Arena #16
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #16
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : rzut kością
'k100' : 85
'k100' : 85
Zaskakuję nawet samą siebie. Silny snop światła wydostaje się z końca mej różdżki, mknie wprost w mojego przeciwnika. Nie planowałam tego do końca, ale co mogę zrobić? Wzruszam ramionami, tak bardzo szybko. Muszę przecież rzucić kolejne zaklęcie. Tak myślę intensywnie te ułamki sekund i nie wiem na co się zdecydować. Tyle rzeczy do wyboru! Ten Titus to wygląda tak mizernie, że może powinnam go zdmuchnąć silnym powiewem wiatru, ale nie jestem przekonana co do tego szalonego pomysłu. Mnóstwo wątpliwości w tak krótkim czasie.
- Confundus - wypowiadam nareszcie. Wyraźnie artykułuję każdą zgłoskę, wykonuję charakterystyczny ruch dłonią. Coś wyjdzie na pewno, pytanie tylko czy pomknie wprost na Ollivandera czy niekoniecznie. I na przykład cały urok wchłonie biedna ściana. Byle nie medycy lub widownia, to byłby dopiero wstyd.
- Confundus - wypowiadam nareszcie. Wyraźnie artykułuję każdą zgłoskę, wykonuję charakterystyczny ruch dłonią. Coś wyjdzie na pewno, pytanie tylko czy pomknie wprost na Ollivandera czy niekoniecznie. I na przykład cały urok wchłonie biedna ściana. Byle nie medycy lub widownia, to byłby dopiero wstyd.
( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
ty jesteś tym co księżyc
od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce
kiedykolwiek zaśpiewa
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : rzut kością
'k100' : 58
'k100' : 58
Cóż za niefart! Chyba go nagle zaćmiło, albo to przez te śmichy-chichy wycelował gdzieś zupełnie w inną stronę! Albo może tak naprawdę to chciał trafić kogoś innego a nie Pomonę?... Mniejsza o to! Ważne, że zaraz oberwał kolejnym zaklęciem, a to sprawiło, że już wcale się nie śmiał, tylko rozchylał wargi nie wydając z siebie żadnego, nawet najcichszego dźwięku - jak ryba wyciągnięta z wody! Pewnie było to nawet trochę zabawne. Zmarszczył brwi, zmarszczył nos i zmarszczył nawet czoło, przygotowując się do obrony przed kolejnym zaklęciem, które już zaraz pomknęło w jego kierunku. Chciał je odbić kolejnym Protego, tyle, że niewerbalnym. Ciężka sprawa.
Every great wizard in history has started out as nothing more than what we are now, students.
If they can do it,
why not us?
If they can do it,
why not us?
The member 'Titus F. Ollivander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 6
'k100' : 6
Nawet żadna iskra nie wyleciała z jego różdżki, kiedy tak nią zaczął machać i zanim się obejrzał to już w ogóle nie wiedział co tu się wyprawia. Rozejrzał się dookoła kompletnie zbity z tropu - zerknął na swoje dłonie i na różdżkę, którą dzierżył, później na Pomonę i wreszcie podest, na którym stali... Ach! No tak! Brał właśnie udział w pojedynku! Dopiero po kolejnej chwili dotarło do niego, że dalej nie może mówić, więc postarał się bardziej skupić na kolejnym zaklęciu, choć z dzisiejszym szczęściem będzie dobrze jak chociaż kilka iskier wyleci z końca broni... I tak warto było spróbować! Pojedynek w końcu dalej trwał, a on miał szansę odbić się od ziemi. - Furnunculus. - przeszło mu przez myśl wraz z kolejnym machnięciem.
Every great wizard in history has started out as nothing more than what we are now, students.
If they can do it,
why not us?
If they can do it,
why not us?
The member 'Titus F. Ollivander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 25
'k100' : 25
Ależ się dziwię tym dwóm pięknym zaklęciom, które opuszczają moją różdżkę. Raz za razem, bach, bach! Krótkie serie snopów świateł mkną na mego oponenta, ja uginam nogi co najmniej, jakbym nic innego w życiu nie robiła tylko brała udział w pojedynkach zaklęciowych. Jestem zdeterminowana, chociaż nadal wyluzowana. I sprawiam dobre wrażenie. Liczę tylko na jakąś akcję, wiecie, super bariera ochronna, odbicie uroku czy coś takiego. I nic. Nic się nie dzieje, tylko biedny Titus jest taki milczący i skonfundowany. Wzdycham marszcząc nosek. Naprawdę nie chciałam nikomu robić krzywdy.
