Arena #09
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #9
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
The member 'Giovanna Borgia' has done the following action : rzut kością
'k100' : 28
'k100' : 28
Oboje byli już zmęczeni; niewątpliwie działało to na jego korzyść, bo dzięki temu uniknął spotkania zarówno z metalowymi ostrzami, jak i ognistą kulą. Nie zamierzał być dłużny. Chwilę bezruchu spożytkował na wzięcie oddechu i uspokojenie rozszalałych myśli - uniósł różdżkę kolejny raz, wierząc, że wkraczali właśnie na ostatnią prostą w swoim pojedynku.
A linię mety zamierzał przekroczyć jako pierwszy.
- Drętwota! - krzyknął z uwagą, starannie, ponownie skupiając się na akcencie i poprawnym ruchu dłoni.
A linię mety zamierzał przekroczyć jako pierwszy.
- Drętwota! - krzyknął z uwagą, starannie, ponownie skupiając się na akcencie i poprawnym ruchu dłoni.
a gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
The member 'Garrett Weasley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 40
'k100' : 40
I kolejne zaklęcie nie trafiło nawet w cel - już nie wiedział, czy bardziej był zły czy rozbawiony, ale nie mógł się rozpraszać; ich zacięta walka zaczęła oraz mocniej opierać się na urokach trzaskających po ścianach.
Doprawdy, pojedynek godny mistrzów.
Zaczęło brakować mu pomysłów na zaklęcia, których mógłby użyć - postanowił więc zaryzykować i zaatakować Giovannę jej własną bronią.
- Lamino - wypowiedział głośno inkantację, naprawdę mając nadzieję, że tym razem uda mu się trafić.
Doprawdy, pojedynek godny mistrzów.
Zaczęło brakować mu pomysłów na zaklęcia, których mógłby użyć - postanowił więc zaryzykować i zaatakować Giovannę jej własną bronią.
- Lamino - wypowiedział głośno inkantację, naprawdę mając nadzieję, że tym razem uda mu się trafić.
a gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
The member 'Garrett Weasley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 70
'k100' : 70
Nie podobał jej się kierunek, w którym zmierzało to starcie. Zdecydowanie wolała patrzeć na miotającego się Garretta, a nawet na własne porażki, niż musieć się bronić. Uniosła więc różdżkę, hardo patrząc przed siebie.
- Protego!
- Protego!
The member 'Giovanna Borgia' has done the following action : rzut kością
'k100' : 89
'k100' : 89
Noże rozbryzgnęły się na jej tarczy jak ścieżka w zderzeniu ze skałą. Pozwoliło jej to nieco się rozluźnić - nadal miała bowiem kontrolę nad sytuacją.
Zdecydowała się jednak na mniej brutalne od przednich zaklęcie. Może teraz?
- Drętwota.
Zdecydowała się jednak na mniej brutalne od przednich zaklęcie. Może teraz?
- Drętwota.
The member 'Giovanna Borgia' has done the following action : rzut kością
'k100' : 13
'k100' : 13
Kolejne zaklęcie rozprysło się na tarczy, jednak wyrzucona Drętwota znowu chybiła; nie miał czasu się rozglądać, ale zdziwiłby się, gdyby żadne z ciskanych przez nich zaklęć nie trafiło w biednych, niespodziewających się niczego widzów.
Ale cóż, pojedynki były niebezpiecznym sportem. Nie tylko dla uczestników.
- Concitus - wypowiedział, sięgając do zaklęć z dziedziny transmutacji - ta była dla niego zwodnicza, ale doszedł do wniosku, że proste zaklęcie zlepiające palce trzymające różdżkę byłoby idealnym podsumowaniem tej absurdalnej walki.
Ale cóż, pojedynki były niebezpiecznym sportem. Nie tylko dla uczestników.
- Concitus - wypowiedział, sięgając do zaklęć z dziedziny transmutacji - ta była dla niego zwodnicza, ale doszedł do wniosku, że proste zaklęcie zlepiające palce trzymające różdżkę byłoby idealnym podsumowaniem tej absurdalnej walki.
a gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
The member 'Garrett Weasley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 5
'k100' : 5
I transmutacja zawiodła go ponownie.
Przysięgając sobie w duchu, że już nigdy do niej nie zasięgnie, postanowił wrócić do sprawdzonych zaklęć - tych, które ciskał na co dzień w walce o spokój i bezpieczeństwo na londyńskich ulicach.
Na Merlina, Weasley, jesteś aurorem, weź się w garść.
- Expelliarmus!
Przysięgając sobie w duchu, że już nigdy do niej nie zasięgnie, postanowił wrócić do sprawdzonych zaklęć - tych, które ciskał na co dzień w walce o spokój i bezpieczeństwo na londyńskich ulicach.
Na Merlina, Weasley, jesteś aurorem, weź się w garść.
- Expelliarmus!
a gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
The member 'Garrett Weasley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 90
'k100' : 90
Ten pojedynek ciągnął się jak makaron do spaghetti, a rozbryzgujące się tu i tam zaklęcia idealnie imitowały sos pomidorowy skapujący z widelca. W sumie to Giovanna miała nawet ochotę na spaghetti. Ale nie z pomidorem, tylko carbonara.
Nie miała jednak czasu na te dywagacje - musiała się bronić. Znów.
- Protego Maxima!
Nie miała jednak czasu na te dywagacje - musiała się bronić. Znów.
- Protego Maxima!
The member 'Giovanna Borgia' has done the following action : rzut kością
'k100' : 79
'k100' : 79
Arena #09
Szybka odpowiedź