Lasy Cairngorms

W miarę oddalania się od miejsca zbiórki robiło się coraz ciemniej. Nie powinno to być problematyczne szczególnie dla Jowisza, który przecież działał głównie węchem, a tu takie zaskoczenie. Nie wiem co poszło nie tak, że zostaliśmy w tyle. Bezpowrotnie mijały nas kolejne postacie, a ja jedynie mogłam oglądać ich plecy. Proporcjonalnie do zaciemniającego się obrazu droga obrastała w krzaki, które także nie sprzyjały należytym warunkom polowania (lecz znów, nie powinnam mieć z tym przecież problemu): miejsce dla wierzchowca było mocno ograniczone. Swoja własna uprząż nieco dodawała mi otuchy, ale wiedziałam już, że nie ma sposobu na to, aby dogonić pozostałych uczestników polowania.
Niestety z natury nie jestem osobą, która łatwo się poddaje; dlatego pogoniłam swojego aetonana, by spróbował wyrwać do przodu i dogonić pozostałych. Na wygraną jako taką już nie liczyłam, ale chciałam upolować coś ciekawego. To z kolei wymagało prędkości, której teraz na próżno było szukać w moim przypadku.

The member 'Bellona Greyback' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 86

Na prowadzenie wysunął się Samael, tuż za nim pędzili Bejamin, Perseus i Katya. Wiedzieliście, że byliście na przedzie, nie słyszeliście już koni biegnących za wami – jeśli któreś z was postanowiłoby się odwrócić, prawdopodobnie nie dostrzegłoby ich nawet przez gęste zarośla. To już czas, zaczynaliście dostrzegać spłoszoną zwierzynę i dotarliście do samotni, w której będzie jej najwięcej. Drogę przebiegł wam lis, pędząc na prawo. Od lewej dobiegł was warkot dzika, spod kopyt Samaela umknął szary zając, a w koronach drzew dostrzec mogliście samca bażanata.

ST upolowania lisa: 60;
ST upolowania dzika: 40; - Benjamin
ST upolowania bażanta: 20;
ST upolowania zająca: 10.

Na czele biegł również Jaquan, ale Shafiq stracił panowanie nad koniem, który wywiózł go w las, a wy straciliście go z oczu.

Cassiopeia, Neleus, Darcy i Inara stracili z oczu pierwszych jeźdźców. Nie mogliście mieć pewności, czy wciąż podążacie za nimi, czy w labiryncie ścieżek chmarą skręciliście w inną stronę. Ścieżką pędził samotny dzik, nad którym przeleciał bażant, a ścieżkę w poprzek pokonał bury zając.

ST upolowania dzika: 50; Inara
ST upolowania bażanta: 30;
ST upolowania zająca: 20.

Adrien, Bellona, Alice, Ramsey, prawdopodobnie biegniecie za pozostałymi, ale straciliście ich z oczu dłuższy czas temu. W koronach drzew zaszeleścił bażant, a spod kopyt umknął wam szary zając.

ST upolowania bażanta: 40; - Alice
ST upolowania zająca: 30. - Ramsey

Thibaud, koń poniósł cię w bok i wierzgnął przed przewalonym konarem, zrzucając cię z siodła. Już wcześniej spłoszony przez inne narowiste konie rumak Druelli popędził zupełnie niekontrolowany za Thibaudem, gdzie bryknięciem zrzucił z siodła Druellę. Deimos, coś spłoszyło twojego konia, który w strachu runął na bok i kiedy tylko odłączył się od stada, usiłował podnieść się do lotu, co pomiędzy drzewami nie mogło być możliwe. Nie zatrzymał się jednak – pędził przed siebie szalonym cwałem, a ty nie byłeś w stanie nic zrobić. Wierzchowiec zachowywał się jak oszalały, przy kolejnym bryknięciu zsunąłeś się z siodła. Nie pamiętasz momentu upadku, twoja głowa uderzyła o kamień. Druella i Thibaud upadli niedaleko siebie i oboje widzieli wypadek Deimosa.

Thibaud, Druella, możecie kontynuować polowanie, ale w tej turze nie uda wam się już upolować żadnej zwierzyny. Póki co możecie wrócić na miejsce zbiórki. Deimos, miałeś ciężki wypadek i nie jesteś w stanie kontynuować polowania.

Caesar, Lilith, Tristan, Colin, jesteście na końcu, straciliście z oczu wszystkich pozostałych. Wątpiliście, czy w ogóle uda wam się dotrzeć do zwierzyny, gdy dostrzegliście samotnego szaraka, który zamarł pomiędzy krzewami i w tej samej chwili zerwał się do ucieczki.

ST upolowania zająca: 40. - Caesar

Każde z podanych zwierząt jest tylko jedno w danej grupie, oznacza to, że jeśli jedna z osób zdoła upolować lisa, żadnej innej już się to nie uda w tej turze. Wciąż nie obowiązuje kolejka – kto pierwszy ten lepszy. Jeżeli nie używacie kuszy (nie polujecie) nie musicie rzucać kością. ST utrzymania się w siodle wciąż jest zwiększone o 5. +10 do rzutu otrzymuje osoba, która odpisze jako pierwsza, +5 – druga i trzecia osoba. Osoba, która odpisze jako ostatnia, otrzymuje -5 do rzutu. W tej kolejce rzucacie kością raz, bonusy do jazdy pomagają nie spaść z konia, a bonusy do polowania pomagają złowić zwierzynę. Sprawność doliczana jest również do polowania.

Wysokość stopnia trudności upolowania danego zwierzęcia jest równoznaczna z jego wartością podczas końcowego podsumowania (zając – 1 punkt, bażant – 2 punkty, dzik – 3 punkty, lis – 4 punkty).

Dokładne wyniki:

Na szczęście Minnie nie spanikowała po wbiegnięciu między drzewa, więc Alice udało się trochę nadrobić stracony dystans. Część uczestników prawdopodobnie była już daleko, ale udało jej się wyprzedzić choć część osób, więc jej szanse na upolowanie czegoś nie były stracone. Minnie wciąż biegła; Alice nakłoniła ją do nieznacznego zwolnienia, żeby móc lepiej wypatrzyć zwierzynę i umieć trafić ją z kuszy, co z grzbietu konia było trudniejsze niż stojąc w miejscu.
Niemniej jednak dostrzegła przed sobą poruszający się, niewielki kształt. Być może był to bażant? Już skierowała w tamtą stronę kuszę i wystrzeliła, mając nadzieję, że strzała czysto przeszyje ciało stworzenia, nie płosząc go, ani nie uszkadzając zbytnio w przypadku jeśli uda się trafić. Nadal czuła ekscytację i napięcie, była taka ciekawa, co wydarzy się dalej!

The member 'Alice Elliott' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 66

Gnali – wypowiedziane sporo na wyrost – przed siebie w wyścigu paralitycznych jeźdźców. Ci szybsi przed nim dawno zniknęli mu z oczu, pędził (znów hiperbolizujące określenie) wśród tych, których nie poznawał, a można rzec nawet, że się na nich nie oglądał. Nie interesowało go z kim walczy o ostatnie, zaszczytne miejsce, doprawdy, choć świadomość, że znajduje się na szarym, nieszczęśliwym końcu budziła w nim jeszcze głębsze rozgoryczenie, które skutkowało coraz to silniejszymi szarpnięciami za wodzę. Jego wierzchowiec – jak już miał okazję się przekonać, że kapryśny – nie słuchał się jego subtelnych insynuacji, coby galopować mógł znacznie szybciej, wręcz złośliwie i z premedytacją zwalniał tempa. Może to Lestrange'owi brakowało ręki do zwierząt? Lub cierpliwości?
Jego wzrok uchwycił ruch w zaroślach, dostrzegł samotnego zająca, który zerwał się do ucieczki. Nie wiedząc czemu, ale niezwykle go to rozbawiło, choć machinalnie sięgnął po kuszę, aby skierować bełt w kierunku umykającego zwierzęcia. Jeszcze zabawniej – naprawdę uśmiałby się do łez – byłoby, gdyby faktycznie nie udało mu się go złapać.

The member 'Caesar Lestrange' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 57

Katya nie miała pojęcia dlaczego tak dobrze jej idzie, ale kiedy tylko biała klacz została ugryziona przez konia kobiety, z którą widziała swojego narzeczonego, skrzywiła się i posłała jej mordercze spojrzenie. Nie zamierzała jednak zajmować sobie tym głowy, bo gdy tylko dostrzegła Perseusa, wywróciła teatralnie oczami. Och, jak on zawsze ją irytował. Miała nadzieję, że jednak mimo wszystko posiadał resztki świadomości, która przypominała mu o ich dawnej relacji. Nie było natomiast czasu do stracenia i powzięła odpowiednie kroki ku temu, by najzwyczajniej w świecie przejść do działania, które miało zapewnić jej jakąkolwiek zdobycz. Liczyła się z tym, że konkuruje z trzema mężczyznami, ale chyba... Są w stanie ustąpić kobiecie, która ewidentnie potrzebowała w tym momencie oznaki litości, chociaż... Nie. To była Katya, która nie czuła się gorsza z powodu płci i to zapewne dlatego przeszła od razu do rzeczy, by tylko nie zwracać uwagi na pozostałych.

The member 'Katya Ollivander' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 5

Zarośla, krzaki, połamane drzewa. Trzymał wodze wierzchowca dość mocno w dłoniach, a dzięki skórzanym rękawiczkom mógł ochronić swoje palce przed przykrym obdarciem. To była więc zacięta walka, w której każdy toczył bój z każdym. Chodziło bowiem o to, by upolować jak najlepszą zwierzynę, prawda? Nie był mistrzem siodła, dużo więcej miał do czynienia w swoim życiu ze smokami i testralami, niż aeotanami, ale szybko się uczył, a determinacja pozwoliła mu do tej pory utrzymać się w siodle. Wypatrywał zwierzyny, przeszukując wzrokiem najbliższy teren. Niespodziewanie, spod kopyt wyskoczył zając, który pognał tuż przed Mulcibera. Nie mogło to być więc takie trudne, prawda? Sięgnął po kuszę, którą skierował w stronę puchowego zwierzaka i wystrzelił, nie mając w sobie za grosz wyrzutów sumienia. Być może narzeczonej przypadkie do gustu stanik z futra zająca. Zbyt nowatorskie?

The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 70

Pomimo tego, że pędziłam znacznie szybciej niż na początku, dalej wlokłam się na szarym końcu pościgu. Na widoczniej pierwszy zryw był najważniejszy. Z tego miejsca upolowanie czegokolwiek graniczyło niemal z cudem, za to Ci na początku na pewno mieli używanie.
Wymijałam więc kolejne pnie i korzenie, brnąc cały czas przed siebie, kiedy nagle przed moim oczami mignęła mi jakaś szara kulka, która wkrótce potem okazała się być zającem, równie zdziwionym z naszej obecności jak my z jego. Zwierzątko nie zamierzało jednak długo zwlekać z ucieczką, bo niemal zaraz zerwało się do biegu. Sięgnęłam po kuszę, starając się wycelować w szaraka, jednak nie było to takie proste, jak się mogło na początku wydawać. Zanim więc udało mi się odpowiednio wymierzyć, coś ostrego świsnęło w powietrzu i trafiło w mój cel. Na mojej twarzy pojawił się grymas, po raz kolejny okazałam się za wolna.

The member 'Lilith Greengrass' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 39

Smok niósł Benjamina wyjątkowo szybko, pozwalając mu wyprzedzić znaczną część myśliwskiego pościgu. Właściwie nie zauważył, w którym momencie zostali w leśnej kniei we czwórkę: nadęty paniczyk od Colina, czarnomagiczny Perseus i pewna ślicznotka, wyjątkowo nierozpraszająca jego uwagi. Skupiał się wyłącznie na utrzymaniu się w siodle i na wypatrywaniu zwierzyny. Mieli szczęście; spod ich kopyt i z krzaczastego gąszczu wypadło kilka wspaniałych okazów. Zawahał się tylko chwilę, postanawiając wycelować z kuszy w dzika, biegnącego tuż za niedalekimi krzewinkami. Ścisnął mocniej uzdę Smoka, poprawił kuszę i strzelił w kierunku zwierzęcia, mając nadzieję, że strzała dosięgnie celu, a jeśli nie - że chociaż utrzyma się w siodle w tym szalonym pędzie i przy wielu leśnych przeszkodach.

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 44