- Ignitio - mówię z pełnym przekonaniem. I tak się trochę boję, żeby może mi się lepiej nie udało. Sama nie wiem, chcę wygrywać bez krzywdzenia innych, a to takie trudne do pogodzenia. Może powinnam więc przegrać, sama nie wiem. Opryszki nie znajdą we mnie litości, ale ten mizerny mężczyzna powinien. Powinnam go trochę nakarmić, a nie tak od razu z ogniem wyskakuję. Nie przemyślałam sprawy.
- Ignitio - mówię z pełnym przekonaniem. I tak się trochę boję, żeby może mi się lepiej nie udało. Sama nie wiem, chcę wygrywać bez krzywdzenia innych, a to takie trudne do pogodzenia. Może powinnam więc przegrać, sama nie wiem. Opryszki nie znajdą we mnie litości, ale ten mizerny mężczyzna powinien. Powinnam go trochę nakarmić, a nie tak od razu z ogniem wyskakuję. Nie przemyślałam sprawy.
( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
ty jesteś tym co księżyc
od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce
kiedykolwiek zaśpiewa
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : rzut kością
'k100' : 10
'k100' : 10
Ojej, katastrofa. Coś z tej różdżki się wydobywa, tylko w ogóle nie leci tam gdzie trzeba. Jakieś takie cienkie, niepodobne do niczego leci gdzieś w sufit. Aż zadzieram głowę. Nie wiem jak ja tego dokonałam, ale niestety nie ma czasu na rozmyślania. Muszę wymyślić szybko jakieś inne zaklęcie. Tylko jakie. Tak stoję i myślę i nie wiem. W końcu nie muszę wcale wygrywać, możemy powalczyć trochę dłużej. Przestępuję z nogi na nogę, aż wreszcie wymyślam.
- Drętwota - wypowiadam na głos. To takie przykre zaklęcie, ale ostatecznie mogłam mieć teraz bąble na twarzy. Tylko o tym nie wiem. Nieważne. Wywijam nadgarstkiem, pozwalam różdżce się wykazać, czekam na efekt lub jego brak. Nie wiem co z tego wyniknie, ale ja mam czas, możemy pociskać w siebie tymi urokami. A potem może rzeczywiście skoczymy na coś do jedzenia, trzeba łączyć przyjemne z pożytecznym. Nie patrzę na to, że mój przeciwnik mógłby tego nie chcieć, plan samoistnie układa się w głowie.
- Drętwota - wypowiadam na głos. To takie przykre zaklęcie, ale ostatecznie mogłam mieć teraz bąble na twarzy. Tylko o tym nie wiem. Nieważne. Wywijam nadgarstkiem, pozwalam różdżce się wykazać, czekam na efekt lub jego brak. Nie wiem co z tego wyniknie, ale ja mam czas, możemy pociskać w siebie tymi urokami. A potem może rzeczywiście skoczymy na coś do jedzenia, trzeba łączyć przyjemne z pożytecznym. Nie patrzę na to, że mój przeciwnik mógłby tego nie chcieć, plan samoistnie układa się w głowie.
( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
ty jesteś tym co księżyc
od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce
kiedykolwiek zaśpiewa
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : rzut kością
'k100' : 61
'k100' : 61
Uff! A jednak fortuna kołem się toczy i tym razem żadne z zaklęć nie sięga celu, choć Titus już przygotowywał się do uników. Na jego szczęście obeszło się bez nich. Zaraz więc machnął różdżką posyłając w kierunku swojej przeciwniczki kolejne niewerbalne zaklęcie - Tarantallegra - może sobie trochę potańczą? Nawet jeśli żadna muzyka nie im nie zagra. A szkoda! Wolałby pójść z Pomoną w tany niźli strzelać w nią zaklęciami.
Every great wizard in history has started out as nothing more than what we are now, students.
If they can do it,
why not us?
If they can do it,
why not us?
The member 'Titus F. Ollivander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 30
'k100' : 30
Już go nawet nie zdziwiło to, że kolejne zaklęcie minęło celu o caaaałe kilometry! To zdecydowanie nie był jego dzień... A może to wina różdżki? Obejrzy ją później bardzo dokładnie, może nawoskuje? Może wypoleruje? Niemniej nie był to czas na dumanie nad owymi kwestiami! Zaraz zamachnął się po raz wtóry, po raz wtóry rozchylając usta i po raz wtóry jedynie myśleć nad zaklęciem. Znacznie prostszym i mniej skomplikowanym - Steleus. - warto było próbować, choć ten pojedynek miał już zwycięzcę.
Every great wizard in history has started out as nothing more than what we are now, students.
If they can do it,
why not us?
If they can do it,
why not us?
The member 'Titus F. Ollivander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 16
'k100' : 16
Arena #16
Szybka odpowiedź