Cornelius Sallow
AutorWiadomość
Wartość żywotności postaci: 220
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 178 - 198 |
71-80% | brak | -10 | 156 - 177 |
61-70% | brak | -15 | 134 - 155 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 112 - 133 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 90 - 111 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 68 - 89 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 46 - 67 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 45 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
Pani Sallow
Najśliczniejszy kuguchar świata, przynajmniej do momentu zakupienia kolejnej Pani Salllow. Nazywają się tak wszystkie koty Corneliusa.
Order Czaszki i Węża
Order otrzymany 1 kwietnia 1958 za wybitne zasługi bojowe i taktyczne.
Brązowy medal Zasługi
Order otrzymany 1 kwietnia 1958 za zasługi wojenne oraz działania stabilizacyjne w kraju.
kryształ Lumos
kryształ świstoklik
kryształ zwierzęta
kryształ zwinność
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Ostatnio zmieniony przez Cornelius Sallow dnia 14.02.23 20:02, w całości zmieniany 18 razy
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Zerwane zaręczyny | Dei | Dom, który miał być wspólnym
Jak śmiała próbować wykorzystywać jego sztuczki przeciwko niemu samemu. Gniew pałał w sercu, pod maską skruszonej miny, pod przymilnym uśmiechem, gniew kumulował się pod palcami, gniew spłynął do różdżki, gniew pomógł mu chwycić ją za włosy z zadziwiającą siłą i równocześnie rzucić Drętwotę, z gniewem wtargnął do jej umysłu.
(Wiedziałaś w ogóle, kochanie? Że potrafię się gniewać? Ojciec nauczył mnie to tłumić, ukrywać, dlatego nigdy nie widziałaś mnie wściekłego - powinniśmy mu podziękować.)
(Wiedziałaś w ogóle, kochanie? Że potrafię się gniewać? Ojciec nauczył mnie to tłumić, ukrywać, dlatego nigdy nie widziałaś mnie wściekłego - powinniśmy mu podziękować.)
Deirdre wakacje
Valerie koncert
Septimus (zaczęte 3.01) https://www.morsmordre.net/t10954-08-57-ain-t-no-rest-for-the-wicked#333877
- Spoiler:
Listy do osiągnięć
MG
https://www.morsmordre.net/t475p255-listy-do-mistrza-gry#290782
https://www.morsmordre.net/t475p255-listy-do-mistrza-gry#290785
https://www.morsmordre.net/t475p270-listy-do-mistrza-gry#296892
https://www.morsmordre.net/t475p270-listy-do-mistrza-gry#296443
https://www.morsmordre.net/t475p315-listy-do-mistrza-gry#315987
https://www.morsmordre.net/t475p330-listy-do-mistrza-gry#318099
https://www.morsmordre.net/t475p330-listy-do-mistrza-gry#318402
https://www.morsmordre.net/t475p330-listy-do-mistrza-gry#321152
https://www.morsmordre.net/t475p330-listy-do-mistrza-gry#321293
Stevie
https://www.morsmordre.net/t9293p45-einstein#323981
https://www.morsmordre.net/t9293p45-einstein#323996
https://www.morsmordre.net/t9293p45-einstein#324436
Maghnus
https://www.morsmordre.net/t9891-helios#301668
https://www.morsmordre.net/t9891p30-helios#320426
https://www.morsmordre.net/t9891p45-helios#327185
https://www.morsmordre.net/t9891p45-helios#327296
https://www.morsmordre.net/t9891p45-helios#327916
Marcelius
https://www.morsmordre.net/t8838-zongler#271413
https://www.morsmordre.net/t8838p15-zongler#295992
https://www.morsmordre.net/t8838p30-zongler#300473
https://www.morsmordre.net/t8838p30-zongler#300511
https://www.morsmordre.net/t8838p30-zongler#300635
https://www.morsmordre.net/t8838p30-zongler#304726
https://www.morsmordre.net/t8838p60-zongler#310101
https://www.morsmordre.net/t8838p60-zongler#310130
zdjecie https://www.morsmordre.net/t8838p60-zongler#308282
Rita
https://www.morsmordre.net/t9822p30-raido#328924
https://www.morsmordre.net/t9822p30-raido#328928
Xavier
https://www.morsmordre.net/t9631p15-dionizos#329007
Ramsey
https://www.morsmordre.net/t2290p240-ursus#331972
https://www.morsmordre.net/t2290p240-ursus#336304
Valerie
https://www.morsmordre.net/t10918-andante#333207
https://www.morsmordre.net/t10918-andante#334879
Septimus
https://www.morsmordre.net/t10951-looney#334880
Archibald
Laurence
MG Minister
=33
ROZWOJE
OPCM
Salvio Hexia https://www.morsmordre.net/t10814p420-rzuty-koscia-vi#332606
UROKI
KRYTYCZNE SUKCESY I PORAŻKI
- Spoiler:
100
1. k100 u Jarvisa I Everetta (spostrzegawczość) https://www.morsmordre.net/t389p45-ksiegarnia-beedle-a#349797
2. K100 na evencie (przesłuchanie baroneta)
1
1. Lamino z Dei
2. Expelliarmus z Dei i Arturem https://www.morsmordre.net/t11314p735-rzuty-koscia-vii#352984
- Spoiler:
- Rozwój wytrzymałości psychicznej
- Postać miała styczność z niezwykłymi i niecodziennymi doświadczeniami wykraczającymi poza doświadczenia napotykającymi przeciętnych czarodziejów, a te doświadczenia uczyniły ją silniejszą na drodze przepracowanych traum. Łatwiej niż inni radzi sobie ze swoimi słabościami, jest w stanie je okiełznać, odsunąć i działać pomimo ich. Jest bardziej odporna na upojenie i odurzenie. Jest odporniejsza na fizyczny ból. Trudniej ją rozproszyć. Postać potrafi separować się od emocji innych.
Cornelius ma 44 lata i jest doświadczonym legilimentą i politykiem. W przypadku Sallowa, wyobrażam sobie, że wytrzymałość fizyczna łączy się z wysokimi biegłościami perswazji (III) i kłamstwa (II) - tym skuteczniejszymi, im skuteczniej Cornelius kontroluje własne słabości i emocje. Obsesja kontroli przejawia się u niego w życiu codziennym (w postach wspominam, że jest pedantem), w umiłowaniu do legilimencji pozwalającej sprawować kontrolę nad cudzymi umysłami, oraz w pragnieniu kontrolowania własnych emocji i słabości.
Cornelius dorastał pod okiem zimnego, nie okazującego emocji i bardzo wymagającego ojca (ten post lusterka w koszmarze Corneliusa trafnie oddaje charakter i sposób bycia Tiberiusa Sallow), ale pomimo surowego wychowania od wczesnej młodości wykazywał silny charakter. Ministerialną karierę, dobraną pod własne zdolności, Cornelius wytyczył sobie sam, legilimencja była własną pasją, a romans z Laylą - sprytnie ukryty przed rodziną - przejawem pragnienia niezależności.
Podwójne życie z kochanką i nieślubnym dzieckiem, ukrywane przez lata przed rodziną i ukochanym bratem, nauczyło Corneliusa opanowania. Przez lata ukrywał przed rodziną Sallowów swoje podwójne życie z kochanką i nieślubnym dzieckiem; przeszłość zdołał ukryć także przed narzeczoną. W swojej historii odważnie zmierzył się również z dwoma najsilniejszymi osobistymi traumami, przedkładając dążenie do prawdy ponad własne emocje i empatię wobec innych. W tym wspomnieniu Deirdre zupełnie niespodziewanie (dla Corneliusa...) zrywa z Sallowem, budząc w nim falę gwałtownych i sprzecznych emocji. Cornelius zdołał jednak odsunąć silne uczucia na bok i udać spokój, co pozwoliło mu podejść do Deirdre, zaatakować ją z zaskoczenia i obejrzeć część jej wspomnień. W karcie postaci opisuję również, jak
oraz o tym jak nie zawahał się obejrzeć we wspomnieniach szwagierki brutalnej śmierci własnego brata aby poznać prawdę.
Polityczna kariera wymaga od niego opanowania, a zaglądając we wspomnienia innych mierzy się zarówno z ich, jak i swoimi traumami. Choć nie przepracował niektórych błędów stuprocentowo (poziom III), to jest świadom własnych traum i jest w stanie działać pomimo nich.[url= https://www.morsmordre.net/t3218p435-sala-balowa#322101]Tutaj[/url] Cornelius wspomina o chorobie matki i pogrzebie ukochanego brata na chłodno i cynicznie, aby spróbować manipulacji emocjami Deirdre. [url= https://www.morsmordre.net/t7024p75-sala-przesluchan#317628]Tutaj[/url] jest świadkiem próby samobójczej syna (który, mimo wszystko, nie jest mu obojętny) ale tłumi własne emocje i przekonująco udaje przed komendantem obojętnego profesjonalistę, pomimo wściekłości (albo dzięki niej?) skutecznie legilimentują Jamesa. Wcześniej wypiera się publicznie Marceliusa i uparcie ignoruje zarówno rozgniewanego syna, jak i czarującą Celine (której urokowi już dwukrotnie się nie oparł, ale uczy się na błędach), całkowicie skupiając się na współpracy z komendantem Montague. Skutecznie odsunął też na bok żal do dawnej narzeczonej, zarówno godząc się z Deirdre na Sabacie (powyżej), jak i [url= https://www.morsmordre.net/t9659-towtown#300431]współpracując ku chwale Rycerzy Walpurgii.[/url] Pomimo braku doświadczenia w czynnej walce, bez wahania patrzył jak Dei zabija rebelianta i samemu zabił drugiego, w grudniu czynił to samo
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Ostatnio zmieniony przez Cornelius Sallow dnia 04.11.22 2:31, w całości zmieniany 17 razy
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
- Spoiler:
- 10.07 | Safia | Przeklęty kościół– Sir Sallow, co pan tutaj robi? – spytała mrugając kilkukrotnie, kiedy w żaden sposób nie potrafiła uzasadnić obecności Corneliusa w tym cudacznym miejscu. – Wszystko w porządku, dopadła mnie czkawka teleportacyjna – powtórzyła po raz kolejny jak mantrę wpadając w lekko męczenniczy ton, ostatecznie przystając w miejscu.13.08 | Forsythia | ZooParszywa sytuacja...
Och, jak nienawidziła już tego miejsca, nienawidziła zoo.
- To nie ludzie, tylko pingwiny - zauważyła, poprawiając Corneliusa, a potem dostrzegła dźwignię przy jednym ze skupisk metalowych prętów.15.09 | Wren | Canonteign Falls
I potrzebny jej istotnie - był. Odkąd poznała Corneliusa i jego ukryte talenty, modelowanie mugolek wedle jej kapryśnego uznania stało się o niebo łatwiejsze, szybsze, niż własnoręczne próby wyselekcjonowania odpowiedniej porcji magii do rzucenia obliviate. Ich umysły były miękkie, przypominały delikatne, kruche szkło, które pod zbyt mocnym naciskiem po prostu pryskało w dłoniach, pozostawiając po sobie wyłącznie żywego trupa.17.09 | Aquila | Kawiarnia w Ministerstwie- Planuję wydanie książki - wypaliła nagle. - Chciałabym przekazać w niej jak bardzo nasza historia została przekłamana, w końcu pokazać prawdę - nie przemyślała tego nawet przez sekundę, plan urodził się w jej głowie w tej chwili. - Pana wsparcie byłoby dla mnie bardzo ważne - wysłała mężczyźnie łagodny uśmiech.26.09 | Marcelius | Salon Corneliusa- Co? - spojrzał na ojca z niedowierzaniem. - Czy ty się słyszysz?! - Był półkrwi przez niego? Bo jego matka zawróciła mu w głowie? Usta zadrżały z niedowierzenia, oczy się zaszkliły, naprawdę wolałby... żeby nie było go wcale? - Tym jestem? Konsekwencją? - Niechcianym dzieckiem, które nieszczęśliwie przyciągnął los, splatając ich razem?30.09 | Tatiana | Salon Tatiany– Nie wahałeś się nad przyjęciem mojego zaproszenia. Wyglądam na obiecującą uczennicę?
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Ostatnio zmieniony przez Cornelius Sallow dnia 11.01.22 4:01, w całości zmieniany 2 razy
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
- Spoiler:
- 1.10 | Celine | Parszywy Pasażer- Złam sobie rękę - wyszeptała do jego ucha, wiedziona wyłącznie instynktem zakodowanym we własnych genach. - Bolało mnie, teraz ma boleć ciebie. Zrób to, skrzywdź się, zrób... - nęciła płomiennie, półleżąca, poddająca kontrolę czemuś, co przemawiało przez jej usta i władało ciałem. Może w ten sposób, maskując własny udział w tym okrutnym przesłuchaniu, próbowała obronić delikatną, wciąż niewinną psyche, którą Sallow wystawił na próbę. - Złam sobie rękę, a potem uderz głową o ścianę, uderzaj tak długo, aż stracisz przytomność.2.10 | Marcelius | Cela nr. 2- Pomożesz? - zapytał, chyba wciąż zbyt ufnie. Ale był nie tylko zagubiony, był zmęczony, głodny, brudny i przerażony. Na twardej i zimnej podłodze nie dało się usnąć. - Proszę... tato .2.10 wieczorem | Mathilda | Mój Salon-Dziwny żal za nieistniejącą rodziną zmienił się nagle w gorycz i złość.
-Oszukiwałaś mnie. - wycedził, lodowatym tonem, na początku nie zwracając nawet uwagi na jej łzy. Musiał się zdystansować, musiał na powrót stać się sobą, odciąć od jej przeżyć i skupić na własnych.3.10| Deirdre | Moja sypialniaBrakuje tu kobiecej ręki. Wypadałoby sprowadzić tu jakąś niewiastę na dłużej. To podniosłoby twoją pozycję towarzyską i polityczną - doradziła mu łaskawie, od razu przechodząc do subtelnej reprymendy, tak naprawdę skrywajacej...zazdrość? Prowokację?4.10 |Pogrzeb Alpharda | Krypta Blacków
2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7
Nigdy nie zapominał imion ani nazwisk ani twarzy legilimentowanych osób. Zwłaszcza, jeśli ich ojcowie byli oskarżeni o morderstwo. Zwłaszcza, gdy ich myśli były tak słodkie i upajające, jak narkotyk.
Przełknął ślinę i pośpiesznie obrócił się z powrotem, twardo spoglądając w przód.
Nigdy nie znał Celine Lovegood, nieprawdaż?20.10 | Belvina | Kwiaciarnia-Cornelius Sallow. - poprawił z nutą pretensji. Uśmiech spełzł z warg, mężczyzna wyprostował się sztywno, mina stała się jakaś chłodniejsza. -Czy my się znamy...? - dodał, wyraźnie zakładając, że nie. Chciał jej po prostu w miarę delikatnie uświadomić, że właśnie przekroczyła granicę grzeczności bez jego wyraźnego pozwolenia.28.10 | Maghnus | MarkyateRozważał opcję pozostawienia ciał na widoku aż do kompletnego ich rozkładu, ale w przyszłym nowiu miał się odbyć dzień targowy. Za bardzo lubił tę okolicę, by psuć przyjemne wydarzenie smrodem zaawansowanych procesów gnilnych.31.10 | Elvira | Widmowy LasRozważał opcję pozostawienia ciał na widoku aż do kompletnego ich rozkładu, ale w przyszłym nowiu miał się odbyć dzień targowy. Za bardzo lubił tę okolicę, by psuć przyjemne wydarzenie smrodem zaawansowanych procesów gnilnych.Listopad 3.11 | Wichrzyciele i komendant Montague| Parszywy Pasażer5.11 | Przyjaciel Marceliusa | Spalony Sierociniec-A więc jednak się naprawdę przyjaźnicie. - skwitował powoli, rozciągając usta w drapieżnym, wilczym uśmiechu. Jeszcze raz spojrzał chłopakowi w oczy, ostrożnie - próbując wybadać, czy to znów nienawiść i odwaga, czy też faktyczne oddanie. Młodzieńcze, idealistyczne, ale szczere.7.11 |Forsythia | Ministerstwo Magii.Zmroził Forsythię wzrokiem.
-Oczywiście, że kocham naszą rodzinę, moja droga, ale wezwałem cię tu jako profesjonalistkę. Nie jestem dziś twoim wujem, a Rzecznikiem Ministra Magii, a ty - jesteś młodą i utalentowaną magizoolog. - wycedził. Łudził się, że Forsythia to doceni, że zechce się wykazać, ale może się mylił? -Trzymajmy się tematu, chyba nie chcesz być oskarżona o nepotyzm.27.11 |Tatiana | Śmiertelny Nokturn.Tchnął w umysł mężczyzny całą własną gorycz, cały własny żal, aż uznał, że już dość, że myśli pokrywa żałość i czerń.
Wtedy się wycofał.
Finite Incantatem.
Mugol płakał. Z bólu wywołanego legilimencją, ale nie tylko.Grudzień 2.12 | Beckett & MG | Kamienny WiatrakCornelius potrafił dostrzec w jego oczach przejęcie - gładkie kłamstwa, które wypowiadał, wzbudziły współczucie. Mówił przekonująco - potrafił mówić przekonująco, dbał o detale, wyśmienicie odgrywając swoją rolę. Starszy z czarodziejów wahał się przez chwilę - do momentu, w którym dostał pieniądze. Przyjął je na otwartą dłoń, rozgrzebując monety kciukiem, ukradkiem spoglądając na syna. Przez jego twarz przemknęło zawahanie, jakby nie był pewien, czy powinien przyjmować zapłatę. Ale czasy były ciężkie - dla wszystkich, wrzucił monety do kieszeni szaty.
- Daj mu różdżkę, młody8.12 | Deirdre | Towtown-Albo obydwoje jesteśmy na „ty”, albo będziesz nazywać mnie panem Sallow, madame. - odparował, niesiony na fali urażonej dumy, korzystając z sekund, w których ego było silniejsze od strachu przed Mrocznym Znakiem na jej przedramieniu. Zacisnął lekko usta, a potem wziął głęboki oddech. Musiał się pilnować, ale… -Jestem ci poddany, ale mam swoją dumę, Deirdre.15.12 | Deirdre | AmershamW zielonych oczach lśniła dobrze jej znana fascynacja, błyszczał podziw.
Wtem, nagle, chyba na widok jej nieporuszonej i obcej miny - w myśli Corneliusa wpełzło wreszcie ukłucie niepokoju.
Skoro była to w stanie zrobić z Bastienem, to co zrobiłaby ze mną, gdyby tylko chciała...?
W gardle nagle mu zaschło, przełknął nerwowo ślinę. Wspomnieniami wrócił do ich październikowego spotkania w jego własnej sypialni, gdy nie wiedział jeszcze, kim jest Deirdre w szeregach Czarnego Pana i jaką magią włada.27.12 | Marcelius | Jarmark-Obchodzi mnie, bo... - jestem twoim ojcem, prawie wypalił, ale dzisiaj nie był już pijany, a chłodne grudniowe powietrze przypominało mu o chłodzie prozy codziennego życia. -...masz rację. Raz zaoferowałem ci pomoc, to wszystko, co mogłem zrobić. Nie proś mnie o nią nigdy więcej i nie rób niczego, co mogłoby zagrozić mojej karierze. - skoro nie chcesz mieć we mnie ojca, tym bardziej nie chcesz mieć we mnie wroga.
2, 3, 4, 528.12 | Perseus, Mathieu | Wyjście z kanałów-Skoro zrezygnował z obrony, woląc nas oślepić, to nasze zaklęcia pewnie go dobiły. - syknął z pogardą, choć w duchu coś nieprzyjemnie go kłuło. Nie rozumiał. Jak można wybrać atak, desperackie oślepienie wrogów - i to nie na zawsze, a na chwilę - kosztem własnego zdrowia, własnego życia?
- Spoiler:
- 1. Celine, zakończone (pokój 13) +
2. Marcel, (cela nr.2), zakończone +
3. Mathilda,zakończone (salon) +
4. Deirdre, zakończone (sypialnia)
5. Pogrzeb, zakończone (krypta, dać zt)
6. Belvina, trwa, 20.10 https://www.morsmordre.net/t2881p30-kwiaciarnia-zapach-rozy?highlight=kwiaciarnia#288405
7. Maghnus, 28. 10 https://www.morsmordre.net/t9981-miasteczko-markyate#303813
7. Parszywy, zakończone
8. James https://www.morsmordre.net/t4989p75-spalony-sierociniec#295929 zakończone
9. Forsythia
10. Tatiana
11. Stevie, zakończone
12. Jarmark
13. Dei poboczna, zakończone
14. moja poboczna
8 skończonych, zero z poprzedniego okresu
Kto: Cornelius Sallow
Wsiąkiewka: klik
Okres: październik-grudzień
Ile: 120 PD, 3 PB
Stan PD konta: -240
Linki do wątków:
1. Miło zaczynam hobby z półwilą, ale robi się niemiło
2. Gratis udzielam synowi bezcennej lekcji życia
3. Niemiło zrywam miły romans
4. Eks nawiedza mnie w sypialni
5. Pogrzeb Alpharda
2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7
6. Pijemy za lepszy czas z Maghnusem, czekając na egzekucję.
7. Zaprowadzam porządek, tzn MG zaprowadza, a ja straszę dzieci 2 / 3 / 4 / 5
8. Uważam, że mandarynki rozwiążą każdy problem
9. Mam pechowy dzień z Beckettem i MG
10. Tworzę niezapomniany duet z moją eks
11. Dei daje mi nową zabawkę
12. Na ślepo, ale skutecznie, zaprowadzam porządek w kanałach
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Ostatnio zmieniony przez Cornelius Sallow dnia 11.01.22 4:01, w całości zmieniany 8 razy
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
- Spoiler:
- 1.01 | Sabat / Deirdre | Hampton Court1.01 | Sabat / Zabawa z Fantine | Hampton Court5.01 | Marcelius i złodzieje | Tower of London1/ 2 / 3 / 4 / 5
Krzyk, który rozpozna każdy rodzic.
Cornelius przeniósł wzrok na Marceliusa za późno, o wiele za późno - zdołał jedynie dostrzec szaleńczy cios, zakrwawiony kikut, krew na podłodze i zwinięte w pozycję embrionalną ciało.
Świat zatrzymał się na moment, a Cornelius z rosnącym niedowierzaniem wpatrywał się w nieruchomego syna. Szaleniec.
-Czy on…? - wydusił przez zaciśnięte gardło, nie będąc właściwie pewnym co czuje. Żal? Ulgę?17.01| Catriona Rowle | Obraz ku czci MorganyBał się ludzi, którzy potrafili zrobić wszystko dla samych siebie.
Czasem, zerkając w lustro, bał się samego siebie. Człowieka, który sprzedałby własną duszę - i chyba zrobił to bardzo dawno temu.
Albo dwa tygodnie temu. Świat bez Marceliusa wydawał się o stokroć bezpieczniejszy, choć dziwnie pusty.
Nie żałował. Umywając ręce zrobił to, co należało - czyli nic. Chłopak pewnie zawisł już w Tower i nie był już jego problemem.17.01 wieczorem| Albert Rowle | WenusOdkąd Cornelius odprawił ostatnią kochankę, jego łoże było zimne i puste.
Odkąd nastała zimna, spiżarnia świeciła pustkami.
A on był głodny.
ciąg dalszyLuty 2.02 | Septimus | Wąwóz Cheddara
-Jasne, że pokażę. - chwycił przyjaciela za ramię, zacisnął mocniej palce, uspokajająco. -Jestem jedynym legilimentą w naszych szeregach, potrzebują mnie do... wydobywania informacji. - uśmiechnął się szerzej, drapieżnie. Podejrzewał, że Czarny Pan też znał sztukę legilimencji, ale ich przywódca nie zajmował się przecież przyziemnymi przesłuchaniami. Zawsze wiedział, że dzięki legilimencji sięgnie kiedyś po wielkość. Nie spodziewał się, że tak jawnie i tak szybko.5.02 | Rycerze Walpurgii | Biała Wywerna
https://www.morsmordre.net/t4069p30-restauracja-czar-par#33276914.02 | Valerie | Restauracja "Czar Par"
-Masz córkę. Ja nie mam syna. - delikatnie ujął w palce jej podbródek, chcąc zachęcić ją do zadarcia główki, do skrzyżowania spojrzeń. -Na salonach zaczynają się już plotki, a samotne wyjście na Sabat Nottów - subtelna autoreklama -nie należało do przyjemności. Pozwól zaprosić się na kolację, Valerie Vanity. Bez gier, bez niedomówień. - nie flirtu oczekiwał, a przyszłości.15.02 | Anne / Nieznajoma | Zaczarowany Młyn
Uniósł lekko kąciki ust, a w zielonych oczach zamigotało rozbawienie. Tłumił podobne przejawy radości życia przy znajomych, przy wszystkich ważnych i znamienitych osobistościach, przy których zakładał niezliczone maski. Teraz miał jednak przed sobą skromnie ubraną nastolatkę, nikogo. I szczerze bawił go sposób, w jaki próbowała powoli stawiać kroki i wstrzymywać oddech, tak jakby łudziła się, że ukryje swój strach. Strach, który wyczuł doskonale dzięki magii - bezbłędnej, niewykrywalnej, dostępnej jedynie wybranym.15.02 | Sympozjum | Pałac Zimowy
........16.02 | Olivia | Archiwum........17.02 | Belvina | Gabinet
........19.02 | Amelia | Long Mynd
-Chyba nie rozumiesz, o co cię proszę, Amelio, ani co dzieje się teraz w Wielkiej Brytanii. Co chcemy zbudować nazwiskami Sallow i Vanity, o co walczymy i ile poświęcamy. - zacisnął usta w wąską kreskę, spoglądając na ślady krwi. -Jak wygląda świat poza kołkogonkami. Chcesz zobaczyć? Zapraszam. - wskazał ręką na ścieżkę, z lekką kpiną. Prawdę mówiąc, nie spodziewał się, że się zgodzi.24.02 | Mannanan | Tawerna Przystań Jane
-Tak się składa, że w obliczu wojny chwyciłem za różdżkę i walczę w terenie. - odpowiedział, unosząc dumnie podbródek. -Przelewałem krew szlam, oni próbowali przelać moją. - rzucili w niego krzesłem w Parszywym Pasażerze, na M e r l i n a.
-Z całym szacunkiem, ale teraz to pana widzę za biurkiem. Stołem. - doprecyzował, spoglądając mężczyźnie prosto w oczy. Pozwolił sobie na nutkę kpiny w zimnym tonie, mając nadzieję, że Travers go obroni gdyby doszło do rękoczynów.26.02 | Tatiana, Elvira, Maghnus | Rzeka Severn1/ 2 / 3 / 4 / 5
Jako legilimenta wiedział, że pamięć jest wszystkim. I chciałby być zapamiętany - jak Alphard Black, już nie człowiek, a bohater, pomnik szlachetnego poświęcenia.
W poświęceniu rebeliantów nie było nic szlachetnego, nikt ich nie zapamięta, tamte trupy z kanałów nie były nawet na listach gończych. A to Corneliusa przerażało - ten fanatyzm z jakim umierali za wodza, zupełnie anonimowo.27 | Ten s**** Beckett | Bar Old Forge
-Uwierzył pan, że położyłbym na szali dobre imię moich mocodawców, własną karierę, dla jakiejś… - wybacz mi, Layla. Nigdy nie używał tego słowa, ale teraz musiał. Dla wiarygodności. -...szlamy? - wysyczał, słyszalnie jedynie dla zainteresowanego i z taką dawką jadu, na jaką nigdy nie pozwalał sobie publicznie. Dusił w sobie złośliwość, zjadliwość, nienawiść, przybierając kolejne i kolejne maski. Teraz nie musiał.
-Ukradł mi pan różdżkę, przemienił w gęś i w krzesło, upokorzył. Może pana znajome są już w grobie, a może nie pochował ich nikt, może uciekły do innego hrabstwa, a może kryją się w kanałach jak szczury. Może ta Layla była zakonnicą, może pieprzyła się z Malfoy’em, może z Rowle’m, a może z Haroldem Longbottomem. - szydził szeptem, wpijając w Steviego nienawistne i przenikliwe spojrzenie.
Zostawiliśmy ją, obydwoje. Nie zasługujesz na to, by wiedzieć.Marzec 1.03 | Xavier | Warwick
........03.03 | Valerie | Preen Manor-Tego byś pragnęła? Druidzkiego ślubu? - podniósł dłoń do jej policzka, uśmiechając się jakoś tkliwie. -To byłoby... piękne. I symboliczne. - uśmiech zbladł, gdy spojrzał gdzieś ponad ramieniem narzeczonej. Opuścił dłoń, instynktownie sięgnął do kieszeni płaszcza, po różdżkę.5.03 | Edgar | Sutton Hoo........10.03 | Valerie | Salon Corneliusa........20.03 | Nestor | Salon Corneliusa........21.03 | Kocioł | Salon Corneliusa........
- Spoiler:
Sympozjum
1 / 2 (networking z Belviną & skarżę Ramseyowi na niepoprawne politycznie cytaty z Horyzontów) / 3 (networking z Primrose, której proponuję napisanie artykułu i pomoc) / 4 (publicznie zabieram głos aby przypomnieć o antymugolskiej polityce lordów Avery, na których ziemiach odbywa się sympozjum i zachęcić do finansowego wsparcia rodzin poległych na wojnie obywateli Shropshire; kilkoro gości jest poruszonych/zniesmaczonych tą jawną próbą upolitycznienia wydarzenia, za którą nigdy nie okazuję skruchy bowiem obowiązki wypełniam z dumą) / 5 (networking z Rigelem, którego zachęcam do napisania artykułu & publicznie politykuję z Jade)
& już bardziej prywatnie ale nie wychodząc z roli Rzecznika, dodatkowe posty 6 / 7 / 8
Pomnik Cronusa
1. https://www.morsmordre.net/t9202p15-pomnik-cronusa-wyzwoliciela#342214
2. https://www.morsmordre.net/t9202p75-pomnik-cronusa-wyzwoliciela#342830
3. https://www.morsmordre.net/t9202p105-pomnik-cronusa-wyzwoliciela#343073
4. https://www.morsmordre.net/t9202p135-pomnik-cronusa-wyzwoliciela#343340
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Ostatnio zmieniony przez Cornelius Sallow dnia 24.10.22 1:22, w całości zmieniany 1 raz
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
1.04 | Rycerze i Londyńczycy | Pomnik Cronusa
1.04 | Rycerze | Wenus
1 / 2 / 3 / 4 / 5 -Czarodziejka zawsze będzie potrafić więcej niż mugolka. - wzruszył ramionami, ale czuł, że samo wywyższanie czarodziejek to za mało. -Ale mugolka pewnie nie narzekałaby podczas sprzątania i gotowania. Nie po tym, jak pomajstrowałbym jej w głowie. - stwierdził z pewnością.
Kiedyś taki eksperyment mu chyba nie wyszedł, ale od tamtej pory nabrał przecież wprawy.
Kiedyś taki eksperyment mu chyba nie wyszedł, ale od tamtej pory nabrał przecież wprawy.
1.04 | Valerie | Dom Valerie
To było nierozsądne. Bardzo nierozsądne. Jeden gest, a jaki głupi. Płomienie w kominku, płomienie pod powiekami, iskra potrzebna by zawalić chwiejącą się konstrukcję pewności siebie.
Wyrwał nagle nadgarstki i cofnął się w fotelu, by oprzeć czoło na dłoniach.
Wyrwał nagle nadgarstki i cofnął się w fotelu, by oprzeć czoło na dłoniach.
7.04 | Deirdre | Fantasmagorie
-Dokonałaś niemożliwego, Deirdre. Już drugi raz. Nie jestem dumny tyle z ceremonii, a z Ciebie. - dodał, szukając jej spojrzenia. Doskonale wiedział, że kto jak kto, ale Deirdre mogła i powinna spodziewać się po nim pochlebstw, strategii i kłamstw. To on wciągnął ją w politykę, to on pokazał jej, że cała jego praca to teatr, chwalił legilimencją i uczył dyplomacji. Już jako jego narzeczona wiedziała, że rzadko mówił od serca, a teraz - gdy była potężna i użyła wobec niego siły - w teorii miał jeszcze mniej powodów by mówić szczerze. -Naprawdę.
18.04 | Deirdre | Boczna ulica, Lambeth
-Nie jestem poetą, a pragmatykiem. - przyznał jej rację, nie mając nawet pojęcia, że teraz to pewien poeta był w jej typie. -Ale tłuszcza potrzebuje poetyckich nagłówków. Piękna, wzruszenia i tak dalej.
29.04 | Tatiana | Clifton Mill
-W liście przekazał jej, by ubrała się skromnie, wręcz mugolski - albo w niepozorny płaszcz. Będziesz dziś udawać damę w opałach - poprosił w korespondencji, kojarząc, że Clarke wciąż był młodym człowiekiem, niespełna trzydziestoletnim.
A młodość popełnia błędy, zwłaszcza przy pięknych kobietach.
A młodość popełnia błędy, zwłaszcza przy pięknych kobietach.
1.06 | Ślub | Pałac Zimowy
1-3 / 4 / 5 Był dziś dumny - z niej, z siebie, z ich wspólnego nazwiska. Po śmierci Solasa całkowicie poświęcił się pracy, odkładając rodzinę i rodzinne aspiracje na bok, budując pomnik trwalszy od spiżu w zaciszu swojego ministerialnego gabinetu. Spotkanie z Valerie po latach po raz pierwszy od dawna dało mu nadzieję - na budowę dynastii, nie tylko własnej kariery. Czuł się prawie równie euforycznie, jak podczas kwietniowej uroczystości rozdania medali wojennych i nawet konieczność tańca nie mogła zepsuć mu humoru.
1.06 | Valerie | Apartamenty
Trwa
20.06 | Deirdre & Artur | Kumbria
Zabijamy Longbottoma
27.06 | Archibald | Hogsmeade
Negocjacje pokojowe
- Spoiler:
- 1.04 - pomnik zakończone
1. https://www.morsmordre.net/t9202p15-pomnik-cronusa-wyzwoliciela#342214
2. https://www.morsmordre.net/t9202p75-pomnik-cronusa-wyzwoliciela#342830
3. https://www.morsmordre.net/t9202p105-pomnik-cronusa-wyzwoliciela#343073
4. https://www.morsmordre.net/t9202p135-pomnik-cronusa-wyzwoliciela#343340
5. https://www.morsmordre.net/t9202p180-pomnik-cronusa-wyzwoliciela#352294
1.04 - Wenus zakończone
1. https://www.morsmordre.net/t9426-zewnetrzny-basen#347300
2. https://www.morsmordre.net/t9426-zewnetrzny-basen#347927
1.04 - Valerie, zakończone
Deirdre - zakonczone
Oyvind
18.04 Deirdre https://www.morsmordre.net/t491p195-boczna-ulica#348258 zakończone
30.04 - Everett https://www.morsmordre.net/t389p45-ksiegarnia-beedle-a#344702
Tatiana zakończone
1.06 Ślub
1.06 noc poślubna
14.06 - Warwick Val
x.06 - Drew St Bury
20.06 - kawiarnia nad jeziorem
27.06 https://www.morsmordre.net/t373p120-wnetrze-pubu#352891
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Ostatnio zmieniony przez Cornelius Sallow dnia 08.11.23 18:53, w całości zmieniany 1 raz
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
2.07 | Deirdre | Winiarnia | Zakończone
2.07 | Nicholas | Gabinet | Zakończone
DATA | Elvira | GDZIE | STATUS
10.07 | Mathieu | Wybrzeże Kent | Zakończone
26.07 | Valerie | Wenlock Edge | Zakończone
28.07 | Irina | Piórko Feniksa | Zakończone
1.08 | Polana | Festiwal | Zakończone
DATA | Blaise | GDZIE | STATUS
5.08 | Deirdre | Chatka trzech wiedźm | Zakończone
10.08 | Cordelia | GDZIE | STATUS
- Spoiler:
1.07 - Dei
2.07 - Nicholas, zakończone
x.07 - Elvira
10.07 - Mathieu, wybrzeże https://www.morsmordre.net/t4013p240-wybrzeze#361467
x.07 - irina
x.07 - Wenlock Edge, Valerie
1.08 - Wielka Uczta, Polana Świetlików
10.08 - Cordelia https://www.morsmordre.net/t46p105-drozka-na-skraju-lasu#364325
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
13 sierpnia wieczór | Gwiazdy | Ogniste Wrota
Apokalipsa. Z.
14 o świcie | Harlan | Ludlow
Krajobraz po apokalipsie. Z.
15 sierpnia popołudnie | Elvira | Św. Mung
15 sierpnia popołudnie | Yana | Św. Mung
Łagodzenie start. Z.
17 sierpnia popołudnie | Blaise | Ministerstwo
...
20 sierpnia popołudnie | Nicholas | Archiwa MM
24 sierpnia | Harlan | Pokątna
...
xxx sierpnia | Kenneth | Pokątna
...
5 września | Merja | Stadnina
...
Na brudno
1. Elvira-lipiec
2. Bartemius-lipiec
3. Cordelia: 1 / 2 / 3 / 4 / 5
4. Blaise: jeden / dwa / trzy / cztery / pięć
5. Merja - zakończone
6. Event: jeden / dwa / trzy / cztery / pięć zt
7. Valerie namiot?
8. Yana - zakończone
9. Harlan - zakończone
10. Nick - zakończone
11. Elvira szpital - kolejka 4
12. Efrem - trwa
13. Harlan - trwa
14. Cass - do zaczęcia
15. Kenneth - trwa
16. Merja - trwa
17. Wenlock Edge - pauza
18. Mildred
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Cornelius Sallow
Szybka odpowiedź