Arena #9

12.03.16 14:21

First topic message reminder :

Arena #9

Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.

[bylobrzydkobedzieladnie]

04.01.17 0:11

Ostatnim razem przyniósł mi szczęście więc i dziś go na sobie miałam - stary, nieco rozciągnięty sweter z wydzierganą na piersi uśmiechnięta podkówką. Pogłaskałam jego powierzchnię, śmiejąc się w duchu, że stanie się on od dziś mym bojowym mundurem, a potem weszłam na piedestał.
- Tak, miło mi - rozpromieniłam się śmielej bo jakoś tak zawsze reagowałam na okazywaną mi uprzejmość. Ukłoniłam się potem formalnie wyczekując następnie ofensywy przeciwnika. Odetchnęłam z ulgą widząc jej niepowodzenie. Przygryzłam jednak zaraz wargę w zamyśleniu i fiknęłam różdżką w powietrzu
- Tremoro

04.01.17 0:11

The member 'Sally Moore' has done the following action : rzut kością

'k100' : 56

04.01.17 0:17

Z radością stwierdziłam, że prawdopodobnie zaklęcie to stanie się moim ulubionym. Na dwa pojedynki już dwukrotnie mnie nie zawiodło! Podbudowana tym swoim małym-wielkim sukcesem bitewnym pędzę gnać na drugie kopyto
- Steleus - wołam, jakdyby to, że wypowiem je głośniej miało sprawić, że szybciej sięgnie mojego przeciwnika

04.01.17 0:17

The member 'Sally Moore' has done the following action : rzut kością

'k100' : 18

04.01.17 23:59

Cóż, nie do końca tak to sobie wyobrażałam. Najwyraźniej przerwa od pracy oraz pojedynków, nieco obniżyła moją formę. Brawo, pani auror. Za to moja rywalka nie miała problemu z poprawnym rzuceniem zaklęcia - co dla mnie nie wróżyło niczego dobrego.
- Protego! - Wycelowałam przed siebie różdżkę, wymawiając inkantację nieco głośniej, niż poprzednio.

04.01.17 23:59

The member 'Lilith Avery' has done the following action : rzut kością

'k100' : 10

05.01.17 0:07

Cholera. Czyżbym aż tak drastycznie podupadła w zaklęciach? Z grymasem na twarzy, obserwowałam jak zaklęcie rzucone przez Sally zmierza w moim kierunku, by finalnie, bezbłędnie mnie trafić. Krótka chwila mrowienia w dłoniach, po czym niemal natychmiastowo, zaczęłam odczuwać prawdziwe skutki zaklęcia. Nie umiałam zapanować nad drżeniem rąk, które uniemożliwiało mi prawidłowe trzymanie różdżki.
- Tarantallegra. - Skoro już rzucamy w siebie niedorzecznymi zaklęciami.

05.01.17 0:07

The member 'Lilith Avery' has done the following action : rzut kością

'k100' : 71

06.01.17 1:30

O mamusiu...Nie umiałam tańczyć i nie bardzo uśmiechało mi się być porywaną w niekontrolowane pląsy publicznie! Na sama myśl oblałam się niewinnym rumieńcem tak bardzo kontrastującym z zielenią mojego sweterka. Zamierzałam się bronić. Zmąciłam więc powietrze ruchem swej różdżki
- Protego!

06.01.17 1:30

The member 'Sally Moore' has done the following action : rzut kością

'k100' : 41

06.01.17 1:34

O nie...a jednak...Moja noga zaczęła początkowo bezwiednie wybijać takt, a potem się ruszyła porywając moje ciało w niekontrolowanym przeze mnie ruchu. Piruet, lewa, prawa, prawa...piruet i...
- Immobulus! - wołam prosząc mą różdzkę o to, że jesli ta pani ma drgać to w zwolnionym tempie

06.01.17 1:34

The member 'Sally Moore' has done the following action : rzut kością

'k100' : 47

07.01.17 14:59

Z pełną satysfakcją obserwowałam, jak moje zaklęcie celnie trafia w Sally. Może nawet moje usta przyozdobił lekki uśmiech. Ręce przestały mi drżeć, na powrót więc przywracając mi nad nimi kontrolę. Przez chwilę myślałam, że będę zmuszona do użycia protego, jednak pląsy w jakich znajdowała się moja rywalka, nie pozwalały jej na poprawne rzucenie zaklęcia, które zamiast we mnie, trafiło gdzieś w ścianę.
- Everte Stati. - Wypowiedziałam inkantację, kreśląc nadgarstkiem ruch w powietrzu.

07.01.17 14:59

The member 'Lilith Avery' has done the following action : rzut kością

'k100' : 100

07.01.17 15:15

Cóż, chyba nawet ja nie spodziewałam się takiej skuteczności, w rzucanym przez siebie zaklęciu. Leciało w stronę Sally z bardzo dużą prędkością i jeśli dziewczyna nie popisze się refleksem, udzielę jej nie tylko lekcji latania ale również podaruję kilka siniaków. Nie zamierzałam jednak dawać jej taryfy ulgowej, pojedynek to pojedynek, a te zaklęcia są jak najbardziej dozwolone.
- Commotio. - Wypowiadam kolejną inkantację, kreślę kolejny ruch nadgarstkiem. To tak, żeby nasza rozgrywka była jeszcze ciekawsza. Ech, nazwisko Avery mi (nie)służy.

Arena #9

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia