Przed wejściem
AutorWiadomość
First topic message reminder :
★★★ [bylobrzydkobedzieladnie]
Przed wejściem
W promieniu kilkunastu metrów od wejścia rozchodzi się słodkawy, kwiatowo-korzenny zapach, ściągając uwagę przechodniów w stronę wejścia jak i ogromnej, i bez tego trudnej do przeoczenia, witryny lokalu. Wysoka na dwa piętra, niemal całkowicie przeszklona i oświetlona ciepłym, niezbyt jaskrawym światłem za dnia i w nocy sama z siebie dość łatwo ściąga uwagę. Zawsze pełno tu roślin, starannie dobieranych, sprowadzanych głównie ze strefy śródziemnomorskiej.
Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 25.03.22 19:39, w całości zmieniany 1 raz
Teraz uwzięła się na niego dwójka, a nie miał za wiele czasu, żeby się z nimi bawić. W końcu domyślił się, że na zewnątrz jego kumpel właśnie marzł i będzie miał problem, jeśli zaraz czegoś nie zrobi. Cattermole zerknął w stronę Antonii spokojnie.
- Hej, to Ty zaczęłaś. - mruknął tylko. Zerknął w stronę mężczyzny, który rzucał właśnie zaklęcie w jego stronę. Oj nie, nie miał zamiaru dać się im tak łatwo. Tutaj działo się coś maks podejrzanego, ale wydawało się, że jakiś duszek, który przechodził sobie między nimi, był po jego stronie. Słyszał tylko jego zaklęcia, kierowane w stronę tych samych ludzi, którzy próbowali i Willa obezwładnić. - Protego! - wyrzucił, kierując różdżkę w stronę mężczyzny, rzucającego z niego zaklęcie.
- Hej, to Ty zaczęłaś. - mruknął tylko. Zerknął w stronę mężczyzny, który rzucał właśnie zaklęcie w jego stronę. Oj nie, nie miał zamiaru dać się im tak łatwo. Tutaj działo się coś maks podejrzanego, ale wydawało się, że jakiś duszek, który przechodził sobie między nimi, był po jego stronie. Słyszał tylko jego zaklęcia, kierowane w stronę tych samych ludzi, którzy próbowali i Willa obezwładnić. - Protego! - wyrzucił, kierując różdżkę w stronę mężczyzny, rzucającego z niego zaklęcie.
The member 'Will Cattermole' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 29
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 29
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
W tym półcieniu ciężko było cokolwiek zobaczyć, ale światło, które wydobyło się z jego różdżki pozwoliło mu dostrzec cudaczny dym, w który zmienił się czarodziej. Jayden zamarł na sekundę, nie rozumiejąc, co się tak naprawdę wydarzyło. - Aeris - rzucił, kierując różdżkę w stronę drugiego z czarodziejów (Mathieu).
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 58
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 58
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Zaklęcie Mathieu błysnęło w kierunku Willa - Cattermole nie zdołał wyczarować zaklęcia tarczy na czas i został rozbrojony. Jego różdżka upadła na posadzkę, pomiędzy niego a stojącą tuż obok czarownicę. Urok Antonii rozbił się o ścianę, nie raniąc nikogo.
Czarny, mglisty kształt, w którym znajdował się Craig, zatoczył koło wokół cukierni - wyminął Mathieu, świsnął obok Willa, natrafił na niewidzialny kształt czarodzieja tuż przy drzwiach przysłoniętych czarnomagicznym zaklęciem; Jayden dostrzegał ten kształt i widział moment, w którym mgła rozbiła się na jego sylwetce - nie próbował przed nią umknąć. Zamiast tego - wzniecił wicher, który uderzył w kierunku Mathieu.
TRWA:
zaklęcie hiemisito zadające 65 obrażeń co turę każdemu, kto znajduje się na zewnątrz; zaklęcie obejmuje całą mapę; osoby znajdujące się w pomieszczeniach nie otrzymują obrażeń;
protego kletva obejmująca drzwi do cukierni.
Jayden: peleryna niewidka
Coriander: zamrożona peleryna niewidka
[kliknij, aby powiększyć]
x - różdżka Willa
Craig: 183/248 (65 - odmrożenia); kara -10; -10 do rzutów na odporność magiczną
Will: 137/202 (65 - odmrożenia); kara -15
Coriander : -22/230 (195 - odmrożenia, hipotermia; 57 - rozszczepienie [prawy bok lewej stopy, naderwane lewe ramię]) NIEPRZYTOMNY
Mathieu: 167/222 (55 - psychiczne); kara: -10
KOLEJKA: obrońcy (grupa ma na odpis 24h), rycerze (grupa ma na odpis 24h od ostatniego odpisu obrońców lub od upływu ich terminu).
Czarny, mglisty kształt, w którym znajdował się Craig, zatoczył koło wokół cukierni - wyminął Mathieu, świsnął obok Willa, natrafił na niewidzialny kształt czarodzieja tuż przy drzwiach przysłoniętych czarnomagicznym zaklęciem; Jayden dostrzegał ten kształt i widział moment, w którym mgła rozbiła się na jego sylwetce - nie próbował przed nią umknąć. Zamiast tego - wzniecił wicher, który uderzył w kierunku Mathieu.
TRWA:
zaklęcie hiemisito zadające 65 obrażeń co turę każdemu, kto znajduje się na zewnątrz; zaklęcie obejmuje całą mapę; osoby znajdujące się w pomieszczeniach nie otrzymują obrażeń;
protego kletva obejmująca drzwi do cukierni.
Jayden: peleryna niewidka
Coriander: zamrożona peleryna niewidka
x - różdżka Willa
Craig: 183/248 (65 - odmrożenia); kara -10; -10 do rzutów na odporność magiczną
Will: 137/202 (65 - odmrożenia); kara -15
Mathieu: 167/222 (55 - psychiczne); kara: -10
KOLEJKA: obrońcy (grupa ma na odpis 24h), rycerze (grupa ma na odpis 24h od ostatniego odpisu obrońców lub od upływu ich terminu).
Zaklęcie się udało i chociaż było to w pewnym sensie dość lekkomyślne, Jayden skupił się na jednym mężczyźnie, nie wiedząc, co powinien był zrobić z mgłą, która była tuż obok. Nie znał się na transmutacji, dlatego próba rzucenia czegoś podobnego nie miała sensu. Na ten moment chciał po prostu unieszkodliwić walczących. Nie miał pojęcia, czy czarodziej przepychający się z czarownicą był jego sojusznikiem, ale czy tutaj ktokolwiek był kimś dla siebie? Pozostała trójka zdawała się znać, znali czarną magię. Czarnoksiężnicy? Dlaczego tutaj? Nie rozumiał. - Casa Aranea - wypowiedział kolejne zaklęcie, celując w tego samego mężczyznę co wcześniej (Mathieu), licząc na to, że magia będzie mu łaskawa - potrzebował tego.
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 45
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 45
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Tym razem nie udało mu się obronić przed zaklęciem mężczyzny. Różdżka wypadła z jego dłoni. To był kompletny odruch, że przeszedł o krok i podniósł swoją różdżkę. Jakby nie patrzeć, traktowali go jak intruza, wolał mieć możliwość obrony.
| Przepraszam bardzo za spóźnienie.
| Przepraszam bardzo za spóźnienie.
Osobnik, który haniebnie krył się pod osłoną, pozostając niewidoczny dla ich oczu postanowił zaatakować. Rosier automatycznie zmrużył oczy. Nie zamierzał się poddawać, ani ulec magii, którą ktoś wysyłał w jego kierunku. Niemniej jednak, wypuszczając jedno zaklęcie, a później drugie, ukryty jegomość zdradził w pewnym sensie swoją pozycję. Rosier widział, z którego kierunku nadchodzą czary i nie pozostało mu nic innego, jak podjąć nieszablonowych kroków. Szczególnie mając na uwadze to, że słyszał początek inkantacji drugiego zaklęcia. Znał ją, nie była trudna do rozgryzienia. Odskoczenie nie miało sensu, próba rzucenia Protego Maxima jeśli byłaby udana, niewiele mogłaby wnieść. Mathieu wpadł na inny pomysł, choć miał świadomość, że to poturbuje również jego. Z drugiej strony, ciężko nazwać to wpadaniem na myśl, skoro zadziałał instynktownie, pod wpływem chwili.
- Ascendio! – skierował różdżkę prosto w kierunku witryny sklepowej, przy [dolnej] ścianie. Tym sposobem chciał uniknąć zaklęć rzucanych w jego kierunku przez tchórzliwego czarodzieja. Nie rozumiał, nie chciał zrozumieć, jak można było być takim człowiekiem, aby atakować z ukrycia. Może nie miał godności, a może nikt nie nauczył go kultury. A to podobno Rycerze byli tymi złymi. Kolejny przykład na to, że to właśnie ekipa z ukrytym Czarodziejem zaatakowała ich, a nie na odwrót. W końcu to niektórzy z nich ukrywali swoją obecność.
- Ascendio! – skierował różdżkę prosto w kierunku witryny sklepowej, przy [dolnej] ścianie. Tym sposobem chciał uniknąć zaklęć rzucanych w jego kierunku przez tchórzliwego czarodzieja. Nie rozumiał, nie chciał zrozumieć, jak można było być takim człowiekiem, aby atakować z ukrycia. Może nie miał godności, a może nikt nie nauczył go kultury. A to podobno Rycerze byli tymi złymi. Kolejny przykład na to, że to właśnie ekipa z ukrytym Czarodziejem zaatakowała ich, a nie na odwrót. W końcu to niektórzy z nich ukrywali swoją obecność.
Mathieu Rosier
The last enemy that shall be destroyed is | death |
Ostatnio zmieniony przez Mathieu Rosier dnia 07.06.20 12:28, w całości zmieniany 1 raz
The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 94
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 94
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Wyczuł go. Wyraźnie poczuł to zakrzywienie, przerwę, namacalny, ale niewidzialny kształt, który ukrył się przy drzwiach. A więc tchórz ukrywał się pod peleryną niewidką - innego wytłumaczenia nie widział. Nie był to jednak auror. Tego był równie pewien. Auror nie cackałby się z nimi, od razu używałby znacznie bardziej ostrych zaklęć. Craig nie mógł zrozumieć, co robiła tu ta dwójka. Czy może gdzieś w pobliżu znalazło się kolejne ze źródeł anomalii, które rycerze przeoczyli? A ci dwaj znaleźli się tu niejako po drodze? Nie miało to większego znaczenia, stanowili przeszkodę. Czas na pytania nadejdzie później - być może. Czas pokaże, w jakim stanie obaj znajdą się, kiedy szanse się wyrównają i będzie można w końcu wycelować tchórzliwemu psidwakosynowi między oczy.
Czarna mgła przemknęła jeszcze kawałek, odsuwając się od ściany, bliżej Antonii - w następnej chwili Burke znów przyjął swoją cielesną formę, różdżkę kierując w miejsce, gdzie wcześniej wyczuł niewidzialnego intruza oraz skąd w ciągu ostatnich chwil ciskane były zaklęcia.
- Adolebitque!
kółeczko - materializacja, krzyżyk - celuję w niemilca
Czarna mgła przemknęła jeszcze kawałek, odsuwając się od ściany, bliżej Antonii - w następnej chwili Burke znów przyjął swoją cielesną formę, różdżkę kierując w miejsce, gdzie wcześniej wyczuł niewidzialnego intruza oraz skąd w ciągu ostatnich chwil ciskane były zaklęcia.
- Adolebitque!
kółeczko - materializacja, krzyżyk - celuję w niemilca
monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Craig Burke' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 78
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
--------------------------------
#3 'k10' : 10
#1 'k100' : 78
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
--------------------------------
#3 'k10' : 10
Magia była uparta. Wiedziała, że nie zostało im już zbyt dużo czasu. Nawałnica na dworze wzbudzała swoje zainteresowanie i tak naprawdę szansa na powodzenie ich misji była już mała. Brunetka chciała załatwić to wszystko jak najszybciej. Nie chodziło o to, że martwiła się o siebie, ale jednak wolałaby wiedzieć, że wszystko poszło po ich myśli, a nie jak zawsze na przekór. Jeden z nieznajomych poradził sobie sam i właściwie zanim zdążyli się z nim zmierzyć to ten już był nieprzytomny. Teraz musieli poradzić sobie jeszcze z dwójką i Antonia nie wiedziała czy to naprawdę jest dobre wyjście. Może gdyby po prostu podpalili cukiernię, a potem dopiero zmierzyli się z przeciwnikiem sprawa wyglądałaby inaczej. Borgin jednak nie chciała już gdybać, a po prostu zrobić to co do niej należy. Kobieta wyciągnęła różdżkę w stronę nieznajomego, który prawie stracił swoją różdżkę. Brunetka skierowała różdżkę na nogę mężczyzny. - Ictusosio – rzuciła. Czarnomagiczne zaklęcie było wynikiem zniecierpliwienia. Ale co innego mogła zrobić?
Udziel mi więc tych cierpień
płaczmy razem na nie! ach, nie dziel ich, niech
wszystko mi samej zostanie
płaczmy razem na nie! ach, nie dziel ich, niech
wszystko mi samej zostanie
Antonia Borgin
Zawód : pracownik urzędu niewłaściwego użycia czarów & znawca run
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
ognistych nocy głodne przebudzenia
i tych uścisków, żar co krew wysusza,
wszystkie rozkosze ciała - i cierpienia
wszystkie, jakie znosi dusza
i tych uścisków, żar co krew wysusza,
wszystkie rozkosze ciała - i cierpienia
wszystkie, jakie znosi dusza
OPCM : 7 +2
UROKI : 10 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 15 +1
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Antonia Borgin' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 20
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
--------------------------------
#3 'k10' : 7
#1 'k100' : 20
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
--------------------------------
#3 'k10' : 7
Promień zaklęcia Jaydena ponownie błysnął, gdzieś z miejsca, w które celował Craig, ale przeniesionego bardziej na lewo. Uderzył pod stopy Mathieu, który jednak poderwał się z miejsca nim jego stopy na dobre zostały zaplecione w pajęcze nici, a różdżka porwała go na przeciwległy kraniec sali.
Will pochylił się po swoją różdżkę - nikt mu w tym nie przeszkodził, więc bez trudu pochwycił ją w dłoń.
Zaklęcie Craiga świsnęło, a promień rozbił się o drzwi - czarodziej, który stał w tym miejscu jeszcze przed momentem, musiał się przemieścić.
Antonia wypowiedziała znacznie trudniejszą, rzadszą inkantację czarnomagiczną - którą jednak bez trudu rozpoznał biegły w białej magii Jayden. Jej zaklęcie nie odniosło zamierzonego efektu, Will nie musiał się bronić.
TRWA:
zaklęcie hiemisito zadające 65 obrażeń co turę każdemu, kto znajduje się na zewnątrz; zaklęcie obejmuje całą mapę; osoby znajdujące się w pomieszczeniach nie otrzymują obrażeń;
protego kletva obejmująca drzwi do cukierni;
casa aranea (czerwony kolor) zwabi pająki za 2 tury.
Jayden: peleryna niewidka
Coriander: zamrożona peleryna niewidka
[kliknij, aby powiększyć]
Craig: 183/248 (65 - odmrożenia); kara -10; -10 do rzutów na odporność magiczną
Will: 137/202 (65 - odmrożenia); kara -15
Coriander : -22/230 (195 - odmrożenia, hipotermia; 57 - rozszczepienie [prawy bok lewej stopy, naderwane lewe ramię]) NIEPRZYTOMNY
Mathieu: 167/222 (55 - psychiczne); kara: -10
Wykorzystane moce śmierciożercy
Craig 1/2
KOLEJKA: rycerze (grupa ma na odpis 24h), obrońcy (grupa ma na odpis 24h od ostatniego odpisu rycerzy lub od upływu ich terminu).
Will pochylił się po swoją różdżkę - nikt mu w tym nie przeszkodził, więc bez trudu pochwycił ją w dłoń.
Zaklęcie Craiga świsnęło, a promień rozbił się o drzwi - czarodziej, który stał w tym miejscu jeszcze przed momentem, musiał się przemieścić.
Antonia wypowiedziała znacznie trudniejszą, rzadszą inkantację czarnomagiczną - którą jednak bez trudu rozpoznał biegły w białej magii Jayden. Jej zaklęcie nie odniosło zamierzonego efektu, Will nie musiał się bronić.
TRWA:
zaklęcie hiemisito zadające 65 obrażeń co turę każdemu, kto znajduje się na zewnątrz; zaklęcie obejmuje całą mapę; osoby znajdujące się w pomieszczeniach nie otrzymują obrażeń;
protego kletva obejmująca drzwi do cukierni;
casa aranea (czerwony kolor) zwabi pająki za 2 tury.
Jayden: peleryna niewidka
Coriander: zamrożona peleryna niewidka
Craig: 183/248 (65 - odmrożenia); kara -10; -10 do rzutów na odporność magiczną
Will: 137/202 (65 - odmrożenia); kara -15
Mathieu: 167/222 (55 - psychiczne); kara: -10
Wykorzystane moce śmierciożercy
Craig 1/2
KOLEJKA: rycerze (grupa ma na odpis 24h), obrońcy (grupa ma na odpis 24h od ostatniego odpisu rycerzy lub od upływu ich terminu).
Przed wejściem
Szybka odpowiedź