Arena #5

12.03.16 14:19

First topic message reminder :

Arena #5

Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.

[bylobrzydkobedzieladnie]

25.08.16 13:16

Tkwił w miejscu, na lekko rozstawionych stopach, wyprostowany, acz wciąż zachowujący czujność, gotowy w każdej chwili posiłkować się unikiem w postaci skoku w bok lub kolejną próbą przywołania zdradzieckiej tarczy. Te operacje nie były jednak potrzebne, gdy kapryśność magii po raz kolejny doszła do głosu, udaremniając jego przeciwnikowi obie próby ataku i pozwalając jemu samemu spróbować swoich sił z kolejnymi urokami.
- Expulso! - zawołał, wykonując swoją różdżką zamaszysty gest.

25.08.16 13:16

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością

'k100' : 24

25.08.16 13:21

Czyżby chwilowy przypływ pewności siebie okazał się być zgubny? Brunet zmarszczył brwi w wyrazie lekkiego skonsternowania, gdy z końca jego różdżki wydobył się zaledwie snop jaskrawych iskier, nieskutecznych w pojedynku, chociaż całkiem ładnie się prezentujących. Nie tracił ani chwili na deliberowanie nad walorami estetycznymi niewypałów; pojedynek wszak toczył się dalej, a on wciąż miał szansę na rzucenie skutecznego zaklęcia, zapewniającego mu wysforowanie się w tym starciu.
- Deprimo! - krzyknął więc, ponawiając próbę ofensywną.

25.08.16 13:21

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością

'k100' : 25

25.08.16 13:26

— Deprimo! — krzyknął w odpowiedzi na nieudolne próby przeciwnika, zbyt dobrze zdając sobie sprawę z tego, że dzisiejszy dzień nie był najlepszy do pojedynkowania się. Wciąż miał złudną nadzieję, iż cokolwiek poza średnim startem przyniesie nieoczekiwany sukces, jednak nie mógł oprzeć się wrażeniu co do rzucenia jakichś klątw na pomieszczenie. Czyżby jakaś inna magia utrudniała im równą walkę, ściągając ich na samo dno? A może problem tkwił gdzieś znacznie głębiej?

25.08.16 13:26

The member 'Enzo Borgia' has done the following action : rzut kością

'k100' : 18

25.08.16 13:29

Warknął pod nosem kilka niezbyt miłych określeń w ojczystym języku, zaciskając rączkę różdżki ze wszystkich sił. Powoli wzbierała w nim złość, której nie potrafiłby opanować. Twarz wykrzywiła się w grymasie rozczarowania nadciągającej porażki wraz z myślą, że nie tylko on miał dzisiaj pecha.
— Aeris! — zawołał ponownie, korzystając z szansy na atak. Nie liczył już na nic. Przekonanie, że arena została w jakiś sposób przepełniało go całkowicie, odbierając wolę walki, zastępując ją chęcią jak najszybszego zakończenia pojedynku.

25.08.16 13:29

The member 'Enzo Borgia' has done the following action : rzut kością

'k100' : 78

25.08.16 13:35

Zacisnął usta w wąską linię, gdy jasne stało się to, że jego przeciwnikowi bardziej dopisuje fortuna, a w jego kierunku pomknęło celne, sprawnie rzucone zaklęcie. Przeniósł ciężar ciała z lewej stopy na prawą, wpatrując się w świetlistą smugę, po czym uskoczył w bok, próbując ratować się unikiem przed nadciągającą niechybnie nieplanowaną podróżą w powietrzu.

25.08.16 13:35

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością

'k100' : 41

25.08.16 13:42

Ucieczka okazała się być nieudana, źle oszacował prędkość nadciągającego uroku, który ugodził go w lewy bark. Silny podmuch wiatru zmiótł rosłego mężczyznę niczym szmacianą lalkę, w powietrzu błysnęły jego buty, gdy lądował na chłodnej posadzce, obijając się przy upadku. Mruknął pod nosem słowa wyrażające skrajne niezadowolenie, lecz dźwignął się na nogi, by ponownie unieść różdżkę w kierunku swojego przeciwnika.
- Caeruleusio! - zawołał, wykonując nadgarstkiem szybki gest i pragnąc ostudzić nieco zapędy młodego czarodzieja.

25.08.16 13:42

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością

'k100' : 42

25.08.16 14:16

To jedno, a właściwie drugie udane zaklęcie w tym pojedynku w pewien sposób podniosło go na duchu. Nadal czuł skutki tego sukcesu w prawym ramieniu w postaci drobnych igiełek naciskających na napiętą skórę pokrywającą mięśnie, ale starał się ignorować ten dziwny objaw, pragnąc włożyć resztki skupienia w pojedynek.
— Expulso — krzyknął, kierując różdżkę jeszcze raz w przeciwnika. Obawiał się skuteczności tego zaklęcia. Jego nieprzewidywalność potrafiła ukarać nawet najbardziej doświadczonego czarodzieja, a on – tak młody – nie chciał skończyć w ten niekoniecznie nieprzyjemny sposób.

25.08.16 14:16

The member 'Enzo Borgia' has done the following action : rzut kością

'k100' : 83

25.08.16 14:22

Przypływ nadziei nie był tym, czego potrzebował. Drgająca w dłoni różdżka po udanym zaklęciu aż prosiła się o kolejne, równie skutecznie, jednak wątpił, by jego niedawny sukces mógł trwać nieco dłużej. Nie pojedynkował się po raz pierwszy, by wiedzieć, że te przebłyski udanych ruchów kończyły się sromotnymi porażkami. Niemniej jednak miał tę wyjątkową okazję, aby zakończyć pojedynek już teraz. Wystarczył tylko jeden ruch różdżką wraz z odpowiednim słowem.
— Caeruleusio — zawołał, celując w przeciwnika.

Arena #5

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia