Yue

24.06.20 23:34

First topic message reminder :

Yue

Ta młoda płomykówka zwyczajna zastąpiła swojego sędziwego poprzednika, który towarzyszył Wren od czasów szkolnych. Z ciężkim sercem po stracie ostatniej sowy, przed dwoma laty zakupiła Yue, ptaka dużo mniej charakternego i raczej łagodnego, niezainteresowanego niczym innym poza czyszczeniem własnych piór i nocnymi polowaniami, na jakie często wypuszcza ją czarownica. Z listem niechętnie wyrusza w podróż.

Spoiler:

Spoiler:

[bylobrzydkobedzieladnie]

03.10.21 21:20

Przeczytaj 8 luty 1958

Wren,

wczoraj nie sadziłam, że w Białej Wywernie spotka mnie tak przyjemna niespodzianka ja Twoja obecność tam. Nie spodziewałam się Cię tam zobaczyć, lecz cieszy mnie, że idziesz w tym kierunku. Ciekawi mnie jednocześnie skąd się tam wzięłaś. Nie wiedziałam, że znasz Deirdre. Jesteście spokrewnione? Chińska mniejszość czarodziejów ma jakaś wspólnotę w Anglii, czy coś w tym rodzaju? -->

Sigrun

05.10.21 16:32

Odbierz list 07.02

Wren, w związku z ustaleniami będę oczekiwać na Ciebie dwudziestego lutego we Flatford, dwie mile na południe od punktu docelowego. Pozostań w ukryciu.

Drew Macnair

07.10.21 21:13

Przeczytaj Styczeń

Chang, W tym twoim biznesie każda krew ~~mug~~ szlam się nada?
Czy musi być kobietą?
I czy musi być młoda? Cornelius

07.10.21 21:45

Przeczytaj Styczeń

Chang, Trochę profesjonalizmu, chciałem się dowiedzieć. Ostatnio nie siedzę tylko za biurkiem, a czynnie walczę na wojnie, a żadna okazja do zarobku nie jest zmarnowana - raczej nie z kobietami, choć po wrogach można spodziewać się, że nawet je poślą na front.

Swoją drogą - umiałabyś o tym wszystkim napisać pod kątem naukowym? Szkoda, by tak ciekawe obserwacje marnowały się w "Czarownicy", gdybyś potrafiła udowodnić, że to nie szarlataństwo (albo znała kogoś kto potrafi), miałbym pomysł na bardziej prestiżowe formy przekazu.

Cornelius

24.10.21 17:22

Przeczytaj 12 lutego

Droga Wren, szczęśliwie specyfik, którego pragniesz, posiadam w zapasowej ilości, stąd też cieszyć się możesz naprawdę ekspresową realizacją zamówienia. W sakiewce przytroczonej do nóżki Rangvaldra znajdziesz pudełeczko z maścią z wodnej gwiazdy, bez problemów poradzi sobie z mniejszymi i nieco większymi zadrapaniami - chociaż liczę na to, że nie będzie Ci potrzebna. Zakręcaj opakowanie szczelnie, by maść nie wysychała.

Do zobaczenia wkrótce, mam nadzieję,

Revna

do nóżki sowy dołączona została maść z wodnej gwiazdy

24.10.21 20:29

Przeczytaj luty '58

Wren,

liczyłam, że to właśnie napiszesz. Prawdziwą przyjemnością i dla mnie jest czytać takie słowa, widzieć jak coraz więcej czarownic rozumie, że i na ich barkach spoczywa obowiązek walki o czystą krew. Jesteś mądrzejsza niż sądziłam, uznaj to za komplement. To nie będzie łatwa droga, lecz warta każdego trudu. Deirdre z pewnością Ci to uświadomi, nie mogłaś trafić lepiej, jeśli wzięła Cię pod swe skrzydła. Życzę Ci zatem wytrwałości i właściwie to także gratuluję, jeśli ktoś taki jak Deirdre zdecydował się udzielić Ci nauk.
Mam mniej informacji, niż bym sobie życzyła, lecz to kwestia czasu. Wciąż na tym pracuję. Gdy tylko ustalę gdzie dokładnie można spotkać tych samozwańczych strażników Minsmere i jak wyglądają ich patrole, to napiszę do Ciebie. Rozprawimy się z nimi już niebawem, lecz inne obowiązki w tym momencie pochłaniają moją uwagę. Bez obaw jednak - będziesz miała wkrótce okazję, by się wykazać.

