Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Nottinghamshire
Sherwood [I]
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Sherwood
Tajemnicze, pełne magii lasy Sherwood przynależą do hrabstwa Nottinghamshire. Od stuleci znajdują się one pod opieką Nottów, którzy dbają o bezpieczeństwo na jego granicach oraz pilnują, by nikt niepowołany nie zakłócał spokoju żyjącym tam istotom ani nie niepokoił driad zamieszkujących osławiony dąb Major Oak. Czyjakolwiek obecność bez uzyskania pozwolenia ze strony opiekunów Sherwood skończy się tragedią, bowiem lasy te same potrafią się obronić przed niepotrzebną ingerencją. Każdy nieupoważniony zabłądzi w gęstwinach i nie znajdzie drogi powrotnej, dlatego lepiej uważać, czy rzeczywiście pragnie się móc podziwiać to piękno po raz ostatni.
Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 19.08.16 15:07, w całości zmieniany 1 raz
Klacz najwyraźniej nie zamierzała protestować i mogło się wręcz wydawać, że z pełną przyjemnością wyrwała do przodu. Już po chwili okazało się, że znajduje się w zaszczytnej czwórce, która prowadził(?) mój mąż. Uśmiech sam rwał mi się na usta, lecz pomimo więzi jaka nas łączyła to wciąż był wyścig a ja nie zamierzałam dawać mu żadnych forów, a już na pewno nie przez wzgląd na nazwisko jakie po nim dostałam. Ścianęłam wiec mocniej konia, lecz właśnie w tym momencie zostałam zaatakowana. W pierwszym odruchu postanowiłam ogarniać drobiny ręką jednak nie przyniosło to większego rezultatu. Sięgnęłam więc po różdżkę i wycelowalam. -Protego! - Wyrecytowałam inkantacje mając nadzieję, że pomoże.
And on purpose,
I choose you.
.
I choose you.
.
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Lilith Greengrass' has done the following action : rzut kością
'k100' : 49
'k100' : 49
Niestety, drobiny wciąż wirowały wokół mnie, uniemożliwiając dalszą jazdę. Wycelowalam więc różdżkę w powietrze raz jeszcze, skupiając się teraz na zaklecie nieco bardziej niż poprzednio
Atak przybierał na sile wiec jeśli nie chciałam wyjść z tego sarcia z poobijaną buzią, musiałam szybko działać. Wzięłam głęboki wdech po czym ponowiłam inkantacje. - Protego! - Tym razem wypowiedziałam zaklęcie głośniej.
Atak przybierał na sile wiec jeśli nie chciałam wyjść z tego sarcia z poobijaną buzią, musiałam szybko działać. Wzięłam głęboki wdech po czym ponowiłam inkantacje. - Protego! - Tym razem wypowiedziałam zaklęcie głośniej.
And on purpose,
I choose you.
.
I choose you.
.
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Lilith Greengrass' has done the following action : rzut kością
'k100' : 52
'k100' : 52
Udało się. W końcu mogłam skupić się na jeździe i spokojnie kontynuować wyścig. Ścianęłam więc boki klaczy i zacmokałam kilka razy, by zachęcić ja do galopu. - No dalej,pokażmy im na co stać kobiety. - Rzuciłam do swej podopiecznej, klepiąc ją delikatnie po szyi. Oplotłam lejce w okół dłoni i pochyliłam się delikatnie, żeby zneutralizować podmuch powietrza, który i tak już malował moje policzki w różowe barwy.
And on purpose,
I choose you.
.
I choose you.
.
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Lilith Greengrass' has done the following action : rzut kością
'k100' : 89
'k100' : 89
Przeszkody postawione przed uczestnikami wyścigu okazały się być stosunkowe proste, by zlikwidować je jednym, skutecznym zaklęciem. Znaczna część jeźdźców zdołała zniwelować je już za pierwszym razem, choć trafili się i tacy, którzy potrzebowali dłuższej chwili na ich opanowanie. Szczególnie dotyczyło to Katyi, która nie podjęła w porę żadnej próby. Jej ogier spanikował, próbując wyhamować na oblodzonej powierzchni i ostatecznie zatrzymał się, szorując zadem po trasie wyścigu, by na sam koniec zrzucić ją z siodła na twardą ziemię. Na pewno zostaną po tym siniaki, jednak teraz stanęło przed nią zadanie ponownego dotarcia na grzbiet i kontynuacji wyścigu.
Co zaś tyczy się pozostałych, gonitwa przyniosła nieoczekiwany zwrot.Inara traciła swoją pozycję stopniowo; była kolejno wyprzedza przez Adriena, Percivala i Perseusa (który właśnie objął prowadzenie), a tuż przed nią pojawiła się również Lilith. Za nimi uplasowali się Nemesis, Evelyn, Benjamin (u którego jeden z chochlików postanowił zamieszkać w bujnej brodzie), Emery oraz Franz, którym w zaszczycie dano możliwość pozostawienia kurzu i grudek błota za Ullą, Tristanem, Deimosem i Asterionem. Reszta jeźdźców została daleko w tyle, choć to Alexandrowi z Druellą na ogonie przypadło ich prowadzenie, natomiast przykrym obowiązkiem bycia ostatnim został obarczony Cassius. Czy mogło być coś bardziej rozczarowującego? Pytanie to okazałoby się trafnym, gdyby zadano je znacznie później, bowiem nad każdym z uczestników zawisły dwie chorągiewki: czerwona i zielona. Kierowane za sprawą magii posiadały taką prędkość, by każdy miał równe szanse, jednak dokonanie wyboru w takiej sytuacji nie było łatwe. Czerwień połyskiwała złotem, zaś z zielonej chorągiewki sypał się szary pył. Kawałki drogiego, trzepoczącego materiału obłożono nieznanymi nikomu zaklęciami i to do każdego z osobna należało podjęcie tej decyzji. Po tak różnych przeszkodach zesłanych na nich można było oczekiwać czegoś znacznie gorszego, lecz czy wtedy gonitwa nie straciłaby swojego uroku?
|W tym etapie podejmujecie decyzję odnośnie wybrania chorągiewki, którą chcecie złapać. W poście należy użyć podkreślenia dla jasnego odczytania. ST złapania wynosi 30 i wliczana jest do tego sprawność. Próbę złapania podejmujecie tylko raz i bez względu na jej skutek konsekwencje dotkną każdego.
Osoby, które nie zostały uwzględnione w poście nadal uczestniczą w wyścigu. Jeśli ktoś nie pokonał przeszkody, jest poraniony, tudzież poobijany w sposób konsekwentny dla otrzymanego utrudnienia. Ranking przedstawiony w spoilerze dokładnie przedstawi kolejność, w jakiej się znajdujecie (w poście zostały zawarte najważniejsze elementy ważne dla następnych etapów wyścigu).
Katya, ST ponownego dostania się do siodła i ruszenia wynosi 20.
Deadline: 24 godziny
Powodzenia!
Co zaś tyczy się pozostałych, gonitwa przyniosła nieoczekiwany zwrot.Inara traciła swoją pozycję stopniowo; była kolejno wyprzedza przez Adriena, Percivala i Perseusa (który właśnie objął prowadzenie), a tuż przed nią pojawiła się również Lilith. Za nimi uplasowali się Nemesis, Evelyn, Benjamin (u którego jeden z chochlików postanowił zamieszkać w bujnej brodzie), Emery oraz Franz, którym w zaszczycie dano możliwość pozostawienia kurzu i grudek błota za Ullą, Tristanem, Deimosem i Asterionem. Reszta jeźdźców została daleko w tyle, choć to Alexandrowi z Druellą na ogonie przypadło ich prowadzenie, natomiast przykrym obowiązkiem bycia ostatnim został obarczony Cassius. Czy mogło być coś bardziej rozczarowującego? Pytanie to okazałoby się trafnym, gdyby zadano je znacznie później, bowiem nad każdym z uczestników zawisły dwie chorągiewki: czerwona i zielona. Kierowane za sprawą magii posiadały taką prędkość, by każdy miał równe szanse, jednak dokonanie wyboru w takiej sytuacji nie było łatwe. Czerwień połyskiwała złotem, zaś z zielonej chorągiewki sypał się szary pył. Kawałki drogiego, trzepoczącego materiału obłożono nieznanymi nikomu zaklęciami i to do każdego z osobna należało podjęcie tej decyzji. Po tak różnych przeszkodach zesłanych na nich można było oczekiwać czegoś znacznie gorszego, lecz czy wtedy gonitwa nie straciłaby swojego uroku?
|W tym etapie podejmujecie decyzję odnośnie wybrania chorągiewki, którą chcecie złapać. W poście należy użyć podkreślenia dla jasnego odczytania. ST złapania wynosi 30 i wliczana jest do tego sprawność. Próbę złapania podejmujecie tylko raz i bez względu na jej skutek konsekwencje dotkną każdego.
Osoby, które nie zostały uwzględnione w poście nadal uczestniczą w wyścigu. Jeśli ktoś nie pokonał przeszkody, jest poraniony, tudzież poobijany w sposób konsekwentny dla otrzymanego utrudnienia. Ranking przedstawiony w spoilerze dokładnie przedstawi kolejność, w jakiej się znajdujecie (w poście zostały zawarte najważniejsze elementy ważne dla następnych etapów wyścigu).
Katya, ST ponownego dostania się do siodła i ruszenia wynosi 20.
Deadline: 24 godziny
Powodzenia!
- Ranking:
Objaśnienie: Kolumna gonitwa jest sumą odpowiadającą pozycji zajmowanej w wyścigu (dotychczas wykonano 2 rzuty: startowy i rzut dodatkowy po pokonaniu przeszkody, do których zsumowano biegłość jazdy konnej). W kolumnie punkty znajdują się dodatkowe punkty, które gracze otrzymali za pokonanie przeszkód (10 i 5 odpowiednio za pomyślną próbę w pierwszym lub drugim podejściu).Gracz Gonitwa Punkty Perseus Avery 77 + 105 = 182 10 Percival Nott 15 + 98 = 173 10 Adrien Carrow 85 + 81 = 166 10 Lilith Greengrass 74 + 89 = 163 5 Inara Carrow 107 + 55 = 162 10 Evelyn Slughorn 54 + 105 = 159 5 Nemesis Valhakis 49 + 104 = 153 10 Franz Westling 63 + 86 = 149 10 Benjamin Wright 62 + 83 = 145 10 Emery Parkinson 38 + 103 = 141 10 Asterion Valhakis 84 + 44 = 128 10 Ulla Nott 67 + 53 = 120 10 Deimos Carrow 17 + 96 = 113 5 Tristan Rosier 75 + 34 = 109 10 Alexander Selwyn 95 + 0 = 95 10 Druella Black 56 + 36 = 92 10 Raphael Nott 84 + 0 = 84 5 Selina Lovegood 46 + 38 = 84 10 Katya Ollivander 80 + 0 = 80 0 Victoria Parkinson 44 + 35 = 79 10 Titus Ollivander 15 + 51 = 66 10 Darcy Rosier 60 + 0 = 60 0 Edgar Burke 15 + 38 = 53 5 Liliana Yaxley 52 + 0 = 52 5 Ramsey Mulciber 40 + 0 = 40 0 Cassius Nott 28 + 0 = 28 10
Nie została na szarym końcu, jednak nie była całkowicie zadowolona ze swojej pozycji. Była w pół drogi, wszystko jeszcze mogło się zmienić w przeciągu jednej próby; wciąż miała szansę na wylądowanie na szarym końcu, co nie uśmiechało jej się ani trochę. Może nie była urodzonym w siodle Carrowem, jednak nie chciała ośmieszyć się na oczach innych. Nie odwracała się za siebie, pozostając w nieświadomości, kogo to też ma za sobą. Skupiła wzrok na plecach Nemesis, która gnała przed nią - pogoniła konia, mając nadzieję, że uda się dogonić przyjaciółkę; w końcu nic bardziej nie mobilizowało niż bieg u swojego boku. Jednak zanim miała szansę zbliżyć się choćby odrobinę, w powietrzu pojawiły się chorągiewki. Przeniosła wodze do jednej ręki, by drugą wyciągnąć przed siebie i chwycić materiał - ten zielony. Tak jak dom, do którego należała - wybór był całkowicie oczywisty.
Emery Parkinson
Zawód : Projektantka mody
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Appear like the innocent flower, but be the deadly snake beneath it.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Nieaktywni
The member 'Emery Parkinson' has done the following action : rzut kością
'k100' : 79
'k100' : 79
Przy akompaniamencie donośnego tętentu kopyt oraz radosnego rżenia Pegaza, pokonuję kolejne mile. Wierzchowiec jest rączy, skłonny z pewnością do szybszego biegu... Na razie muszę go hamować, lękając się, czy zbytnia brawura nie przyniesie za sobą opłakanych skutków. Nie muszę na razie niepokoić się niczym, prócz uważaniem pod... końskie nogi, lecz o to dba przecież sam Pegaz. Mam dziwne wrażenie, iż to on prowadzi mnie, nie odwrotnie, lecz czuję, że w leśnych ostępach Sherwood, mój rumak orientuje się zdecydowanie lepiej ode mnie. Nagle, tuż przede mną, w niewielkiej odległości, pojawiają się niczym złoty znicz przed szukającym - dwie kolorowe chorągiewki. Pozwalam Pegazowi puścić się na przód, ściągam cugle, popędzam go cichym okrzykiem i wyciągam rękę, starając się uchwycić dłonią zielony proporczyk.
No, I am not Prince Hamlet, nor was meant to be
The member 'Asterion Valhakis' has done the following action : rzut kością
'k100' : 2
'k100' : 2
Wyścig trwa dalej, a Titus wciąż i wciąz wlecze się za pozostałymi. Przynajmniej nie był ostatni, bo wydawało mu się, że minął gdzieś po drodze innego zawodnika... Niemniej w pewnym momencie wykwitły tuż przed nim dwie chorągiewki - zielona oraz czerwona. Wybór był niezwykle trudny! Zieleń, kolor nadziei, w dodatku kojarzący się również z naturą, roślinnością, a otoczony szarymi kłębami dymu wydawał się tajemniczo zachęcający. Z drugiej strony krwista czerwień przeszyta złotą nicią - barwy Gryffindoru, domu, w którym się wychował, domu, dla którego pracował przez siedem długich lat i wreszcie domu, który podczas roku szkolnego był dla niego jak rodzina. Zielony, czerwony, zielony, czerwony...! Ostatecznie wygrał jednak sentyment, bo Titus sięgnął po tą drugą chorągiewkę.
Every great wizard in history has started out as nothing more than what we are now, students.
If they can do it,
why not us?
If they can do it,
why not us?
The member 'Titus F. Ollivander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 98
'k100' : 98
Udało mi się za pierwszym razem pokonać przeszkodę oraz trochę wybić do przodu, zostawiając (mam nadzieję) swojego głównego rywala w tyle. Póki co był spokój, pierwszy etap mieliśmy chyba za sobą. Nagle, nad naszymi głowami zaczęły pojawiać się proporczyki, po dwa dla każdego. Jeden był w kolorze zielonym, a drugi w czerwonym. Oczywistym było, że ze względu na mój ród czy dom w Hogwarcie do którego należałam, powinnam była wybrać kolor zielony. Jednakże, czy na wyścigu miałoby to jakiekolwiek znaczenie? Wątpiłam. Dlatego postanowiłam, że się trochę zabawie, jakby sam wyścig nie był dla mnie zabawą, i zrobię na przekór. Chwyciłam więc lejce w jedną rękę, a drugą wyciągnęłam, starając się złapać czerwony proporczyk.
Czas płynieAle wspomnienia pozostają na zawsze
Victoria Parkinson
Zawód : Dama, twórczyni perfum, alchemiczka
Wiek : 20
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Bo nie miłość jest najważniejsza, a spełnienie obowiązku wobec rodu i męża.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Victoria Parkinson' has done the following action : rzut kością
'k100' : 39
'k100' : 39
Sherwood [I]
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Nottinghamshire