Irys
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Irys
Swe imię dostał oczywiście na cześć kwiatu irysa, który w języku kwiatów oznacza nic innego, jak wiadomość. Jest ptakiem raczej ufnym, choć humorzastym. Ma swych ulubionych adresatów, co często umyka właścicielowi, zaś tych, którzy sowie nie podpasują, dziobać będzie w palce bez krzty litości. Odporny na karcenie, absolutnie bezbronny wobec przekąsek.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.pinimg.com/564x/ac/d7/0f/acd70f151b9759c1cd28487511af09f6.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj</span><span class="pdt"><!--
--> DATA<!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
-->ADRESAT <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ<!--
--><span class="podpis"><!--
--><div class="castors">Castor Sprout</div><!--
--></span></span></div></div></div></div>
<style>@font-face {font-family:'Signerica Medium';src:url(https://dl.dropbox.com/s/ejkkrx93br6dy2p/Signerica_Medium.ttf?dl=0) format('truetype');} .castors {font-size: 17px; font-family: 'Signerica Medium';font-weight: bolder;} </style>
Ostatnio zmieniony przez Castor Sprout dnia 07.02.22 23:10, w całości zmieniany 1 raz
Oliver Summers
Zawód : Twórca talizmanów, właściciel sklepu "Bursztynowy Świerzop"
Wiek : 24
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
❝ Weariness is a kind of madness.
And there are times when
the only feeling I have
is one of mad revolt. ❞
And there are times when
the only feeling I have
is one of mad revolt. ❞
OPCM : 11
UROKI : 0
ALCHEMIA : 31+10
UZDRAWIANIE : 11+1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 6
SPRAWNOŚĆ : 4
Genetyka : Wilkołak
Zakon Feniksa
Przeczytaj 1 kwietnia 1958
Cassie, wróciłam ostatecznie do kraju! Trochę śmierdzę, ale tak to zawsze jest na statkach. Jak tam u mojej kochanej księżniczki Szarlotki? Chciałabym ją zobaczyć, mówiłam Ci, że w końcu mam swój własny kąt? Przygarnęłam kota, Yv kupuje kurki, będzie ciekawie (a jak nie to schowam się do szopy).
Islandia jest CU-DO-WNA, kolory, smaki, to jak wieje wiatr i umierasz trochę, bo pogoda się zmienia co pięć minut. No i zorza...tam trzeba być, opisywanie to jest nic.
Podsyłam drobny prezent, jakby trzeba mnie było do czegoś to pisz, będę na nogach od jutra, tylko chwilę odpocznę i załatwię sprawy. Thalia
Islandia jest CU-DO-WNA, kolory, smaki, to jak wieje wiatr i umierasz trochę, bo pogoda się zmienia co pięć minut. No i zorza...tam trzeba być, opisywanie to jest nic.
Podsyłam drobny prezent, jakby trzeba mnie było do czegoś to pisz, będę na nogach od jutra, tylko chwilę odpocznę i załatwię sprawy. Thalia
Do listu dołączono paczkę z paroma sztukami róży alpejskiej, jarzębiną i jałowcem
So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Billy Moore
C., mam nadzieję, że Bursztyn dotarł do Ciebie bez problemu, i że czujesz się dobrze. Wybacz mi, że nie odezwałem się do Ciebie wcześniej - słyszałem o Twojej mamie. Ja Bardzo mi przykro. Wiem, jak to jest Gdybyście czegokolwiek potrzebowali, Ty, albo Twój tata, albo Aurora - daj tylko znać.
Dotarły do mnie słuchy, że jesteś jednym z nas - bardzo dobrze to słyszeć. Pewnie już wiesz (a jeśli nie, to najnowsze wydanie Walczącego Maga wprowadzi Cię w szczegóły), że nasi wrogowie właśnie ogłosili nad nami zwycięstwo. W większości to stek bzdur, obawiam się jednak, że mógł wyrosnąć na jakimś ziarnie prawdy - dlatego chciałbym, żebyśmy się spotkali i spróbowali dojść do sedna tych rewelacji i upewnić się, że z nikim na dobre nie straciliśmy kontaktu. Zaprosiłem naszych wspólnych przyjaciół do ratusza, 7 kwietnia - ucieszyłbym się, gdybyś się pojawił.