Swoją drogą to smutne, że nie macie takiej wspólnoty. Jest Was w Anglii chyba na tyle mało, że moglibyście się spotykać, nie? Właściwie co się je w Chinach poza ryżem?
-->

Sigrun

24.10.21 22:10

Przeczytaj luty

Wren,

no, no... Nie spodziewałam się zobaczyć Cię w Białej Wywernie. Cieszę się, że masz serce po dobrej stronie. Przyszłaś z Deirdre Mericourt, prawda?

Rita

25.10.21 9:11

Przeczytaj

Droga Wren, nie ma za co. Zawsze chętnie przyjmę kolejne zlecenia, nie wahaj się więc posłać do mnie Yue, gdy tylko będziesz czego potrzebować. Dług to żaden, bądź spokojna.

Będę trzymać kciuki, Wren, jak zawsze. Nie wątpię w to, że wyjdziesz obronną ręką z tego, co planujesz, cokolwiek by to nie było. Dziękuję za propozycję przejęcia Twoich zapasów ryżu, chociaż przyznam, że niewiele potrafię z nim zrobić. Bądź więc tak łaskawa i nie wpadaj w tarapaty, byś zdążyła mi jeszcze przeprowadzić warsztaty kulinarne z tego zakresu.

Ten "dziki i dziwny las" ma w sobie hipnotyczne piękno, którego za nic na świecie nie chciałabym zamienić na miejski zgiełk i ścisk, ale dziękuję za troskę, zdrowie szczęśliwie mi dopisuje. Wyglądam pierwszych dni wiosny z niecierpliwością, to martwy okres, oby rośliny budziły się do życia jak najszybciej. Jak u Ciebie, Wren? Niczego Ci nie brakuje?
Revna

25.10.21 10:54

Przeczytaj

Wren,

jakiś czas temu. Ostatnio moje umiejętności były bardziej potrzebne. Zresztą... Pamiętasz mojego ojca, prawda? Ciężko byłoby po jego wychowaniu mieć inne poglądy.

Deirdre Mericourt to Śmierciożerczyni. Ciężko jej nie znać działając w tych szeregach. Cieszy mnie to, że to ona Cię wprowadziła i, że to ona Cię naucza. Z pewnością nie wyjdziesz na tym na stratę. Długo Cię naucza? Mogłybyśmy się spotkać, chętnie zobaczę w walce Twoje nowe umiejętności. Jestem pod wrażeniem.

Rita

25.10.21 13:42

Przeczytaj luty '58

Wren,

i słusznie. Mogę jedynie powiedzieć, że żałuję, że nie ujrzę Cię w akcji, ale masz rację, co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Jeszcze będzie wiele okazji - niestety. Liczę, że później wszystko mi opowiecie. Nie wątpię bowiem w Wasze zwycięstwo, nie pod skrzydłami Deirdre. Ciężko mi wyobrazić sobie podobną obrzydliwość, właściwie wszystko, co związane ze szlamami napawa mnie bezgranicznym wstrętem.

Dziwnego? Ośmiorniczki kojarzą mi się raczej z kuchnią francuską. To nie moje smaki, tak samo jak ślimaki i ich małże, ostrygi i tak dalej, i tak dalej. Na wschodzie też to mają? Ciekawe. Jeśli to, co znalazłaś w książce kucharskiej było niedobre, to czemu mi to proponujesz? Ugotuj coś dobrego, to wtedy przyjmę zaproszenie, nie lubię marnować czasu. Załóż tez tę fikuśną sukienkę i może zaproś kuzyna, jeśli jakiegoś masz. Mówią, że mężczyźni ze wschodnich stron nie mogą się pochwalić dużymi klejnotami, to prawda? -->

Sigrun

26.10.21 22:19

Przeczytaj luty

Wren,

nauczę Cię, ale w zamian za to opowiesz mi więcej u mugolach. Moja praca wymaga coraz większej znajomości ich środowisk, a ciężko dzisiaj znaleźć specjalistę. Jesteś zwinna, powinnaś szybko załapać, chociaż niektóre techniki wymagają większego wysiłku. Popracuj samodzielnie nad masą mięśniową.

Cieszy mnie, że znalazłaś swoją pasję. Nie jestem pewna czy wiem, o jakiej emocji mówisz, wspominając o tej magii. Nie czuję gniewu, znacznie lepiej myśli mi się w spokoju.

W porządku, wybierzemy się w teren. Za tydzień?

Rita

26.10.21 22:33

Przeczytaj luty

Wren,

Interesuje mnie jedynie zrozumienie ich podstawowych zachowań. Najchętniej poznam też kwestie militarne, oraz podstawowe tematy związane z ich rządami. Kultura i sztuka mugoli jest dla mnie zupełnie zbędna. Nie sądzę też, że odnalazłabym w niej coś ciekawego.
Nie wiedziałam, że tańczysz. Szukasz chłopaka na potańcówkach?

Nie czuję. Najważniejszy jest dla mnie cel i zadanie, jakie jest przede mną postawione. Jeśli miałabym gniewać się za każdym razem, to czułabym jedynie to. Podobno złość piękności szkodzi, myślałam, że to Twoja ekspertyza.

Do Ciebie? Nakarmisz mnie i napoisz? A może to randka?

Rita

26.10.21 23:20

Przeczytaj luty

Wren,

na start wystarczą. Muszą. Nie dziel się z nikim informacją, że będę pobierać od Ciebie tę wiedzę. Nie uważam, że byłoby to dobry pomysł, aby o tym plotkować, ale tego chyba nie muszę Ci mówić, prawda?

Ostatnio i tak mam wrażenie, że jest Was coraz więcej. Ministerstwo chyba jest pod tym względem dość tolerancyjne. Pewnie wśród anglików robisz furorę, wielu mężczyzn lubi podobną egzotyczność.

Po co miałabym próbować kąpieli we krwi? Nie pragnę wiecznej urody. Ile w ogóle bierzesz za taką usługę? Może znam kogoś, komu sprezentowałabym podobny zabieg.

Przylecę na drinka, ale nim minie północ zniknę Ci z oczu. Mam swój dom i swoje obowiązki w nim. Na pewno znajdziesz godnego Ciebie mężczyznę, który ogrzeje Ci łóżko. Może poszukaj wśród owdowiałych polityków. Tacy na pewno lubią małe chińskie żony.

Rita

28.10.21 17:29

Przeczytaj

Panno Chang,

ostatnimi czasy słyszałem wiele o Twych talentach i osobliwej profesji, w której podobno nie masz sobie równych, chciałbym zatem zapytać jakimi rodzajami krwi dysponujesz i jaki jest standardowy termin oczekiwania na nią. Moja droga kuzynka niebawem świętować będzie okazję, na którą planuje olśnić wszystkich swym wyglądem - czy byłabyś skłonna wspomóc ją w tych staraniach własnym doświadczeniem?

lord Maghnus Bulstrode

28.10.21 17:32

Przeczytaj luty '58

Wren,

huragany to moja specjalność.

Lubię niespodzianki, więc nie przestawaj mnie w ten sposób zaskakiwać. Ale może nie oczekuj po nie zbyt wiele empatii. Nie zwykłam cierpieć z kimś nad ohydnym jedzeniem przez wzgląd na sympatię. Chyba z kimś mnie pomyliłaś. Nie ma to nic wspólnego z tchórzostwem, po prostu mam wybredne podniebienie. Wpadnę, ale jeśli będzie niesmaczne, to nie licz na fałszywe pochwały.

Owszem. Dokładnie o to mi chodziło. Mogłabyś wyjść, jeśli Ci to przeszkadza. Nie sądziłam, że jesteś aż taka pruderyjna. A Twój ojciec to ile ma lat?
Różne krążą legendy po Wielkiej Brytanii o przybyszach ze Wschodu, tak jak i o tych z południowej części świata. Nie słyszałaś nigdy? Widzę, że mamy trochę do nadrobienia.
-->

Sigrun

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia