdezorientowany wzrok nagle stały się przeszłością, bo Ben uśmiechnął się do Perseusa. Bardzo morderczo, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że białe zęby pokrywała teraz warstewka krwi a prawa pięść Wrighta leciała z zadziwiającą szybkością w kierunku szczęki Perseusa.


Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Okolice posiadłości - Page 3 Frank-castle-punisher
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t656-benjamin-wright https://www.morsmordre.net/t683-smok#2087 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f203-kornwalia-sennen https://www.morsmordre.net/t4339-skrytka-bankowa-nr-178#92647 https://www.morsmordre.net/t1416-jaimie-wright
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]06.03.16 19:47
The member 'Benjamin Wright' has done the following action : rzut kością


'k100' : 17
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Okolice posiadłości - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]06.03.16 20:23
Spoglądał z zaniepokojeniem na działania Octaviusa, dobrze jednak maskując negatywne emocje pod uśmiechem, jakim skwitował ich wymianę zdań, szczególnie wizję kopania ogromnego dołu na zwłoki Wrighta, który powoli, acz systematycznie wykrwawiał się u ich stóp. Czy nie łatwiej byłoby go zmienić w kamień i powiększyć kolekcję rzeźb, o których krążą przerażające legendy? Czyż nie w tym właśnie celu młodym Averym szczególnie ambitnie wbijano do głowy transmutację? Perseus odrzucił od siebie wesołe rozmyślania o rodzinnych statuach, licząc jednak na to, że z lasu wyjdą w pełnym składzie.
- Łut szczęścia, niemniej jednak dziękuję za wyrazy uznania - odparł, mile połechtany docenieniem jego starań, by upuścić Benjaminowi jak najwięcej krwi, po czym wbił uważne spojrzenie w brodacza, by z ulgą odnotować, że ten dochodzi do siebie. - Zdaje się, że jestem ci winien butelkę czegoś na wzmocnienie - zwrócił się do Wrighta, traktując to jako przeprosiny za zbyt mocne poturbowanie. I to przeprosiny najwyraźniej odrzucone, bo uśmiech brodacza nie zwiastował niczego dobrego, i jego pięści już nie wspominając. Avery automatycznie wyciągnął rękę, by zablokować cios przed zmasakrowaniem jego całkiem kształtnej szczęki, nie miał jednak pojęcia, jak mocny i szybki może się okazać ruch Bena, który powinien ledwie się ruszać, a jednak przeczył prawom logiki.


stars, hide your fires:
  let not light see my black and deep desires.
 
Perseus Avery
Perseus Avery
Zawód : wiedźmia straż
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
vicious
vengeful
victorious
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
nothing good ever stays with me
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t1103-perseus-julius-avery https://www.morsmordre.net/t1235-persowa-poczta#9205 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f177-shropshire-dwor-averych https://www.morsmordre.net/t2783-skrytka-bankowa-nr-318#44957 https://www.morsmordre.net/t1181-perseus-avery#8549
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]06.03.16 20:23
The member 'Perseus Avery' has done the following action : rzut kością


'k100' : 47
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Okolice posiadłości - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]06.03.16 20:35
Uśmiech pełen samozadowolenia rozlał się po kształtnych wargach Octaviusa, gdy tylko na nozdrzach Bena pojawiła się skamienielina świadcząca o poprawnie działającym zaklęciu uzdrawiającym - widać godziny spędzone na Nokturnie na sklejaniu nosów i usuwaniu opuchlizny spod obitych oczu nie poszły na marne. Powstrzymał się od mocnego poklepania czarodzieja po policzku, nie chcąc aby ten przypadkiem odwdzięczył mu się tym samym i wyprostował plecy, wciąż uśmiechając się pod nosem, dumny z siebie niczym paw. Przez chwilę nawet zastanawiał się nad użyciem w stosunku do Bena kolejnego zaklęcia, tym razem zdecydowanie mniej skomplikowanego, ale wciąż według Octaviusa przydatnego - mianowicie tergeo, mającego na celu usunięcie zaschniętej krwi z brodacza. Nie dane mu to jednak było, gdyż przed chwilą jeszcze ledwo przytomny pacjent wyminął go - przedtem poklepując go lekko po plecach, co jeszcze podłechtało ego Octaviusa - i bez ostrzeżenia (choć może ten olśniewający uśmiech za takowe można uznać?) wycelował pięścią w szczękę Perseusa, na którego słowa niedoszły uzdrowiciel nawet nie zdążył odpowiedzieć. Szczęście w nieszczęściu Avery  przed ciosem się osłonił tym samym oszczędzając Octaviusowi nastawiania zwichniętej żuchwy. Tak według Wrighta wyglądał pojedynek na różdżki? Sheridan ograniczył się do pokręcenia głową, cofając się kilka kroków od walczących mężczyzn - nie chciał bowiem zostać postronną ofiarą ich zmagań. Ciekaw przy tym był jak sytuacja się rozwinie, nie spuszczał więc jadowicie zielonych oczu z postaci towarzyszących mu czarodziei.
Gość
Anonymous
Gość
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]07.03.16 10:21
Widowiskowe pacnięcie na ziemię przy akompaniamencie plusku krwi, lejącej się strumieniem z jego nozdrzy, mogło mocno zaboleć męską dumę. I właściwie zabolało, zwłaszcza, że świadkiem jego dramatycznego upadku, dosłownie i w przenośni, był nie kto inny a Octavius. Z tymi niedorzecznie ostrymi kośćmi policzkowymi, wydatnymi ustami i filuterną apaszką pod szyją. Zazwyczaj uczynny barman składał ofiary Benjaminowego wymierzania sprawiedliwości na tyłach Dziurawego Kotła: właściwie po raz pierwszy Wright miał wątpliwą przyjemność poczuć na własnej skórze jego zbawcze zaklęcia. Niezbyt mu się to podobało, chociaż z wrodzonym optymizmem starał się chwytać drobnych pozytywów. Na przykład możliwości przyglądaniu się z bliska oczom Octa. Skupiał się jednak na razie na wracających siłach, wracających dość mizernie, bo Avery był w stanie powstrzymać jego rozchwiany cios.
- Niezły refleks - mruknął, po czym splunął krwistą śliną gdzieś w bok (mimo wszystko nie pod nogi Perseusa, łypiąc na Avery'ego spode łba. Aczkolwiek bez wrogości, raczej z mieszaniną obrzydzenia i...zafascynowania. - Nauczyłeś się takich sztuczek na Nokturnie? - spytał ponownie, tym razem już poważnie, otrzepując ramiona z błota. Zerknął przez ramię na Octaviusa, ciepłym spojrzeniem brązowych oczu przekazując mu jednocześnie podziękowania oraz gratulacje z powodu wykonanej tak dobrze lekarskiej pracy. - Kontynuujemy? Czy idziemy się napić Ognistej? Wolałbym być w pełni formy, by też zobaczyć jak fikasz nóżkami w powietrzu, Avery - dodał konkretnie, zerkając to na Sheridana to na organizatora leśnej zabawy.


Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Okolice posiadłości - Page 3 Frank-castle-punisher
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t656-benjamin-wright https://www.morsmordre.net/t683-smok#2087 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f203-kornwalia-sennen https://www.morsmordre.net/t4339-skrytka-bankowa-nr-178#92647 https://www.morsmordre.net/t1416-jaimie-wright
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]07.03.16 11:25
Niewykluczone, że Avery był nie do końca świadomy konsekwencji, jakie mogło za sobą nieść zaproszenie w swoje rodzinne strony na małą wymianę zaklęć, szczególnie w wypadku, w którym jego zaklęcia okazały się być zaskakująco skuteczne. Przyjemne uczucie, używać formuł spisanych w prastarych księgach schowanych na najwyższych półkach domowej biblioteki, używać ich nie na bezbronnej ofierze, jak to mieli w swoim zwyczaju niektórzy szlachcice, a w okolicznościach, w których występowało się na równi. Chociaż czy to faktycznie była równia? Perseus nie miał pojęcia, na ile obyty z czarną magią jest Wright, ale powinien zdawać sobie sprawę z tego, jak rozpraszające musi być słyszenie nieznanych inkantacji, a wiadomo - to z kolei nie służyło odparowywaniu zaklęć z sukcesem. Ale to przecież miał być trening, czyż nie? Przećwiczenie pewnych całkiem realnych scenariuszy w sytuacji pozorowanej, by później, w kluczowym momencie, już się nie wahać, a wiedzieć jak zareagować, o ile czegoś takiego w ogóle można było się nauczyć w krótkim czasie, wszak nauki mniej powszechnego odłamu magii były mozolne i wyciągnięte w okresie wielu miesięcy, o ile nie lat.
- Niezła wytrzymałość - odpowiedział, opuszczając rękę, którą przed chwilą schwycił szybującą w jego kierunku pięść Benjamina, bo faktycznie, był pod ogromnym wrażeniem tego, że ten jest w stanie stać o własnych siłach i machać rękoma, pomimo wsiąkającej w trawę kałuży jego krwi. Odetchnął z ulgą, gdy jego szczęka, jak na razie, wciąż pozostawała w jednym kawałku. - Raczej na kursach. Nie miałbym zbyt długiej kariery w terenie, gdybym nie był gotowy na wszystko - zamyślił się na chwilę, szukając w swojej pamięci odpowiedzi na pytanie brodacza. Czy kiedykolwiek zdarzyło mu się być uczestnikiem mordobicia na Nokturnie? Dość wątpliwe, sytuacje kontaktowe były absolutną ostatecznością, której zawsze starał się unikać. Co innego mniej przyjacielskie szarpaniny z Rosierem czy przestawianie nosa Lestrange'a. - Jeśli chcesz kontynuować, możemy sprawdzić czy fortuna rzeczywiście kołem się toczy, a później napić się zasłużonej Ognistej - stwierdził, śmiejąc się krótko z fikania nóżkami w powietrzu, co do którego nie miał nic przeciwko, o ile byłoby ono pochodzenia magicznego, a nie brało swojego źródła w muskulaturze Benjamina, której siły Avery wolałby raczej nie testować. Uzyskując aprobatę swojej propozycji, ponownie oddalił się na przepisową odległość i odwrócił się, celując różdżką w Wrighta. - Ebulbio.


stars, hide your fires:
  let not light see my black and deep desires.
 
Perseus Avery
Perseus Avery
Zawód : wiedźmia straż
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
vicious
vengeful
victorious
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
nothing good ever stays with me
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t1103-perseus-julius-avery https://www.morsmordre.net/t1235-persowa-poczta#9205 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f177-shropshire-dwor-averych https://www.morsmordre.net/t2783-skrytka-bankowa-nr-318#44957 https://www.morsmordre.net/t1181-perseus-avery#8549
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]07.03.16 11:25
The member 'Perseus Avery' has done the following action : rzut kością


'k100' : 96
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Okolice posiadłości - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]07.03.16 15:01
Na propozycję przedłużenia o chwilę tej rzezi (bądź oficjalnie: udanego przyjacielskiego pojedynku), Wright przytaknął z masochistyczną radością wypisaną na ponurej twarzy. Mając na podorędziu Octaviusa czuł się na tyle pewnie, by stawić czoła mrocznym zaklęciom Perseusa raz jeszcze. Tłumaczył sobie, że nic dziwnego, że dostaje tak cudowne wciry, skoro była to pierwsza tak oficjalna styczność z działaniem czarnej magii. Oczywiście używał jej (gdy był do tego absolutnie zmuszony) a częściej był jej świadkiem podczas Nokturnowych aferek większego kalibru, lecz nigdy te paskudne zaklęcia nie śmigały w świetle poranka, nigdy on sam nie był ich ofiarą i nigdy nie szarżował nimi jego przyjaciel.
Przez sekundę poczuł coś w rodzaju ostrzegawczego alarmu wewnętrznego, przypominającego mu o instynktownym zaszufladkowaniu Perseusa do kategorii niebezpieczne, nie ufać podczas ich pierwszego spotkania. Coś w nonszalancji, z jaką Avery wypowiadał kolejne formuły, zasiało w Benjaminie ziarenko tamtej niepewności, czego jednak zupełnie nie okazał, z uśmiechem (trochę słabszym, niż poprzednio) ustawiał się na przeciwko niego. Wierząc bardziej w umiejętności lecznicze Octaviusa niż swoje szczęście.
- Protego - niemalże westchnął, już nawet nie zastanawiając się, co przyniesie perseusowy świst różdżki.


Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Okolice posiadłości - Page 3 Frank-castle-punisher
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t656-benjamin-wright https://www.morsmordre.net/t683-smok#2087 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f203-kornwalia-sennen https://www.morsmordre.net/t4339-skrytka-bankowa-nr-178#92647 https://www.morsmordre.net/t1416-jaimie-wright
Re: Okolice posiadłości [odnośnik]07.03.16 15:01
The member 'Benjamin Wright' has done the following action : rzut kością


'k100' : 75
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Okolice posiadłości - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 3 z 7 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Okolice posiadłości
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach