Arena #16
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #16
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Spojrzeniem chłodnych tęczówek śledził trajektorię lotu swojego uroku, by z zadowoleniem odnotować, że ten pędził dokładnie w zamierzonym kierunku, najprawdopodobniej zmuszając Milburgę do posiłkowania się zaklęciem ofensywnym lub wdzięcznego skakania jak sarenka w próbie zastosowania skutecznego uniku. Nie zamierzał jej jednak niczego ułatwiać.
- Everte Stati! - wyartykułował dokładnie inkantację, ponownie unosząc cisową różdżkę.
- Everte Stati! - wyartykułował dokładnie inkantację, ponownie unosząc cisową różdżkę.
stars, hide your fires:
let not light see my black and deep desires.
let not light see my black and deep desires.
The member 'Perseus Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 32
'k100' : 32
Przewidziany atak okazał się fiaskiem. Czyżby dzisiejszy dzień, okazał się bez formy? Westchnęła ciężko, próbując przywrócić wyczekiwane skupienie oraz spokój ducha. Podniosła wzrok, lokując go w zadowolonej sylwetce przeciwnika. Myślisz, że tak łatwo dam ci wygrać? krok do przodu, oparcia ciała na lewej stopie. Przyjęcie walecznej, łowieckiej pozycji. Musiała podjąć próbę obrony: - Protego!
Wszystko czego się obawiamy kiedyś nas spotka.
Milburga Dolohov
Zawód : łowczyni wilkołaków, muzyk, towarzyszka eskapad poszukiwawczych
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Podobno zło triumfuje, podczas gdy dobrzy ludzie nic nie robią.
Ale to nie prawda. Zło zawsze triumfuje!
Ale to nie prawda. Zło zawsze triumfuje!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Milburga Dolohov' has done the following action : rzut kością
'k100' : 58
'k100' : 58
Blade usta, wykrzywiły się w lekkim niezadowoloeniu, gdy świetlisty pocisk, uderzył w ciało czarownicy Czyżby, dobra passa jednak nie powróciła? Nie musiała demonstrować fizycznego wykwalifikowania. Tym samym, pokonywać szerokość ogromnego pomieszczenia, wyginając ciało na wszelkie strony. Tym razem wszelkie, wykonywane ruchy okazaywały sie spowolnione. Ruch ręki, wydawał się nienaturalny. Przypominał złudzenie. Próbowała poprawić wystające kosmyki, wpinając je w luźno zapleciony kok. Zrobiła krok do przodu. Zamaszystym ruchem nadgarstka, który w tym momencie okazywał dziwnie, zwolnione tempo, wyprowadziła kolejen zaklęcie: - Aeris![i] - może tym razem się uda? [/i]
Wszystko czego się obawiamy kiedyś nas spotka.
Ostatnio zmieniony przez Milburga Dolohov dnia 27.07.16 12:17, w całości zmieniany 1 raz
Milburga Dolohov
Zawód : łowczyni wilkołaków, muzyk, towarzyszka eskapad poszukiwawczych
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Podobno zło triumfuje, podczas gdy dobrzy ludzie nic nie robią.
Ale to nie prawda. Zło zawsze triumfuje!
Ale to nie prawda. Zło zawsze triumfuje!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Milburga Dolohov' has done the following action : rzut kością
'k100' : 90
'k100' : 90
Urok przebił się przez nie do końca szczelną świetlistą tarczę, by ugodzić Dolohov i w śmieszny sposób spowolnić jej ruchy. Błędem byłoby jednak lekceważenie przeciwniczki, która już po chwili udowodniła jak godnymi uwagi umiejętnościami włada - pomimo niesprzyjających okoliczności, zaklęcie pędzące w kierunku Avery'ego wydawało się być wyjątkowo silne. Nie zamierzał sprawdzać na własnej skórze.
- Protego! - wyrzucił z siebie zlepek sylab, unosząc cisową różdżkę w obronnym geście.
- Protego! - wyrzucił z siebie zlepek sylab, unosząc cisową różdżkę w obronnym geście.
stars, hide your fires:
let not light see my black and deep desires.
let not light see my black and deep desires.
The member 'Perseus Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 92
'k100' : 92
Najwyraźniej niechęć do doświadczalnego sprawdzania mocy zaklęcia Dolohov była ogromna, bo oto pobłyskująca srebrzysta mgła otaczająca Perseusa błysnęła gwałtownie, odbijając urok prosto w kierunku kobiety. Pojedynek rozpoczynał się dobrze, Avery odruchowo zacisnął palce jeszcze mocniej dookoła różdżki, która wciąż mierzyła w Milburgę.
- Expulso! - wypowiedział formułę niemalże nonszalancko, lecz nie bez przekonania.
- Expulso! - wypowiedział formułę niemalże nonszalancko, lecz nie bez przekonania.
stars, hide your fires:
let not light see my black and deep desires.
let not light see my black and deep desires.
The member 'Perseus Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 72
'k100' : 72
zgodnie z pkt 6. regulaminu Klubu Pojedynków Milburga przegrywa walkowerem
Pojedynek został zakończony Gratulujemy zwycięzcy i przypominamy o zgłoszeniu wyniku pojedynku w odpowiednim temacie. Zapraszamy kolejną parę!
Posiadane przedmioty: pierścień zakonu
Bonus za przedmioty: +3 OPCM
Pojedynek z tak utalentowaną czarownicą, jaką niewątpliwie była Minnie wywoływał u mnie niemałą ekscytację, choć to, czego dotychczas byłem świadkiem, stanowiło najpewniej jedynie namiastkę pełnego wachlarza umiejętności. Do walki z McGonagall, pomimo jej młodego wieku, stawałem jak z równym sobie przeciwnikiem. Skłoniłem się po pas, uprzednio mrugając do niej porozumiewawczo.
Niech wygra... ten który ma więcej szczęścia!
- Gotowa? - Uśmiecham się łobuzersko, dając tym samym sygnał do rozpoczęcia. Powoli unoszę rękę, w której dzierżę różdżkę. - Everte Stati!
Bonus za przedmioty: +3 OPCM
Pojedynek z tak utalentowaną czarownicą, jaką niewątpliwie była Minnie wywoływał u mnie niemałą ekscytację, choć to, czego dotychczas byłem świadkiem, stanowiło najpewniej jedynie namiastkę pełnego wachlarza umiejętności. Do walki z McGonagall, pomimo jej młodego wieku, stawałem jak z równym sobie przeciwnikiem. Skłoniłem się po pas, uprzednio mrugając do niej porozumiewawczo.
Niech wygra... ten który ma więcej szczęścia!
- Gotowa? - Uśmiecham się łobuzersko, dając tym samym sygnał do rozpoczęcia. Powoli unoszę rękę, w której dzierżę różdżkę. - Everte Stati!
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
The member 'Frederick Fox' has done the following action : rzut kością
'k100' : 85
'k100' : 85
pierścień zakonu feniksa +3 opcm
Frederick! Kiedy sparowano ją z doświadczonym aurorem, w pierwszej chwili westchnęła - patrząc na to, jak szło jej dotychczas, liczyła spotkać raczej kogoś, kogo pamiętała ze szkoły, kogoś, z kim miałaby bardziej wyrównane szanse. Tymczasem, stał przed nią potężny czarodziej, kto wie, czy nie jeden z najsilniejszych, jakich znała, mając na swoim dotychczasowym koncie praktycznie same porażki. Doskonale, po prostu świetnie - to z całą pewnością było pierwsze i ostatnie spotkanie Klubu, na którym pojawiła się Minnie. Nie nadawała się do tego.
Skłoniła się przed nim, grzecznie, uśmiechem odpowiadając na rzucone jej oczko, po czym, kiedy tylko usłyszała inkantację pierwszego rzuconego przez Fredericka zaklęcia, spróbowała wyczarować zaklęcie tarczy - celem obrony.
- Protego!
Frederick! Kiedy sparowano ją z doświadczonym aurorem, w pierwszej chwili westchnęła - patrząc na to, jak szło jej dotychczas, liczyła spotkać raczej kogoś, kogo pamiętała ze szkoły, kogoś, z kim miałaby bardziej wyrównane szanse. Tymczasem, stał przed nią potężny czarodziej, kto wie, czy nie jeden z najsilniejszych, jakich znała, mając na swoim dotychczasowym koncie praktycznie same porażki. Doskonale, po prostu świetnie - to z całą pewnością było pierwsze i ostatnie spotkanie Klubu, na którym pojawiła się Minnie. Nie nadawała się do tego.
Skłoniła się przed nim, grzecznie, uśmiechem odpowiadając na rzucone jej oczko, po czym, kiedy tylko usłyszała inkantację pierwszego rzuconego przez Fredericka zaklęcia, spróbowała wyczarować zaklęcie tarczy - celem obrony.
- Protego!
Kto pierwszy został królem? A kto chciał zostać bogiem? Kto pierwszy był człowiekiem? Kto będzie nim
ostatni?
ostatni?
The member 'Minnie McGonagall' has done the following action : rzut kością
'k100' : 100
'k100' : 100
Arena #16
Szybka odpowiedź