The member 'Archibald Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 18

Magia umarła.
Liczba zaklęć z rzędu, które odmawiały posłuszeństwa, bynajmniej nie była powodem do radości. Nie chodziło nawet o anomalia - gdyby pojedynek odbywał się poza areną domu pojedynków, oboje z Archibaldem bylibyśmy martwi.
Aż trudno uwierzyć, że aż zrobiło mi się szkoda Prewetta na samą myśl o tym.
- Ignitio. - Spróbowałem ponownie.

The member 'Frederick Fox' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 55

Zła passa została przełamana przez kulę ognia, która wystrzeliła na drugi koniec areny. Być może za wiele dywagowałem na temat mojego przeciwnika, zamiast skupić się na samym pojedynku - ale trudno było pozostać obojętnym wobec przeciwnika, który wzbudzał we mnie niepokojąco mieszane uczucia.
- Quietus - transmutacja zdecydowanie nie była moim konikiem, ale kilka zaklęć z tej dziedziny nadal plasowało się pośród moich ulubionych.

The member 'Frederick Fox' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 29

|178/208 (-5)
Po arenie wreszcie rozszedł się świst lecącego zaklęcia. Archibald uniósł szybko różdżkę, rzucając - Protego! - Mógł mieć jedynie nadzieję, że magia tym razem nie okaże się kapryśna i tarcza mu się uda. Nie mógł sobie pozwolić na uderzenie takim zaklęciem, po ostatnich wydarzeniach miał serdecznie dość ognia.

The member 'Archibald Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 60

|178/208 (-5)
Udało się. Przed Archibaldem pojawiła się tarcza, która rozproszyła pędzące w jego kierunku zaklęcie. Ślady po wcześniejszych oparzeniach jeszcze nie zdążyły mu się zagoić, nie chciał przychodzić do domu z następnymi. Szybko uniósł różdżkę, przygotowując się do ataku. - Slugulus Erecto! - Postawił tym razem na nieprzyjemne zaklęcie, ale za to skuteczne, o ile tylko mu się uda.

The member 'Archibald Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 36

Ku mojemu zaskoczeniu, Prewett ponownie powstrzymał zaklęcie. Może jednak był godnym przeciwnikiem - i za takiego go miałem. Przez chwilę, dopóki z jego ust nie padła inkantacja, która znów przypomniała mi, jak bardzo lubi się z moim bratem.
Czyżby Abrax wiedział o naszym pojedynku i podpuścił Archa, żeby potraktował mnie ślimakami? Na szczęście czar okazał się zbyt słaby, by mnie sięgnąć. Odpowiedziałem natychmiastowym atakiem.
- Caeruleusio. - Udało się za pierwszym razem - musiało także teraz.

The member 'Frederick Fox' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 11

Różdżka zawiodła, a ja zakląłem w myślach. Zmarnowałem szansę, którą Prewett podał mi na talerzu.
- Everte Stati. - Rzuciłem po chwili.

The member 'Frederick Fox' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 75

|178/208 (-5)
Archibald zdecydował się na najmniej przyjemne zaklęcie ze wszystkich możliwych - nie dość, że nieprzyjemne, to jeszcze plamiące honor. Nie rzucił go z powodu szczególnej nienawiści, którą darzył do Lisa, bo wcale tak nie było. Ot, wpadło mu do głowy, a patrząc na nikłe szanse jakie miał w tym pojedynku, łapał się każdej opcji. Pierwsze zaklęcie Freda przeleciało mu koło głowy, natomiast drugie poleciało ze świstem prosto w niego. Szybko uniósł różdżkę i rzucił - Protego!

The member 'Archibald Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 22