Uważaj na siebie,
Dotarły do mnie słuchy, że jesteś jednym z nas - bardzo dobrze to słyszeć. Pewnie już wiesz (a jeśli nie, to najnowsze wydanie Walczącego Maga wprowadzi Cię w szczegóły), że nasi wrogowie właśnie ogłosili nad nami zwycięstwo. W większości to stek bzdur, obawiam się jednak, że mógł wyrosnąć na jakimś ziarnie prawdy - dlatego chciałbym, żebyśmy się spotkali i spróbowali dojść do sedna tych rewelacji i upewnić się, że z nikim na dobre nie straciliśmy kontaktu. Zaprosiłem naszych wspólnych przyjaciół do ratusza, 7 kwietnia - ucieszyłbym się, gdybyś się pojawił.
Uważaj na siebie,
I came and I was nothing
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
William Moore
Zawód : lotnik, łącznik, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Przeczytaj
Szarlotko, przyda mi się pomoc, ale zasadniczo, wymagać będzie łatwiejszej oraz trudniejszej części. Łatwiejsza jest taka, że potrzebuję przygotować naszyjnik - taki, który wygląda na drogi chociaż drogi być nie musi. Najważniejsze jest to, jak się prezentuje. Powymyślaj jakieś ładne błyszczące zaklęcia (ale ładne, nie kiczowate) - tak by taki naszyjnik mógł uchodzić za jakieś drogie dzieło.
Drugie to zadanie już na miejscu, gdzie musiałbyś nieco wejść w rolę i poudawać. I gadać jak najdłużej o naszyjniku. Jak będziesz potrzebował więcej szczegółów to wpadnę do ciebie i ci wszystko opowiem.
Spal list, T.
Drugie to zadanie już na miejscu, gdzie musiałbyś nieco wejść w rolę i poudawać. I gadać jak najdłużej o naszyjniku. Jak będziesz potrzebował więcej szczegółów to wpadnę do ciebie i ci wszystko opowiem.
Spal list, T.
So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
list nadszedł przed południem, w porze, w której Hector zwykle listów nie wysyła
Przeczytaj 1.04
Oliverze, Cały czas Wielokrotnie wspominasz o swojej miłości do zielarstwa, zaskakując mnie swoją łatwością w identyfikowaniu rzadkich mieszanek roślin. Mam nadzieję, że znajdziesz czas na pilne i krótkie pytanie natury teoretycznej. Czy jeśli zmieszać suszony łubin, jaskier, niezapominajki, szałwię i rozmaryn; w celu uzyskania mieszanki wzmacniającej żywotność, hipotetycznie do meridianu serca (ale czysto hipotetycznie i ufam, że nawet jeśli nie znasz się na meridianach, to Twoja inteligencja pozwoli Ci zabrać głos w sprawie tej teoretycznej zagadki); to czy któreś z tych ziół wejdą ze sobą w niepożądane reakcje? Mam wrażenie pewność wrażenie, że szałwia i rozmaryn nie są zupełnie niezbędne i któreś z nich dałoby się wyeliminować lub zastąpić innym w celu uzyskania lepszego efektu, ale ciekawią mnie inne hipotezy.
Poza tym, wiesz może, gdzie można się zaopatrzyć w suszone zioła? U mnie nie da się dostać wszystkich.Czysto teoretycznie Orestes lubi się nimi bawić.
Skoro jesteśmy już przy rozważaniach teoretycznych, mam dla Ciebie zagadkę:
Może być złamane i całe, równocześnie. Nie da się bez niego żyć, ale można żyć pełniej jeśli odda się je komuś dobrowolnie. Czym jest?
H.
Poza tym, wiesz może, gdzie można się zaopatrzyć w suszone zioła? U mnie nie da się dostać wszystkich.
Skoro jesteśmy już przy rozważaniach teoretycznych, mam dla Ciebie zagadkę:
Może być złamane i całe, równocześnie. Nie da się bez niego żyć, ale można żyć pełniej jeśli odda się je komuś dobrowolnie. Czym jest?
H.
We men are wretched things.
Hateful to me as the gates of Hades is that man who hides one thing in his heart and speaks another.
Hector Vale
Zawód : Magipsychiatra, uzdrowiciel z licencją alchemika
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
I love it and I hate it at the same time
Hidin' all of our sins from the daylight
Hidin' all of our sins from the daylight
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 17 +3
UZDRAWIANIE : 26 +8
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 1
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 16.05
Cas, Stevie wyjechał nagle, ale zostawił mi rzeczy, których nigdy nie przejrzałem (byłem zajęty i myślałem, że po nie wróci). Dzisiaj tam zajrzałem i - ty zamawiałeś u niego świstokliki, prawda? Mówiłem, że mam te dla... wiesz, nas wszystkich; ale mam też te twoje!
Przesyłam twoją własność i sorry, że nie wcześniej.
S.
Przesyłam twoją własność i sorry, że nie wcześniej.
S.
w kopercie Myszka przyniosła dziergany brelok ze słonecznikiem i wisior z liściem klonu (świstokliki typu I)
intellectual, journalist
little spy
little spy
Steffen Cattermole
Zawód : młodszy specjalista od klątw i zabezpieczeń w Gringottcie, po godzinach reporter dla "Czarownicy"
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
I like to go to places uninvited
OPCM : 30 +7
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 35 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj
Szarlotku . odwiedziłam ostatnio dość ciekawą lokację, czy też raczej próbowałam odwiedzić. Ciężko przewidzieć mi, co konkretnie się w niej znajduje, chociaż słyszałam, że znajdują się tam alchemicy, którzy bardzo przysłużyliby się sprawie. I może dobre zapasy.
Pomyślałam, że to cię zainteresuje. Spróbuj wywiedzieć się o Zamku Lady Marion. T
Pomyślałam, że to cię zainteresuje. Spróbuj wywiedzieć się o Zamku Lady Marion. T
So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Kwiecień 1958
Kuzynie, Nie widzieliśmy się dawno więc mam nadzieję, że nic ci nie dolega ani nie jesteś w niebezpieczeństwie.
Ostatnio czas swój dzielę między kolejne misje a szklarnię, w której zacząłem hodować tojad, roślina niezwykle delikatna, ale wiem, że też bardzo potrzebna.
Postanowiłem napisać ten list nie tylko dlatego aby opisać zmiany w szklarni, ale też podzielić się informacjami i wiedzą.
Jakiś czas temu przewodziłem misji w Sennej Dolinie. Mieliśmy za zadanie uratować uwięzionych ludzi przez szmalcowników. Walka z ludźmi przerodziła się w potyczkę z cieniami. Dostrzegłem parę rzeczy na ich temat, które mogą okazać się pomocne.
Oprócz tego, że są niesamowicie szybkie i zwinne, to przyjmują w ruchu zupełnie nową formę, potrafią się zmieniać w oka mgnieniu. W trakcie starcia zauważyłem, że można je osłabić zaklęciami obronnymi jak również urokami. Oślepienie a nawet czasowe zamrożenie jest możliwe, tak samo spowolnienie ich ruchów jeżeli samemu jest się dostatecznie szybkim. Obawiam się, że pojedyncza osoba może nie mieć szans w starciu z nimi, dlatego ważne jest aby przemieszczać się w minimum dwie osoby po kraju. Starcie z nimi może okazać się śmiertelne i niezwykle bolesne, a tego chcemy uniknąć.
Niestety nie wiem czy można za pomocą zaklęć transmutacyjnych sprawić, że nie będą w stanie zmieniać swojej formy, ale taka myśl zaświtała mi tej w głowie.
Przeciwnik w trakcie walki okazał się jednak szybszy.
Uważaj na siebie i przekaż informację dalej, być może komuś uratują życie.
Do rychłego zobaczenia! H.Grey
Ostatnio czas swój dzielę między kolejne misje a szklarnię, w której zacząłem hodować tojad, roślina niezwykle delikatna, ale wiem, że też bardzo potrzebna.
Postanowiłem napisać ten list nie tylko dlatego aby opisać zmiany w szklarni, ale też podzielić się informacjami i wiedzą.
Jakiś czas temu przewodziłem misji w Sennej Dolinie. Mieliśmy za zadanie uratować uwięzionych ludzi przez szmalcowników. Walka z ludźmi przerodziła się w potyczkę z cieniami. Dostrzegłem parę rzeczy na ich temat, które mogą okazać się pomocne.
Oprócz tego, że są niesamowicie szybkie i zwinne, to przyjmują w ruchu zupełnie nową formę, potrafią się zmieniać w oka mgnieniu. W trakcie starcia zauważyłem, że można je osłabić zaklęciami obronnymi jak również urokami. Oślepienie a nawet czasowe zamrożenie jest możliwe, tak samo spowolnienie ich ruchów jeżeli samemu jest się dostatecznie szybkim. Obawiam się, że pojedyncza osoba może nie mieć szans w starciu z nimi, dlatego ważne jest aby przemieszczać się w minimum dwie osoby po kraju. Starcie z nimi może okazać się śmiertelne i niezwykle bolesne, a tego chcemy uniknąć.
Niestety nie wiem czy można za pomocą zaklęć transmutacyjnych sprawić, że nie będą w stanie zmieniać swojej formy, ale taka myśl zaświtała mi tej w głowie.
Przeciwnik w trakcie walki okazał się jednak szybszy.
Uważaj na siebie i przekaż informację dalej, być może komuś uratują życie.
Do rychłego zobaczenia! H.Grey
Zły pomysł?Nie ma czegoś takiego jak zły pomysł, tylko złe wykonanie go
Herbert Grey
Zawód : Botanik, podróżnik, awanturnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Podróżowanie to nie jest coś, do czego się nadajesz. To coś, co robisz. Jak oddychanie
OPCM : 18 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2 +1
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Przeczytaj 1.06 o świcie
Castor, Masz coś na sen?
Albo nie, żebym nie spał. Nie mogę zasnąć, muszę iść do portu.
Cokolwiek. Steff
Albo nie, żebym nie spał. Nie mogę zasnąć, muszę iść do portu.
Cokolwiek. Steff
Steffen Cattermole
Zawód : młodszy specjalista od klątw i zabezpieczeń w Gringottcie, po godzinach reporter dla "Czarownicy"
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
I like to go to places uninvited
OPCM : 30 +7
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 35 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Opis: 25 maja, w nocy, świnka morska przemówiła głosem Steffena.Pisklęta wykluły się na trakcie kolejowym za Doliną. Weź wybuchowy sprzęt, jest gorąco. Szybko
Link do rzutu kością: klik
intellectual, journalist
little spy
little spy
Steffen Cattermole
Zawód : młodszy specjalista od klątw i zabezpieczeń w Gringottcie, po godzinach reporter dla "Czarownicy"
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
I like to go to places uninvited
OPCM : 30 +7
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 35 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Nowa wiadomość 22 maja 1958
Oliverze, Dwa dni temu myślałam o Tobie spoglądając w bezkres morza. Widziałam słońce zlewające się czerwienią z roziskrzoną linią wody i zastanawiałam się jak to by było, gdybym naprawdę urodziła się syreną. Masz tak czasem? Pozwalasz głowie błądzić gdzieś daleko w chmurach fantazji?
Powinnam była wykorzystać skrzeloziele do spełnienia marzeń, ale muszę Ci się przyznać, że tego nie zrobiłam. Przeznaczyłam je na coś innego. Na eliksir, pierwszy uwarzony po szkole. W pewnym momencie trzeba wziąć za siebie odpowiedzialność i przestać żerować na bliskich, tak sądzę. Tym było dla mnie to skrzeloziele, Oliverze, szansą. Dziękuję ci za nią, nawet jeśli przeznaczenie tej śmiesznej, śliskiej rośliny było inne, niż chyba oboje zamierzaliśmy.
Kim Ty chciałbyś być, gdybyś nie był sobą?
Atrament zatapia się w fakturze pergaminu, a ja wspominam te dni, gdy zaplatałam kwiaty w oprawki Twoich okularów i oboje mogliśmy marzyć bez przeszkód. Głupiutka nostalgia, a jednak jest dla mnie tak cenna... Kim chciałeś być wtedy? Kim jesteś dzisiaj? Wybacz mi tę wieczorną paplaninę, poczułam po prostu, że muszę i powinnam napisać.
Powinnam była wykorzystać skrzeloziele do spełnienia marzeń, ale muszę Ci się przyznać, że tego nie zrobiłam. Przeznaczyłam je na coś innego. Na eliksir, pierwszy uwarzony po szkole. W pewnym momencie trzeba wziąć za siebie odpowiedzialność i przestać żerować na bliskich, tak sądzę. Tym było dla mnie to skrzeloziele, Oliverze, szansą. Dziękuję ci za nią, nawet jeśli przeznaczenie tej śmiesznej, śliskiej rośliny było inne, niż chyba oboje zamierzaliśmy.
Kim Ty chciałbyś być, gdybyś nie był sobą?
Atrament zatapia się w fakturze pergaminu, a ja wspominam te dni, gdy zaplatałam kwiaty w oprawki Twoich okularów i oboje mogliśmy marzyć bez przeszkód. Głupiutka nostalgia, a jednak jest dla mnie tak cenna... Kim chciałeś być wtedy? Kim jesteś dzisiaj? Wybacz mi tę wieczorną paplaninę, poczułam po prostu, że muszę i powinnam napisać.
Celine
paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Ostatnio zmieniony przez Celine Lovegood dnia 28.11.22 20:48, w całości zmieniany 1 raz
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila
Nieaktywni
Nowa wiadomość 23 maja 1958
Oliverze, Tobie mogłabym powiedzieć to samo, mój drogi, piękny Oliverze. Czasem zamiast stąpać, należy po prostu położyć się na tej ziemi i przyłożyć ucho do rozgrzanych słońcem traw, wsłuchać się w bicie serca dobiegające z głębin. To życie, nasze życie. Jestem ciekawa co ziemia powiedziałaby tobie, gdybyś to zrobił. Co byś usłyszał. Chociaż... Masz też rację. Przypominam sobie w jaki sposób widzieć dobre rzeczy w tym, co mnie otacza, w codzienności, która jeszcze do niedawna była zimna, szara. Będę uważać, jeśli obiecasz, że pewnego dnia wybierzemy się razem na łąkę i poleżymy w słońcu!
Och, naprawdę mnie zaskoczyłeś. Byłam przygotowana na burę... Tym bardziej, że niewiele umiem, wiesz. Kociołek w każdej chwili mógłby mnie pogryźć, gdybym na niego nie uważała. Ty pewnie nie masz podobnych problemów? Zawsze byłeś taki mądry i tyle umiałeś. Trochę ci tego zazdroszczę. Chociaż jak nachyliłam się nad parującym wywarem, żeby sprawdzić czy na pewno ma odpowiedni kolor, to o mały włos nie spaliłam sobie brwi i dochodzę do wniosku, że to jednak nie dla mnie, absolutnie nie dla mnie. Powiedz, spaliłeś sobie kiedyś w ten sposób brwi?
To piękne pragnienia. Dobrze kojarzę, że kora drzewa Wiggen ma lecznicze właściwości? Nie znam dzisiejszego ciebie zbyt dobrze, ale "wczorajszemu" tobie na pewno pasuje.
Byłabym przeszczęśliwa mogąc się z tobą spotkać! Jeśli tylko pozwolisz mi zachować tajemnice, które są wciąż zbyt świeże, by o nich opowiadać. Nie chciałabym... plamić odnowionej znajomości czymś, czym nie powinnam. Jest tak jak piszesz, wszystko się zmieniło. My się zmieniliśmy. To boli, ta myśl, bo czy na pewno zmieniliśmy się na lepsze?
Wplotę w twoje okulary tyle kwiatów, ile tylko zdołam. Co powiesz na piknik, któregoś dnia? Po twojej pracy. Spróbuję przygotować coś do jedzenia, ale jeśli nic nie dostanę na targu... to trudno, będziemy jeść trawę.
Och, naprawdę mnie zaskoczyłeś. Byłam przygotowana na burę... Tym bardziej, że niewiele umiem, wiesz. Kociołek w każdej chwili mógłby mnie pogryźć, gdybym na niego nie uważała. Ty pewnie nie masz podobnych problemów? Zawsze byłeś taki mądry i tyle umiałeś. Trochę ci tego zazdroszczę. Chociaż jak nachyliłam się nad parującym wywarem, żeby sprawdzić czy na pewno ma odpowiedni kolor, to o mały włos nie spaliłam sobie brwi i dochodzę do wniosku, że to jednak nie dla mnie, absolutnie nie dla mnie. Powiedz, spaliłeś sobie kiedyś w ten sposób brwi?
To piękne pragnienia. Dobrze kojarzę, że kora drzewa Wiggen ma lecznicze właściwości? Nie znam dzisiejszego ciebie zbyt dobrze, ale "wczorajszemu" tobie na pewno pasuje.
Byłabym przeszczęśliwa mogąc się z tobą spotkać! Jeśli tylko pozwolisz mi zachować tajemnice, które są wciąż zbyt świeże, by o nich opowiadać. Nie chciałabym... plamić odnowionej znajomości czymś, czym nie powinnam. Jest tak jak piszesz, wszystko się zmieniło. My się zmieniliśmy. To boli, ta myśl, bo czy na pewno zmieniliśmy się na lepsze?
Wplotę w twoje okulary tyle kwiatów, ile tylko zdołam. Co powiesz na piknik, któregoś dnia? Po twojej pracy. Spróbuję przygotować coś do jedzenia, ale jeśli nic nie dostanę na targu... to trudno, będziemy jeść trawę.
Celine
paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila
Nieaktywni
25 VI
O., nie wiem nawet, jakimi słowami zacząć ten list. Chciałbym potrafić precyzyjniej ubierać swoje myśli w słowa, wybacz mi, proszę, chaos, jaki panuje na tym skrawku papieru, ale kilka dni temu zdarzyło się coś, co... o czym chciałbym Ci opowiedzieć, choć nie jestem pewien, czy atrament jest najodpowiedniejszym nośnikiem. W międzyczasie pojawiło się kilka zobowiązań, którymi muszę się pilnie zająć w ciągu najbliższych dni, lecz początkiem lipca będę mieć zdecydowanie więcej czasu - czy znajdziesz wtedy dla mnie chwilę?
Przepraszam, że niepokoję Cię już teraz, ale nie potrafię powstrzymać się przed zadaniem Ci pewnego pytania - czy słyszałeś kiedyś o amulecie stworzonym wiele lat temu, tak dawno, że mówią o nim już tylko legendy? Miała być w nim zaklęta cząstka leśnej magii. A użyty mógł zostać tylko raz, rozbity winien wyleczyć każdą chorobę lub zapewnić właścicielowi wyśnione bogactwo. Wiem, że brzmi to jak coś, co istnieć mogłoby tylko w baśni, we wspomnianej legendzie, ale szukam właściwie każdego źródła, które traktowałoby o tym amulecie, nawet jeśli to tylko wzmianka w mało poważanej lekturze.
A może opis wyglądu z czymś Ci się skojarzy - amulet ten stworzony został na wzór gałązki, srebrnej bądź posrebrzanej. Miał mieć także kilka złotych listków.
Obiecuję, że wyjaśnię wszystko, gdy tylko się spotkamy, lecz jeśli już teraz nasuwa Ci się jakieś skojarzenie, będę wdzięczny za każdą informację, za jakikolwiek trop.
Niech Algiz ma Cię w swojej opiece,Lawrie
Przepraszam, że niepokoję Cię już teraz, ale nie potrafię powstrzymać się przed zadaniem Ci pewnego pytania - czy słyszałeś kiedyś o amulecie stworzonym wiele lat temu, tak dawno, że mówią o nim już tylko legendy? Miała być w nim zaklęta cząstka leśnej magii. A użyty mógł zostać tylko raz, rozbity winien wyleczyć każdą chorobę lub zapewnić właścicielowi wyśnione bogactwo. Wiem, że brzmi to jak coś, co istnieć mogłoby tylko w baśni, we wspomnianej legendzie, ale szukam właściwie każdego źródła, które traktowałoby o tym amulecie, nawet jeśli to tylko wzmianka w mało poważanej lekturze.
A może opis wyglądu z czymś Ci się skojarzy - amulet ten stworzony został na wzór gałązki, srebrnej bądź posrebrzanej. Miał mieć także kilka złotych listków.
Obiecuję, że wyjaśnię wszystko, gdy tylko się spotkamy, lecz jeśli już teraz nasuwa Ci się jakieś skojarzenie, będę wdzięczny za każdą informację, za jakikolwiek trop.
Niech Algiz ma Cię w swojej opiece,Lawrie
gwiazdy były nisko jak gołębie
ludzie smutni nachylali twarz
i szukali gwiazd prawdziwych w głębi
z tym uśmiechem, który chyba znasz
Nowa wiadomość 25 maja 1958
Oliverze, To brzmi jak wspaniały pomysł. Nagrzana słońcem ziemia zdradza więcej sekretów niż ta zziębnięta i szara, pamiętająca poranne szrony albo ulewy przecinające ciemność nocy. Doskonale! Myślisz, że będzie bardzo ciepło? Jeśli tak, powinniśmy chyba zaopatrzyć się w kapelusze, spalona skóra to w końcu nic przyjemnego. Ale ty pewnie potrafisz coś na to zaradzić, prawda? Ani bym się obejrzała, jak z twojego kociołka wyskoczyłaby mikstura na poparzenia, chłodząca i miła. Przyznaję, że czasem się zastanawiam jak to jest być tak zdolnym - tylko czy w tej zdolności nadchodzą kiedyś takie momenty, kiedy czujesz spełnienie? Czy to może nieustanna gonitwa za samodoskonaleniem? Coś o tym wiem, albo przynajmniej wiedziałam...
Obiecuję! Nie spytam o nic, czego nie chciałbyś mi zdradzić. Może wybierzemy sobie jakiś sygnał? Coś dyskretnego, co w porę zastopuje niezręczność? Coś jak tajny uścisk dłoni na podwórku, albo słowo, którego znaczenie zrozumiemy tylko my. To takie połączenie przyjemnego z pożytecznym, wspólna tajemnica, która rozwiewa ciężar trudnych tematów.
Może w takim razie wtorek? O której kończysz swoje zajęcia? Mogłabym przyjść po ciebie w Dolinie i już razem znajdziemy dobre miejsce na piknik, chociaż jedno z nich już krąży mi po głowie i zastanawiam się, czy by ci się spodobało... Jest całkiem blisko miasteczka. Jeju, nie mogę się doczekać! Moglibyśmy też porobić trochę zdjęć, pamiętasz Steffena z ogniska? Och, na pewno, w końcu z nim przyszedłeś. Nauczył mnie podstaw fotografii. Właściwie może chciałby do nas dołączyć, jeśli się lubicie?
Obiecuję! Nie spytam o nic, czego nie chciałbyś mi zdradzić. Może wybierzemy sobie jakiś sygnał? Coś dyskretnego, co w porę zastopuje niezręczność? Coś jak tajny uścisk dłoni na podwórku, albo słowo, którego znaczenie zrozumiemy tylko my. To takie połączenie przyjemnego z pożytecznym, wspólna tajemnica, która rozwiewa ciężar trudnych tematów.
Może w takim razie wtorek? O której kończysz swoje zajęcia? Mogłabym przyjść po ciebie w Dolinie i już razem znajdziemy dobre miejsce na piknik, chociaż jedno z nich już krąży mi po głowie i zastanawiam się, czy by ci się spodobało... Jest całkiem blisko miasteczka. Jeju, nie mogę się doczekać! Moglibyśmy też porobić trochę zdjęć, pamiętasz Steffena z ogniska? Och, na pewno, w końcu z nim przyszedłeś. Nauczył mnie podstaw fotografii. Właściwie może chciałby do nas dołączyć, jeśli się lubicie?
Celine
do listu dołączono małą, własnoręcznie malowaną ilustrację okularów z wplecionymi w nie kwiatami
paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila
Nieaktywni
Przeczytajpoczątek kwietnia
Castor, nie masz za co mi dziękować. Cieszę się, że mogliśmy pomóc i że byłam tam z Tobą. Zachowam to dla siebie, jeśli Ty nikomu nie zdradzisz, że jesteś moim ulubionym "asystentem". Twoje umiejętności chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać. Chciałabym podziwiać Twój talent, ale dobrze zdaję sobie sprawę, że to kwestia ciężkiej pracy i determinacji. Możliwe. Nie powiedziałabym, że los mi sprzyja, ale spotkanie Ciebie jest zdecydowanie powodem, dla którego mogłabym zmienić swoje zdanie w tej kwestii.
Rozumiem. Tak będę robić, możesz się o to nie martwić. Nawet nie wiesz jak wiele. Nie muszę jednak znać na nie odpowiedzi, by być pewną swej decyzji. Nie zawiodę Cię. Was.
Mam. Wciąż tam leczę od czasu do czasu. Jeśli dowiem się czegokolwiek ważnego dam Ci znać bezzwłocznie.
To ja dziękuję Tobie. Za zaufanie i za możliwość pomocy. Wiele to dla mnie znaczy. Odezwę się do Ciebie, gdy będę mieć wolną chwilę. A z lekcji zielarstwa z chęcią skorzystam. Przy okazji, pozwoliłam sobie dołączyć do listu parę rzeczy, które ja na pewno bym zmarnowała swymi nieporadnymi umiejętnościami. Ty na pewno spożytkujesz je lepiej.
Uważaj na siebie,
Yv
Rozumiem. Tak będę robić, możesz się o to nie martwić. Nawet nie wiesz jak wiele. Nie muszę jednak znać na nie odpowiedzi, by być pewną swej decyzji. Nie zawiodę Cię. Was.
Mam. Wciąż tam leczę od czasu do czasu. Jeśli dowiem się czegokolwiek ważnego dam Ci znać bezzwłocznie.
To ja dziękuję Tobie. Za zaufanie i za możliwość pomocy. Wiele to dla mnie znaczy. Odezwę się do Ciebie, gdy będę mieć wolną chwilę. A z lekcji zielarstwa z chęcią skorzystam. Przy okazji, pozwoliłam sobie dołączyć do listu parę rzeczy, które ja na pewno bym zmarnowała swymi nieporadnymi umiejętnościami. Ty na pewno spożytkujesz je lepiej.
Uważaj na siebie,
Yv
| do listu dołączony został niewielki pakunek przewiązany chustą. W środku znajduje się figa abisyńska i kora drzewa Wiggen, ślaz
You can't choose what stays
and what fades away.
and what fades away.
Yvette Baudelaire
Zawód : Uzdrowiciel
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
There are so many wars
going on at night
so many hearts are fighting
to survive without light
going on at night
so many hearts are fighting
to survive without light
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj 1.07
O, Dziękuję, że dajesz mi znać - ale pamiętam, od dawna.
(Mam kalendarz!)
Istotniejsze jest to, żebym się nie martwił. Skoro dasz radę mnie odwiedzić, wspaniale. Wyśpij się! Może przyjdę po południu pod twoje miejsce pracy, odbiorę cię? Obiad będzie czekał.
— Taka cudna noc dokoła
— Cud uroków szczerozłoty —
— Tylko w piersi smutek woła,
Tylko w duszy cień tęsknoty.
H.
(Mam kalendarz!)
Istotniejsze jest to, żebym się nie martwił. Skoro dasz radę mnie odwiedzić, wspaniale. Wyśpij się! Może przyjdę po południu pod twoje miejsce pracy, odbiorę cię? Obiad będzie czekał.
— Taka cudna noc dokoła
— Cud uroków szczerozłoty —
— Tylko w piersi smutek woła,
Tylko w duszy cień tęsknoty.
H.
We men are wretched things.
Hateful to me as the gates of Hades is that man who hides one thing in his heart and speaks another.
Hector Vale
Zawód : Magipsychiatra, uzdrowiciel z licencją alchemika
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
I love it and I hate it at the same time
Hidin' all of our sins from the daylight
Hidin' all of our sins from the daylight
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 17 +3
UZDRAWIANIE : 26 +8
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 1
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Irys
Szybka odpowiedź